Rzecznik praw obywatelskich domaga się od ministra spraw wewnętrznych wyjaśnień dotyczących sposobu ustalania wysokości uposażeń w okresie choroby mundurowych. Powodem wystąpienia w tej sprawie jest skarga Zarządu Głównego NSZZ Policjantów, którzy twierdzą, że po ubiegłorocznej zmianie przepisów drastycznie pogorszyła się sytuacja funkcjonariuszy czasowo niezdolnych do służby.
Do 31 maja 2014 r. osoby takie przebywające na zwolnieniu chorobowym otrzymywały za ten okres 100 proc. uposażenia. Po nowelizacji ustawy o Policji (Dz.U. z 2014 r. poz. 502), policjanci niezdolni do służby np. z powodu grypy otrzymują od 1 czerwca 2014 r. tylko 80 proc. uposażenia. W ocenie związkowców takie rozwiązanie tylko pozornie zrównuje sytuację funkcjonariuszy i pracowników cywilnych.
Największe wątpliwości związkowców budzi art. 121 f ust 1 ustawy o policji, który określa sposób obliczenia podstawy wysokości świadczeń. Zgodnie z tym przepisem wlicza się do niej tylko uposażenie zasadnicze oraz dodatki o charakterze stałym. Tymczasem w systemie powszechnym podstawą do wypłaty chorobowego jest przeciętne wynagrodzenie z ostatnich 12 miesięcy, do którego wlicza się także dodatki czasowe i nagrody. Zdaniem związkowców obowiązujące ich obecnie przepisy naruszają zasadę sprawiedliwości społecznej. Co więcej, podkreślają oni, że ustawodawca wprowadzając nowe zasady wypłaty chorobowego, nie uwzględnił specyfiki służby w policji, gdzie podwładny na rozkaz przełożonego musi się stawić w pracy lub w niej pozostać na czas wymagany do wykonania zadania. Właśnie te kwestie wzbudziły wątpliwości rzecznika, który wskazuje, że problemy podniesione przez związkowców wymagają zbadania.
Rzecznik zwrócił także uwagę na brak definicji wypadku w drodze do miejsca pełnienia służby lub w drodze powrotnej ze służby. Różnica między cywilami a mundurowymi polega na tym, że do osób ubezpieczonych w ZUS ma zastosowanie definicja wypadku przy pracy określona w rozporządzeniu Rady Ministrów z 1 lipca 2009 r. w sprawie ustalania okoliczności i przyczyn wypadków przy pracy (Dz.U. z 2009 r. nr 105, poz. 870 ze zm.). Natomiast brak jest analogicznej regulacji dotyczącej służb mundurowych. Tym samym nie wiadomo, kto i na jakiej podstawie ma stwierdzać, czy wypadek lub choroba zawodowa pozostaje w związku ze służbą. Co więcej, związkowcy alarmują, że w tej kwestii doszło do pominięcia legislacyjnego – ustawa o Policji nie zawiera bowiem delegacji do wydania aktów wykonawczych tej sprawie. Policjanci dodają także, że brak definicji wypadku w drodze do miejsca pełnienia służby lub w drodze powrotnej ze służby powoduje, że nie ma podstawy prawnej do pokrycia kosztów pogrzebu policjanta ze środków Komendy Głównej Policji.