Wezwanie do potrącania długów z renty lub emerytury nie jest weryfikowane. Organ rentowy wypłaci ubezpieczonemu mniej, ale nie wyda w tej sprawie żadnego orzeczenia.
W jednym z ostatnich numerów pisaliśmy o tym, że ZUS nie zawsze musi rozstrzygać sprawy w formie decyzji. Są kwestie, które wymagają jedynie zwykłego zawiadomienia. W tej kategorii spraw mieści się również zawiadomienie świadczeniobiorcy o dokonywaniu potrąceń ze świadczenia emerytalnego lub rentowego na skutek zajęcia przez organ egzekucyjny świadczenia zobowiązanego, które ZUS jest zobligowany realizować. Bardzo często oburzony zmniejszoną emeryturą świadczeniobiorca, który podważa zasadność samej egzekucji, występuje z odwołaniem od takiego zawiadomienia do sądu albo z powództwem o zapłatę przeciwko ZUS. W obu przypadkach ZUS nie jest jednak właściwym organem do kwestionowania potrącenia, o czym warto pamiętać przed skierowaniem sprawy na drogę sądową.
Tylko zawiadomienie
Podstawą do dokonywania potrąceń ze świadczenia przysługującego z ZUS jest art. 139 ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (dalej: ustawa emerytalna) określający, jakie należności podlegają potrąceniu z tych świadczeń. Przepis obliguje organ rentowy do dokonywania potrąceń po otrzymaniu zawiadomienia organu egzekucyjnego o zajęciu, wzywającego ZUS do niewypłacania zajętej części świadczenia zobowiązanemu, lecz przekazywania jej temu organowi aż do pełnego pokrycia egzekwowanych należności pieniężnych. Na skutek otrzymanego zajęcia ZUS informuje świadczeniobiorcę o wprowadzonych potrąceniach, wskazując miesiąc, od którego potrącenia zostaną wprowadzone. ZUS staje się wówczas dłużnikiem zajętej wierzytelności, zobowiązanym do dokonywania potrąceń zgodnie z zawiadomieniem organu egzekucyjnego, zazwyczaj naczelnika urzędu skarbowego albo komornika sądowego, przy uwzględnieniu granic ich dokonywania i kwot wolnych od potrąceń.
ZUS nie ma wyboru, ponieważ zgodnie z art. 71b ustawy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji (dalej: u.p.e.a.), jeżeli organ rentowy bezpodstawnie uchylałby się od przekazania zajętej wierzytelności albo jej części organowi egzekucyjnemu, zajęta wierzytelność może być ściągnięta od zakładu w trybie egzekucji administracyjnej. Co więcej, przepisy u.p.e.a. dopuszczają możliwość ukarania karą pieniężną do wysokości 3800 zł dłużnika zajętej wierzytelności, który nie wykonuje lub nienależycie wykonuje ciążące na nim obowiązki związane z egzekucją lub zabezpieczeniem wierzytelności lub prawa majątkowego. ZUS nie może więc odmówić dokonywania potrąceń ponad kwotę wolną od zajęcia. Jego działania mają więc charakter automatyczny.
Adresatem roszczeń świadczeniobiorcy związanych z zasadnością samego świadczenia objętego egzekucją nie może być wówczas ZUS jako dłużnik zajętej wierzytelności. Wszelkie zarzuty w tym zakresie zobowiązany powinien kierować do organu prowadzącego egzekucję albo wierzyciela, na rzecz którego ta egzekucja jest prowadzona.
Nie ma sprawdzenia
Organ rentowy nie ma prawa weryfikować zasadności wystawienia tytułu wykonawczego, tę kwestię rozstrzygnął przecież sąd. Nie ma więc żadnego sensu zarzucać ZUS dokonywania potrąceń na podstawie niesprawiedliwego tytułu. Trudno sobie wyobrazić, aby ZUS przeprowadzał postępowanie w sprawie i kwestionował ustalenia sądu zakończone prawomocnym wyrokiem.
Wystąpienie na drogę sądową z pozwem o zapłatę, a czasem z dodatkowymi żądaniami, np. o odszkodowanie, kończy się zazwyczaj oddaleniem takiego powództwa. Brak jest bowiem podstawy prawnej pozwalającej na uznanie roszczenia. Trudno upatrywać takiej podstawy w przepisach cywilnych dotyczących bezpodstawnego wzbogacenia albo nienależnie pobranego świadczenia. Wyjątkiem może być sytuacja, gdy organ egzekucyjny dokonał zwrotu do ZUS potrąconych świadczeń, wówczas zakład musi je zwrócić świadczeniobiorcy.
Odwołanie odrzucone
Co istotne, od zawiadomienia o wprowadzeniu potrąceń nie ma odwołania. Zdarza się jednak, że zainteresowani składają od niego odwołanie do sądu pracy i ubezpieczeń społecznych, mimo że ZUS nie wydał w tym zakresie żadnej decyzji zmniejszającej emeryturę, bo nie obliguje go do tego ustawa systemowa. Takie odwołanie powinno zostać przez sąd odrzucone, nie można bowiem zaskarżyć nieistniejącej decyzji, a trudno za taki akt uznać zawiadomienie o potrąceniu. Oczywiście może się zdarzyć, że sąd mimo wszystko będzie rozpoznawał merytorycznie taką sprawę, choć trudno sobie wyobrazić, jaką treść miałby zawierać wyrok uwzględniający odwołanie. Raczej nie należy się spodziewać wygranej, o ile ZUS dokonywał potrąceń zgodnie z przepisami i otrzymanym wezwaniem.
ZUS nie wyda decyzji o zmniejszeniu świadczenia, a jedynie prześle ubezpieczonemu zawiadomienie o zajęciu komorniczym
Podstawa prawna
Art. 139–141 ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t.j. Dz.U. z 2015 r. poz. 748 ze zm.).
Art. 71b, art. 168e par. 1 ustawy z 17 czerwca 1966 r. o postępowaniu egzekucyjnym w administracji (t.j. Dz.U. z 2014 r. poz. 1619 ze zm.).
Art. 405, art. 410 ustawy z 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (t.j. Dz.U. z 2014 r. poz. 121 ze zm.).