Dyrektor Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej z Łodzi przekonuje ze słusznie unieważniono maturę z chemii w 2011 roku kilkudziesięciu maturzystom z Ostrowca Świętokrzyskiego. Kilkunastu z nich złożyło w tej sprawie skargę konstytucyjną do Trybunału. Sąd Konstytucyjny rozpatruje ją w pełnym składzie.

Dyrektor Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej z Łodzi Danuta Zakrzewska podkreśla, że o niesamodzielności prac świadczy widoczny na arkuszach egzaminacyjnych tok rozwiązywania zadań i wyniki. W wielu zadaniach powtarzały się podobne błędy, które zdaniem komisji nie mogły pojawić się przypadkowo . W ocenie komisji jest to dowodem niesamodzielności prac - bez wnikania w to, czy któraś z nich była źródłem rozwiązań podanych przez innych maturzystów.

Danuta Zakrzewska zwraca uwagę, że takie sytuacje mogą też świadczyć o postawie szkoły, która to dopuszcza. Zdaniem szefowej OKE szkoła „przymknęła oko” na ściąganie.
Dyrektor Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej z Łodzi podkreśla, że od przyszłego roku maturzyści będą mieli znacznie większe niż dotychczas możliwości odwołania się od decyzji o unieważnieniu egzaminu. W ciągu dwóch dni od uzyskania informacji o planowanym unieważnieniu egzaminu będą mogli wnioskować o wgląd w dokumentację i będą mogli poznać uzasadnienie decyzji w stosunku do poszczególnych zadań. Będą też mogli odwołać się do szefa Centralnej Komisji Egzaminacyjnej .

Jak podkreśla Danuta Zakrzewska - według nowelizacji przepisów - decyzja szefa Centralnej Komisji Egzaminacyjnej będzie ostateczna, nie można się od nie odwołać w trybie administracyjnym. Szefowa Komisji Okręgowej z Łodzi zaznacza, że unieważnienia z powodu niesamodzielności pracy nie są powszechnym zjawiskiem, ale się zdarzają - najczęściej z powodu przekonania że „kto nie kombinuje ten nie ma”. Jak mówi - potrzebna jest zmiana mentalności, która będzie promować uczciwość i satysfakcję z własnej samodzielnej pracy, a nie „kombinowania”.