Niektórzy rodzice nie chcą skierować dzieci na badania do poradni psychologiczno-pedagogicznej. Powoduje to, że mają one problemy w zdawaniu egzaminów.
Uczniowie, którzy na podstawie opinii poradni psychologiczno-pedagogicznej mają stwierdzoną m.in. dysleksję, dysgrafię, dysortografię, powinni ją przedstawić dyrektorowi szkoły do 15 października roku szkolnego, w którym jest przeprowadzany sprawdzian, egzamin gimnazjalny lub maturalny. Jeśli tego nie zrobią, będą zdawać egzamin na ogólnych zasadach.
- Wśród uczniów mających problemy z nauką stwierdzana jest najczęściej dysleksja rozwojowa, która polega na specyficznej trudności w uczeniu się m.in. czytania, pisania, liczenia - mówi Artur Kulig, dyrektor poradni psychologiczno-pedagogicznej w Gliwicach.
Według niego, proces wydania opinii, np. stwierdzającej dysortografię, wiąże się ze sprawdzeniem zeszytów dziecka i rozmową z matką o przebiegu jej ciąży. Poradnie i szkoły prowadzą też dla tych osób zajęcia korekcyjno-kompensacyjne polegające na ćwiczeniach związanych z pisaniem i czytaniem.
- Najczęściej dzieci z klasy IV szkoły podstawowej, które mają problemy z czytaniem lub pisaniem, są kierowane przez rodziców do poradni psychologiczno-pedagogicznej - wyjaśnia Róża Uścinowicz, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 37 w Szczecinie.
Dodaje, że udogodnieniem dla tych uczniów jest wydłużenie o pół godziny czasu sprawdzianu na zakończenie szkoły podstawowej.
- Dla potrzeb egzaminu gimnazjalnego wystarczy uzyskanie opinii poradni w klasie III. Jednak wcześniejsze jej uzyskanie jest pomocne przy wystawianiu właściwej oceny, np. z języka polskiego - mówi Agata Roman, dyrektor Gimnazjum nr 19 we Wrocławiu.
Jej zdaniem rodzice dzieci, które mają trudności z czytaniem lub pisaniem, mimo sugestii nauczyciela nie zawsze chcą skierować je do poradni.
- Uczniowie liceum klas I-II, którzy mają trudności w czytaniu i pisaniu, mogą ubiegać się o opinię z poradni psychologiczno-pedagogicznej. W klasie maturalnej przedstawiają dokument potwierdzający te trudności - mówi Jerzy Skalski, dyrektor III Liceum Ogólnokształcącego w Tarnowie.
Według niego, po wprowadzeniu do szkół obowiązkowej matury z matematyki, uczniowie mający problemy z liczeniem, powinni mieć możliwość ubiegania się o przedstawienie opinii o trudności w nauce matematyki (dyskalkulii).