Wyższą stawkę kapitacyjną na pacjentów otrzymają w IV kwartale tylko ci lekarze, którzy zrealizują wskaźnik wyliczony przez NFZ. Wysokość zapłaty, którą przychodnie podstawowej opieki zdrowotnej uzyskują za każdego zapisanego do nich pacjenta, jest w tym roku różnicowana w zależności od liczby wykonywanych przez nich obowiązków.
Przy czym w pierwszym półroczu wszystkie placówki POZ otrzymywały taką samą stawkę kapitacyjną za każdą zapisaną u nich osobę (11,67 zł miesięcznie). Od lipca jest ona różnicowana. Wyższa – 11,84 zł miesięcznie – przysługuje tym, którzy przesyłają szczegółowe dane o diagnostyce, a w przypadku niektórych badań także PESEL pacjenta. I choć zgodnie z przepisami taka dokładna sprawozdawczość do końca roku jest dobrowolna, to tylko 10 proc. świadczeniodawców POZ wybrało tę, która wiąże się z mniejszymi obowiązkami.
– My nie mamy wdrożonej elektronicznej dokumentacji medycznej, więc rozliczamy się z NFZ z badań tak samo jak dotychczas, przesyłając zbiorcze zestawienia co sześć miesięcy. Dzięki temu nie musimy zatrudniać dodatkowej osoby do wykonywania nowych obowiązków – tłumaczy Mariusz Klimczyk, dyrektor Samodzielnego Publicznego Zespołu POZ w Busku-Zdroju.
W IV kwartale stawka kapitacyjna ma dalej rosnąć. Lekarze otrzymają nawet 12 zł miesięcznie za każdego zapisanego do nich pacjenta. Ten pułap będą mogli jednak osiągnąć tylko ci, którzy zrealizują wskaźnik wykonania badań wskazany przez NFZ. Będzie on wyliczany przez fundusz co pół roku i zostanie ustalony na podstawie specjalnego wzoru, który został właśnie określony w zarządzeniu prezesa NFZ.
Wynika z niego, że wpływ na wysokość wskaźnika będzie mieć przede wszystkim liczba wykonanych badań, a także przypisana do nich wycena punktowa. I tak przykładowo za wykonanie morfologii będzie przysługiwało 1,5 pkt, za badanie poziomu cukru – 1,2 pkt, a za usg. tarczycy – 14,5 pkt. Poza tym NFZ ustali dla wszystkich świadczeniodawców POZ progowy wskaźnik wykonanych procedur. Ma on być punktem odniesienia dla wszystkich przychodni POZ, które chcą otrzymywać wyższą zapłatę. Wskaźnik progowy ma zostać opublikowany na stronie internetowej NFZ. Jak dowiedział się DGP, fundusz przedstawił już lekarzom roboczą jego propozycję (1500 pkt), którą wyliczył na podstawie średniej liczby badań wykonanych w POZ w I kw. Przy czym propozycja nie spotkała się z uznaniem lekarzy rodzinnych.
– Nie ma zgody na tak ustalony próg. Jest on za wysoki, połowa praktyk lekarzy rodzinnych nie byłaby w stanie go spełnić – twierdzi Eugeniusz Michałek, wiceprezes Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia. Dodaje, że lekarze nie zgadzają się z samą ideą, aby wysokość stawki kapitacyjnej zależała od liczby wykonywanych badań. Rozmowy w tej sprawie mają być kontynuowane w tym tygodniu.
Z zarządzenia prezesa NFZ w sprawie POZ wynika również, że przychodnie lekarza rodzinnego będą też miały obowiązek informowania pacjentów o realizowanych przez siebie programach profilaktycznych. To było jedno z zaleceń Najwyższej Izby Kontroli, która stwierdziła, że wielu Polaków nic nie wie o tego typu działaniach lekarzy rodzinnych.
2500 tylu pacjentów jest średnio zapisanych do lekarza rodzinnego