•  STRAJK W KOPALNIACH. Kopalnie Kompanii Węglowej (zatrudniają ponad 60 tys. osób) na dobę wstrzymały wczoraj wydobycie węgla. Związki zawodowe chcą wzrostu wynagrodzeń o 6,9 proc. w tym roku (oraz zwiększenia do 500 zł tzw. ekwiwalentu barbórkowego) i o 14 proc. w przyszłym. Zarząd proponuje odpowiednio 4,8 proc. w tym roku (plus zaliczkowo 500 zł z przyszłorocznej tzw. czternastki) i 11 proc. w przyszłym. Jutro związki mają zdecydować o dalszych formach protestu.
  •  DODATKOWY MILIARD ZŁOTYCH DLA SZPITALI. Ewa Kopacz, minister zdrowia, oraz Jacek Paszkiewicz, prezes NFZ, zapewnili, że w przyszłym roku do szpitale dostaną dodatkowo 1 mld zł. - Dzięki temu dyrektorzy szpitali będą mogli negocjować wzrost wynagrodzeń - podkreśliła minister. Ma to pomóc im w zapewnieniu odpowiedniej opieki medycznej na oddziałach oraz zachęcić lekarzy do podpisywania zgód na pracę w dłuższym wymiarze niż 48 godzin tygodniowo. Średnia wycena jedynego punktu procedury medycznej ma wzrosnąć z około 10 - 11 zł do 12 zł. Prezes NFZ zapewnił też, że zostaną zmienione warunki kontraktowania usług szpitalnictwa i złagodzone wymogi dotyczące liczby lekarzy niezbędnych podczas dyżurów.
Więcej www.mz.gov.pl
■ KRYZYS ZWIĄZKÓW ZAWODOWYCH. Z sondażu CBOS wynika, że ponad 1/3 ankietowanych pracowników zatrudnionych jest w przedsiębiorstwach, gdzie działają związki zawodowe, ale należy do nich tylko około 14 proc. respondentów. 56 proc. badanych stwierdziło, iż w ich zakładzie pracy nie działa żaden związek zawodowy, 17 proc., że jest jeden związek, a 18 proc., że więcej niż jeden. 9 proc. ankietowanych nie wiedziało, czy w ich zakładach są związki.
Więcej www.cbos.pl
■ CZAS PRACY LEKARZY. Naczelna Rada Lekarska opowiada się za utrzymaniem większości przepisów dotyczących czasu pracy lekarzy, które od nowego roku wprowadza znowelizowana ustawa o zakładach opieki zdrowotnej. Jej zdaniem od 1 stycznia powinny wzrosnąć płace lekarzy. NRL uważa, że zawierając kontrakty z placówkami medycznymi, nie powinni się oni zgadzać na wynagrodzenia niższe niż 40 zł za godzinę i 70 zł za świąteczną godzinę pracy. Rada zdecydowanie sprzeciwia się m.in. stosowaniu systemu pracy zmianowej i równoważnych systemów czasu pracy.
Więcej www.nil.org.pl