Ekspedient zatrudniony w sklepie pracuje w ramach systemu równoważnego zgodnie z rozkładem ustalanym na miesięczne okresy rozliczeniowe. Wymiar jego etatu wynosi 3/4, a pracodawca planuje mu różnej długości dniówki. W zależności od zapotrzebowania szefa, który zmienia się z ekspedientem za ladą, trwają one od 4 do 12 godzin na dobę.
Łukasz Prasołek asystent sędziego w Sądzie Najwyższym / Dziennik Gazeta Prawna

Niezależnie od założonego na dany dzień planu, pracodawcy zdarza się zlecać podwładnemu dodatkową pracę ponadwymiarową lub nadliczbową oraz wzywać go do pracy w dni wolne. Przyjmimy, że takie przypadki będą miały miejsce w październiku 2015 r. Jak zrekompensować dodatkową pracę, jeśli strony nie określiły w umowie limitu godzin ponadwymiarowych, po przekroczeniu którego przysługuje wynagrodzenie z dodatkiem jak za godziny nadliczbowe? Czym różni się rekompensata dodatkowej pracy w dniu harmonogramowo wolnym od pracy i w ramach soboty będącej dla podwładnego dniem wolnym w związku z planowaniem pracy w przeciętnie pięciodniowych tygodniach? Jaki wpływ na rozliczenie ma to, że pracownik poza pensją zasadniczą w kwocie 1100 zł otrzymuje stałą premię w wysokości 300 zł?

ODPOWIEDŹ
Początkowym etapem rozliczenia czasu pracy musi być weryfikacja prawidłowości założeń grafiku, gdyż błędy popełnione na etapie jego układania mogą się przełożyć na nadgodziny również wtedy, gdy nie doszło do zlecania dodatkowej pracy. W omawianym przypadku ekspedient jest zatrudniony w wymiarze 3/4 etatu, co oznacza, że w październiku 2015 r. może przepracować 3/4 ze 176 godzin pracy (wymiar dla pełnego etatu w miesięcznym okresie rozliczeniowym obejmującym październik, w którym występują 4 pełne tygodnie [x 40 godzin] oraz 2 dodatkowe dni od poniedziałku do piątku [x 8 godzin]). Skoro ekspedient wykonuje zadania w wymiarze 3/4 etatu, pracodawca mógł zaplanować mu w ramach grafiku 132 godziny pracy.
Taki wymiar pracodawca wykorzystał przy układaniu rozkładu, planując ekspedientowi 5 dni po 4 godziny pracy, 5 dni w wymiarze 6 godzin pracy, 2 dniówki 8-godzinne, trzykrotne przedłużenie czasu pracy do 10 godzin oraz 3 zmiany 12-godzinne. Łącznie daje to 132 godziny, czyli wartość zgodną z wymiarem. Choć pracodawca planuje rozpoczynanie pracy o 8.00 lub 10.00, w planie nie doszło do złamania doby pracowniczej, więc podwładny nie będzie miał z tego tytułu roszczenia o dodatki do normalnego wynagrodzenia.
Do przekroczenia tego wymiaru może dojść na etapie wykonania wskutek polecania ekspedientowi dodatkowej pracy po normalnych godzinach jej świadczenia oraz w dniach wolnych. Przyjmijmy, że miało to miejsce 12, 16, 20, 23, 24, 27 i 28 października, a skutkiem są nie tylko nadgodziny, ale i godziny ponadwymiarowe. Podwładny jest zatrudniony w wymiarze 3/4 etatu, więc poza przypadkami przekroczenia normy lub przedłużonego dobowego wymiaru czasu pracy dodatkowe godziny pracy będą uzupełniać wymiar do pełnego etatu. Zanim przekroczy przeciętną tygodniową normę czasu pracy, może przepracować aż 44 godziny, które dzielą obowiązujący go wymiar od pełnego etatu. Każdy przypadek polecenia dodatkowej pracy należy więc oceniać indywidualnie, odnosząc faktyczną liczbę godzin pracy do zaplanowanego w danym dniu wymiaru czasu pracy.
