Osoby zajmujące się dziećmi w domu zyskają stabilniejsze warunki pracy. Dla samorządów będzie to jednak oznaczać wyższe koszty
Umowa cywilnoprawna nie będzie stanowić jedynej podstawy wykonywania obowiązków przez dziennego opiekuna. Gminy oraz prywatne podmioty będą mogły zatrudniać te osoby na mocy kodeksu pracy. Taką zmianę do art. 36 ust. 1 ustawy z 4 lutego 2011 r. o opiece nad dziećmi w wieku do lat 3 (t.j. Dz.U. z 2013 r. poz. 1457) przyjęła komisja polityki społecznej i rodziny w trakcie prac nad przepisami dotyczącymi wprowadzenia świadczenia rodzicielskiego. Jego obecne brzmienie przesądza bowiem, że z dziennym opiekunem jest podpisywana umowa o świadczenie usług, do której ma zastosowanie kodeks cywilny. Zmianę przepisów zaproponowało posłom Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej, do którego zgłaszały się w tej sprawie niektóre samorządy. Wśród nich była m.in. Warszawa.
– W naszym piśmie zwracaliśmy uwagę, że możliwość zatrudniania na etacie daje większą stabilność warunków pracy i może zachęcać większą liczbę osób do podejmowania się roli dziennego opiekuna – wyjaśnia Joanna Dolińska-Dobek, zastępca dyrektora biura pomocy i projektów społecznych Urzędu Miasta w Warszawie.
Dodaje, że praca wykonywana przez dziennego opiekuna ma cechy etatu. Dlatego zasadne wydaje się danie możliwości takiej formy ich zatrudniania.
– Wykonywanie obowiązków przez opiekunów na podstawie kodeksu pracy pozwalałoby im korzystać z takich samych uprawnień jak innym pracownikom, np. urlopu czy zwolnienia lekarskiego w przypadku choroby – wylicza Agnieszka Kurczewska, wójt gminy Piecki, która zatrudnia sześciu dziennych opiekunów.
Podkreśla też, że przy umowach cywilnoprawnych trudniej jest organizować zastępstwa w przypadku nieobecności którejś z osób zajmujących się dziećmi.
– Dzienny opiekun na etacie będzie miał status podobny do tego, jaki ma osoba zatrudniona w publicznym żłobku – wskazuje Michał Marszałek, dyrektor biura ochrony zdrowia Urzędu Miasta w Krakowie.
Z kolei zdaniem Teresy Ogrodzińskiej, prezes Fundacji Rozwoju Dzieci im. Komeńskiego, możliwość wykonywania pracy na etacie jest ważna również ze względu na funkcję pełnioną przez dziennego opiekuna.
– Odpowiada on za edukację dziecka na ważnym etapie jego rozwoju. Perspektywa zatrudnienia na podstawie umowy o pracę może spowodować, że tego zawodu nie będą wykonywać przypadkowe osoby – uważa.
Jednak nie wszystkie samorządy mogą być zainteresowane zatrudnianiem na etacie, ponieważ powoduje to dla nich wyższe koszty niż umowa-zlecenie. – Samorząd musi się też liczyć z tym, że czasami będzie płacił za puste godziny i samą gotowość do pracy – stwierdza Wanda Uraz, radca prawny Gminnego Zarządu Oświaty i Wychowania w Strzelcach Opolskich, gdzie pracują dzienni opiekunowie.
Dodaje, że nie ma gwarancji, że zawsze będzie wystarczająca liczba chętnych do zapewnienia dziecku tej formy opieki, bo np. niektórzy rodzice, jak tylko zwolni się miejsce w żłobku, wolą tam przenieść malucha.
Ponadto Michał Marszałek zwraca uwagę, że obecnie wybór dziennych opiekunów następuje w drodze ogłoszenia przez gminę konkursu na podstawie przepisów o działalności pożytku publicznego.
– Nie jest do końca jasne, czy taki wymóg będzie obowiązywał w przypadku zatrudniania na etacie. Jednak w związku z tym, że nie jest to stanowisko urzędnicze, wydaje się, że konkurs nie powinien być przeprowadzany – wyjaśnia.
Mimo że ustawa wprowadzająca świadczenie rodzicielskie ma wejść w życie od 1 stycznia 2016 r., to zmiany dotyczące dziennych opiekunów zaczną obowiązywać już po 14 dniach od jej ogłoszenia w Dzienniku Ustaw.
Etap legislacyjny
Projekt nowelizacji ustawy po drugim czytaniu w Sejmie