Pracodawca nie musi czekać na decyzję ZUS przyznającą członkom rodziny zmarłego prawo do renty rodzinnej. Ponosi jednak odpowiedzialność, gdy dokona wypłaty na rzecz osób, którym prawo do niej nie przysługuje.
W świetle art. 631 par. 2 ustawy z 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy (t.j. Dz.U. z 2014 r. poz. 1502 ze zm.; dalej: k.p.) po śmierci pracownika prawa majątkowe ze stosunku pracy (np. niepobrane wynagrodzenie za pracę, premie i nagrody, niewypłacony ekwiwalent za urlop) przechodzą w równych częściach na małżonka oraz inne osoby spełniające warunki wymagane do uzyskania renty rodzinnej (w myśl ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych; t.j. Dz.U. z 2015 r. poz. 748 ze zm.; dalej: ustawa o FUS). W razie braku takich osób prawa te wchodzą do spadku.
Zgodnie zaś z art. 93 k.p. w razie śmierci pracownika w czasie trwania stosunku pracy lub w czasie pobierania po jego rozwiązaniu zasiłku z tytułu niezdolności do pracy wskutek choroby rodzinie przysługuje od pracodawcy odprawa pośmiertna. Uprawnionymi do niej są małżonek zmarłego pracownika oraz inni członkowie rodziny spełniający warunki wymagane do uzyskania renty rodzinnej w myśl przepisów ustawy o FUS. Odprawę dzieli się w częściach równych pomiędzy wszystkich uprawnionych członków rodziny, a jeśli po zmarłym pracowniku pozostał tylko jeden taki członek rodziny, przysługuje mu połowa kwoty odprawy. Wysokość tego świadczenia uzależniona jest z kolei od okresu zatrudnienia pracownika u danego pracodawcy. Odprawa pośmiertna nie przysługuje, jeżeli pracodawca ubezpieczył pracownika na życie, a odszkodowanie wypłacone przez instytucję ubezpieczeniową jest co najmniej równe wysokości odprawy pośmiertnej. Jeżeli jest ono niższe od odprawy, to pracodawca jest obowiązany wypłacić rodzinie kwotę stanowiącą różnicę pomiędzy tymi świadczeniami.
Pracodawca zobowiązany jest do poinformowania bezzwłocznie po śmierci pracownika pozostałej po nim rodziny o warunkach uzyskania renty rodzinnej oraz konieczności przygotowania wniosku o rentę i przedłożenia go do ZUS. Stanowi o tym art. 125 ustawy o FUS. Z kolei członek rodziny zmarłego pracownika, który wystąpi do pracodawcy o wypłatę świadczeń po zmarłym, powinien wykazać swoje prawo do renty rodzinnej, a tym samym udowodnić, że spełnia przesłanki określone w art. 71 tej ustawy.
Co na to praktyka
Obowiązek wypłaty świadczeń majątkowych oraz odprawy pośmiertnej pojawia się dopiero wówczas, gdy osoba uprawniona zgłosi się do pracodawcy i wykaże, że przysługuje jej prawo do świadczeń oraz odprawy. Przepisy nie przewidują jednak, w jakiej formie osoba uprawniona powinna wykazać prawo do świadczeń po zmarłym pracowniku. Przyjmuje się więc, że dopuszczalny jest każdy sposób, za pomocą którego dana osoba będzie w stanie udowodnić swoje prawo.
W praktyce ustalenie uprawnionych do renty rodzinnej po zmarłym pracowniku następuje na podstawie złożonych przez takie osoby oświadczeń. Jeśli nie zachodzą wątpliwości, czy dana osoba jest uprawniona do renty rodzinnej po zmarłym, takie oświadczenie może stanowić dostateczną podstawę do wypłaty świadczeń przez pracodawcę. Często bywa jednak tak, że członkowie rodziny nie są pewni, czy przysługują im omawiane świadczenia, a składają oświadczenia, z których wynika, że spełniają przesłanki do uzyskania renty rodzinnej po zmarłym. W takiej sytuacji pracodawca uprawniony jest do odmowy wypłaty świadczeń, jeśli w jego ocenie osoba, która ubiega się o ich wypłatę, nie jest do tego uprawniona.
Lepiej wstrzymać się z pieniędzmi
Co jednak w przypadku, gdy zachodzą wątpliwości, czy dana osoba ma uprawnienia i do świadczeń, i do odprawy? Wówczas, jeśli pracodawca uzna, że oświadczenie któregoś z członków rodziny zmarłego o przysługującym prawie do świadczeń majątkowych jest wątpliwe, może wstrzymać się z jego wypłatą do czasu wykazania przez zainteresowanych, że spełniają przesłanki do uzyskania renty rodzinnej. Osoba ubiegająca się o świadczenia i odprawę może bowiem wykazać swoje prawo poprzez przedstawienie decyzji ZUS w przedmiocie przyznania jej prawa do renty rodzinnej.
Korzystniej z punktu widzenia pracodawcy będzie wstrzymać się z wypłatą świadczeń, w takim przypadku ponosi on bowiem co najwyżej ryzyko wypłaty odsetek za zwłokę. Gorzej, jeśli pracodawca przekazał świadczenia majątkowe, np. niepobrane wynagrodzenia za pracę, osobom nieuprawnionym, a o ich wypłatę zwrócą się do niego osoby, którym takie prawo przysługuje, np. spadkobiercy zmarłego pracownika (przy czym wskazać należy, że świadczenia majątkowe po zmarłym pracowniku wchodzą do spadku, natomiast odprawa pośmiertna jest z niego wyłączona). W takiej sytuacji pracodawca zmuszony będzie wypłacić świadczenia po zmarłym jeszcze raz, tym razem osobom, które legitymują się prawem do ich uzyskania, a o zwrot kwot wypłaconych nieuprawnionym zmuszony będzie ubiegać się we własnym zakresie, co może się okazać bardzo trudne. Jeśli nieprawidłowa wypłata nastąpiła z winy osób ubiegających się o wypłatę, np. na podstawie niezgodnego z prawdą oświadczenia, to pracodawca będzie mógł dochodzić od nich również ewentualnego odszkodowania z tego tytułu.
Należy przy tym pamiętać, że spory o wypłatę świadczeń majątkowych oraz odprawy pośmiertnej rozstrzygają sądy pracy, ponieważ są to sprawy związane ze stosunkiem pracy. Rozpoznając tego rodzaju spór, sąd pracy ustala, czy określone osoby spełniają przesłanki do uzyskania renty rodzinnej zgodnie z przepisami ustawy o FUS. Z kolei pracodawca, który wypłacił świadczenia osobom nieuprawnionym, będzie mógł dochodzić ich zwrotu na podstawie przepisów kodeksu cywilnego przed sądem cywilnym, a nie przed sądem pracy.