Przekroczenia normy dobowej
Wniosek jest taki, że 12 października, gdy ekspedient miał zaplanowane 10 godzin pracy, polecenie jej wykonywania przez 2 dodatkowe godziny wygeneruje nadgodziny dobowe, za które ma on prawo do 50 proc. dodatku do wynagrodzenia. Podobny przypadek występuje 20 października, gdy po przepracowaniu 8 godzin podwładny został zobowiązany do pozostania w pracy po godzinach, co daje 2 nadgodziny dobowe. Jedną nadgodziną skutkować będzie polecenie dodatkowej godziny pracy 27 października po zaplanowanych na ten dzień 12 godzinach. W tym przypadku pracodawca maksymalnie wykorzysta czas pracy podwładnego, gdyż dalsza praca w nadgodzinach naruszyłaby nieprzerwany 11-godzinny odpoczynek dobowy. Ostatni przypadek, w którym wystąpią nadgodziny, wiąże się z poleceniem pracy w dniu harmonogramowo wolnym, tj. 28 października. Pracownik będzie świadczył ją od 8.00 do 18.00, czyli przez 10 godzin, więc z uwagi na dobową normę czasu pracy 2 ostatnie godziny należy traktować jako przekroczenia dobowe. W sumie daje nam to 7 nadgodzin dobowych, za które podwładnemu należeć się będzie się 50-proc. dodatek do normalnego wynagrodzenia.
Godziny ponad wymiar
Pozostałe przypadki polecania dodatkowej pracy nie skutkują nadgodzinami, lecz pracą ponad wynikający z umowy wymiar czasu pracy. Niemniej mieści się ona w ramach norm czasu pracy obowiązujących pracowników niezależnie od wymiaru zatrudnienia. Tak należy kwalifikować zobowiązanie ekspedienta do dodatkowej pracy w piątek 16 października, gdy po zaplanowanych 4 godzinach pozostanie na polecenie pracodawcy w sklepie o 2 godziny dłużej. Podobnie w piątek 23 października polecenie 2 godzin pracy po przepracowaniu 6 godzin zaplanowanych w grafiku nie naruszy dobowej ani przeciętnej tygodniowej normy czasu pracy. Godzinami ponadwymiarowymi skutkuje również 8 pierwszych godzin pracy w środę 28 października, która była dla ekspedienta dniem harmonogramowo wolnym od pracy.
Analogiczny skutek powoduje wezwanie ekspedienta na 8 godzin pracy w wolną sobotę 24 października. Nie narusza to normy dobowej ani średniotygodniowej, a wobec zapewnienia większej niż minimalnej liczby dni wolnych od pracy działanie to nie powoduje naruszenia zasady przeciętnie pięciodniowego tygodnia pracy. Aby uniknąć wszelkich wątpliwości, pracodawca powinien jednak wprowadzić zmianę obowiązującego pracownika rozkładu, wskazując inny termin skorzystania z dnia wolnego, wynikający z planowania pracy w przeciętnie pięciodniowych tygodniach, a tym samym ograniczyć liczbę dni harmonogramowo wolnych w okresie. W przypadku większych firm wymaga to przewidzenia możliwości ingerencji w obowiązujący rozkład w ramach regulaminu pracy, niemniej zakłady, które nie muszą wydawać regulaminu, mogą określić te zasady w obwieszczeniu o czasie pracy.
Rekompensata pracy w wolną sobotę
Problem pojawiłby się, gdyby pracownik nie korzystał z dodatkowych dni harmonogramowo wolnych od pracy. W takich okolicznościach polecenie pracy w wolną sobotę spowodowałoby naruszenie zasady przeciętnie pięciodniowego tygodnia pracy, a w efekcie ryzyko odpowiedzialności pracodawcy za popełnione wykroczenie. Warto pamiętać, że w przypadku polecenia pracy w dniu wolnym wynikającym z jej planowania w przeciętnie pięciodniowych tygodniach pracodawca jest zobowiązany udzielić podwładnemu w zamian innego dnia wolnego w uzgodnionym z nim terminie przypadającym przed końcem okresu rozliczeniowego. Zawinione niedopełnienie tego obowiązku stanowi wykroczenie, za które grozi grzywna nakładana przez Państwową Inspekcję Pracy. W efekcie aby uniknąć odpowiedzialności, pracodawca musiałby wykazać, że nieudzielenie dnia wolnego nie zostało przezeń zawinione i wynika np. z obiektywnego braku możliwości uzgodnienia z podwładnym dogodnego terminu odbioru dnia wolnego.
