Organ rentowy ma na wydanie decyzji dwa miesiące od otrzymania wniosku. Gdy tego nie zrobi, można złożyć odwołanie.
Jest to tzw. skarga na milczenie, której celem jest zmuszenie ZUS do wydania decyzji lub uzyskanie rozstrzygnięcia sprawy bezpośrednio przez sąd.
Podstawę złożenia skargi określa kodeks postępowania cywilnego (dalej: k.p.c.). Przewiduje on w art. 4779 par. 4, że jeżeli organ rentowy nie wydał decyzji w terminie dwóch miesięcy, licząc od dnia zgłoszenia roszczenia w sposób przepisany, odwołanie można wnieść w każdym czasie po upływie tego terminu. Nie ma przy tym żadnych ograniczeń czasowych na jego złożenie. Może więc odwołanie złożyć np. po pół roku oczekiwania.
Odwołanie to wnosi się na piśmie do oddziału ZUS, który powinien wydać decyzję, lub do protokołu sporządzonego przez ten organ. Oddział przekazuje niezwłocznie odwołanie wraz z aktami sprawy do sądu. Jeżeli jednak uzna odwołanie w całości za słuszne, to może sam wydać decyzję. W tym wypadku odwołaniu nie nadaje się dalszego biegu. Gdy ZUS nie uwzględni odwołania, przekaże go do sądu wraz z aktami sprawy i swoją odpowiedzią na odwołanie.

Wymogi formalne

Przesłanie odwołania uruchamia postępowanie sądowe. Dlatego mimo że składane do ZUS jest jednak pismem procesowym wszczynającym postępowanie i powinno spełniać minimalne wymogi formalne. Oczywiście odwołanie złożone w związku z niewydaniem w terminie decyzji nie może zawierać jej oznaczenia, może natomiast wskazywać, kiedy został zgłoszony do ZUS wniosek i jakiej był on treści.
W orzecznictwie sądowym podchodzi się stosunkowo liberalnie do wymogów formalnych stawianych odwołaniu. W szczególności w wyroku z 10 grudnia 2009 r. (sygn. akt III UK 52/09) Sąd Najwyższy wskazał, że nie ma konieczności wskazywania w odwołaniu żadnych konkretnych zarzutów czy podstaw, a nawet wniosków. Wystarczy samo przejawienie niezadowolenia i wyrażenie oczekiwania odmiennego rozstrzygnięcia – w tym wypadku zasygnalizowanie braku jakiekolwiek decyzji. Wymagania formalne są więc minimalne, ale w odwołaniu warto zawrzeć również dodatkowe elementy (np. żądanie przeprowadzenia dowodów z zeznań świadków czy opinii biegłych).

Równe strony

Po wpłynięciu odwołania do sądu postępowanie toczy się dalej w trybie procesu, a osoba odwołująca się i ZUS są równorzędnymi stronami. Przy czym to na odwołującym się spoczywa ciężar dowodu, że złożył żądanie w określonym terminie i we właściwej formie, a mimo to ZUS nie wydał w ciągu dwóch miesięcy decyzji. Może on także, aż do zakończenia procesu, składać wnioski dowodowe na poparcie swych twierdzeń (np. przedstawiając dokumenty, występując o przesłuchanie świadków lub sporządzenie opinii przez biegłych). ZUS może natomiast się bronić zarzutami braku zgłoszenia żądania lub złożenia go w sposób sprzeczny z przepisami, ewentualnie brakiem obowiązku wydawania w takim przypadku decyzji.
Kodeks postępowania cywilnego wyraźnie określa, że jeżeli odwołanie wniesiono w związku z niewydaniem decyzji przez organ rentowy, sąd w razie uwzględnienia odwołania zobowiązuje organ rentowy do wydania decyzji w określonym terminie, zawiadamiając o tym organ nadrzędny, lub orzeka co do istoty sprawy. Jednocześnie sąd stwierdza, czy niewydanie decyzji przez organ rentowy miało miejsce z rażącym naruszeniem prawa (art. 47714 par. 3 k.p.c.).

Sąd sam rozstrzygnie

Sąd może więc uwzględniając odwołanie, zobowiązać ZUS do wydania żądanej decyzji lub gdy dysponuje odpowiednim materiałem dowodowym, orzec samodzielnie o zasadności zgłoszonego wniosku lub jej braku. W obydwu wypadkach orzeczenie sądu ma formę wyroku. Sąd może więc w wyroku nie zobowiązywać ZUS, ale samemu rozstrzygnąć np. o żądanej emeryturze lub o obowiązku zapłaty składek. Niewątpliwie takie rozstrzygnięcie sprawy przez sąd przyśpieszy ostateczne zakończenie sprawy. Sąd pierwszej instancji nie może jednak uchylić zaskarżonej decyzji i przekazać sprawy organowi rentowemu do ponownego rozpoznania. Wskazywał na to wyraźnie Sąd Apelacyjny w Szczecinie w wyroku z 11 lutego 2014 r., sygn. akt III AUa 666/13.
Koszty i pełnomocnicy
Postępowanie w sprawach ubezpieczeniowych jest zasadniczo wolne od kosztów i opłat sądowych. Dlatego osoba odwołująca się do sądu nie musi się obawiać, że poniesie w związku z tym dodatkowe koszty. Jedynie od apelacji, zażalenia, skargi kasacyjnej i skargi o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia pobiera się opłatę podstawową 30 zł. Odwołujący się może także złożyć wniosek o ustanowienie dla niego pełnomocnika z urzędu – adwokata lub radcy prawnego. Sąd uwzględni ten wniosek, jeśli uzna udział takiego pełnomocnika za potrzebny i stwierdzi, że wnioskodawca nie ma środków na opłacenie kosztów profesjonalnej pomocy prawnej.
Podstawa prawna
Art. 4779 par. 4, art. 47710 par. 1 i art. 47714 par. 3 ustawy z 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (t.j. Dz.U. z 2014 r. poz. 101 ze zm.).