Nieokreślenie limitu pracy
Łącznie ekspedient przepracował 20 godzin ponadwymiarowych, które wymagają odrębnej rekompensaty. Problem w tym, że strony nie określiły limitu takiej pracy, którego przekroczenie skutkowałoby koniecznością wypłaty za część godzin ponadwymiarowych dodatków jak za pracę w nadgodzinach. Brak takiego punktu odniesienia nie powoduje jednak, że zatrudniony nabywa prawo do dodatku za wszystkie godziny przepracowane ponad wymiar. Z orzecznictwa Sądu Najwyższego wynika bowiem, że wobec nieokreślenia limitu pracownik nie nabywa prawa do omawianych dodatków. Odmienna wykładnia przepisów musiałaby prowadzić do wniosku, że strony mogą ograniczyć w ramach umowy uprawnienie do dodatku, który w braku takiego porozumienia przysługiwałby za wszystkie godziny pracy ponad umówiony wymiar czasu pracy (por. postanowienie SN z 27 marca 2012 r., sygn. akt III PK 77/11, LEX nr 1214595). W efekcie pracodawca wywiąże się ze swoich obowiązków, wypłacając za każdą z 20 godzin ponadwymiarowych normalne wynagrodzenie bez dodatków.
Nie oznacza to jednak, że stan polegający na nieokreśleniu w umowie limitu godzin ponadwymiarowych jest prawidłowy. Przeciwnie, w interesie stron leży niezwłoczne aneksowanie umowy i wprowadzenie do niej limitu godzin ponadwymiarowych odnoszącego się np. do przeciętnej tygodniowej liczby godzin pracy lub wyższego wymiaru zatrudnienia. Wskazana wartość musi być niższa niż wymiar obliczony dla pełnego etatu, gdyż po jego przekroczeniu pracownik ma z mocy prawa roszczenie o rekompensatę powstałych nadgodzin.
Liczymy dodatkowe wynagrodzenie i dodatki
Normalne wynagrodzenie za pracę w nadgodzinach to nie tylko stawka zasadnicza, gdyż obejmuje ono wszystkie składniki płacowe, które pracownik otrzymuje systematycznie co miesiąc, w stałych terminach wypłat i w jednakowej wysokości. W omawianym przypadku poza pensją zasadniczą w stałej wysokości należy w nim uwzględnić premię wypłacaną zatrudnionemu co miesiąc. Dzielnikiem dla sumy tych świadczeń będzie wymiar czasu pracy obowiązujący ekspedienta zgodnie z umówioną częścią etatu. Skoro jest on zatrudniony w 3/4 pełnego wymiaru, dzielnikiem będą 132 godziny. Analogiczne zasady stosuje się do obliczenia wynagrodzenia za godziny ponadwymiarowe, gdyż przepisy kodeksu pracy nie przewidują w tym zakresie odrębnych reguł.
Ten sam dzielnik zastosujemy przy ustalaniu stawki 50-proc. dodatku przysługującego pracownikowi za 7 nadgodzin dobowych, do których dojdzie w październiku 2015 r. Odmienna będzie natomiast podstawa, gdyż w przypadku dodatku ustawodawca jednoznacznie stanowi, że jest nią wynagrodzenie wynikające z osobistego zaszeregowania pracownika określone stawką godzinową lub miesięczną, czyli w omawianym przypadku jego pensja zasadnicza.
Wyliczenia do wypłaty

Legenda: WN – niedziela wolna od pracy; W5 – dzień wolny wynikający z planowania pracy w przeciętnie pięciodniowym tygodniu pracy; W H – dzień harmonogramowo wolny od pracy
Podstawa prawna
Art. 129 par. 3, art. 130, art. 135 par. 1, art. 151 par. 5, art. 1511 par. 1 pkt 1, art. 1513, art. 281 pkt 5 ustawy z 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy (t.j. Dz.U. z 2014 r. poz. 1502 ze zm.).