Dzięki wyrokowi TK składki od tych świadczeń można odzyskać nawet za 10 ostatnich lat. A dopiero od 2017 roku z korektami cofniemy się jedynie o 5 lat.
Finansowanie i rozliczanie imprez organizowanych ze środków zakładowego funduszu świadczeń socjalnych budzi wiele wątpliwości. Zacznijmy więc od tego, czy z ZFŚS w ogóle można finansować imprezy.
Dopuszczalność finansowania
Ustawodawca ściśle określił, na co mogą iść środki ZFŚS. Jednym z celów jest finansowanie działalności socjalnej, przez którą rozumie się usługi świadczone przez pracodawców na rzecz różnych form wypoczynku, działalności kulturalno-oświatowej, sportowo-rekreacyjnej, opieki nad dziećmi w żłobkach, klubach dziecięcych, sprawowanej przez dziennego opiekuna lub nianię, w przedszkolach oraz innych formach wychowania przedszkolnego, udzielanie pomocy materialnej – rzeczowej lub finansowej, a także zwrotnej lub bezzwrotnej pomocy na cele mieszkaniowe na warunkach określonych umową.
Od strony językowej pojęcie imprezy ma wiele znaczeń. Może to być „koncert, zawody sportowe itp. organizowane w celach rozrywkowych”. Według innego znaczenia jest to „zabawa, spotkanie towarzyskie”, a według jeszcze innego „przedsięwzięcie, zamysł” (wszystkie definicje zaczerpnięte ze „Słownika języka polskiego” PWN). Wielość możliwości powoduje, że nie można ustalić generalnej zasady mówiącej, czy imprezy mogą być finansowane ze środków ZFŚS, czy też nie.
Możliwość finansowania pojawia się, gdy wprowadzimy zawężenie. Jak to już zostało powiedziane, działalność socjalna obejmuje m.in. finansowanie wypoczynku, działalności kulturalno-oświatowej i sportowo-rekreacyjnej. Oznacza to, że jeżeli impreza będzie mieściła się w tym zakresie, to powstanie możliwość pokrycia kosztów ze środków ZFŚS.
W efekcie należy dopuścić możliwość finansowania ze środków socjalnych imprez:

sportowych – np. zawody, pikniki sportowe, obozy sportowe, spływy kajakowe itp.,kulturalnych – np. zbiorowe wyjście do teatru, występ zespołu lub kabaretu, wieczór autorski itp.,innych, o ile będą mieściły się w definicji działalności socjalnej.

W praktyce pracodawcy bardzo często organizują imprezy o mieszanym charakterze, które np. przybierają postać wyjazdu połączonego z aktywnością sportową (jazda na rowerze, paintball, wyścigi w workach itp.) oraz kulturalno-rozrywkową (różnego rodzaju występy) i poczęstunkiem.
Innymi słowy, impreza może być sfinansowana ze środków ZFŚS, jeżeli będzie mieściła się w definicji działalności socjalnej. Odrębną rzeczą jest nazwanie takiej imprezy. Niezbyt fortunnym pomysłem jest użycie nazwy „impreza integracyjna”. Paradoksalnie bowiem imprezy takie nie są organizowane dla pracowników, tylko dla pracodawców. Celem organizacji takiej imprezy jest budowa zespołu, który wydajniej świadczy pracę niż grupa jednostek. W efekcie na tego typu imprezach zabawa jest środkiem, a nie celem.
Z innej strony praktycznie każda impreza integracyjna ma cechy działalności socjalnej, a pracownicy uczestnicząc np. w imprezie sportowej, mimowolnie się integrują i budują zespół. W efekcie użycie nazwy „impreza integracyjna” dla imprezy sfinansowanej ze środków zakładowego funduszu świadczeń socjalnych nie powinno być uznawane za błąd. Mimo wszystko lepszym rozwiązaniem jest jednak używanie innych nazw, np. „impreza socjalna”, „impreza sportowa”, „piknik sportowy”, „rajd rowerowy” itp.
Kiedy już uda nam się sfinansować imprezę ze środków socjalnych, pozostaje jeszcze ustalenie przychodu, jaki powstaje u imprezowiczów.
Przychód podatkowy czy nie
Ustawodawca zdefiniował przychody podatkowe w sposób bardzo ogólny i nieprecyzyjny. Na dodatek podatkowe definicje opierają się na przykładowym wyliczeniu przychodów bez sprecyzowania istoty przychodu.
Definicja przychodów ze stosunku pracy zawarta została w art. 12 ust. 1 ustawy o PIT. Zgodnie z treścią tego przepisu przychodem jest praktycznie wszystko, co pracownik otrzyma od swojego pracodawcy w związku ze świadczeniem pracy. Przepis ten jest jednak jedynie uzupełnieniem ogólnej definicji przychodu zawartej w art. 11 ust. 1 tej ustawy. Wprowadza on podział przychodów na dwie grupy po dwa rodzaje w każdej. Przychodami są bowiem:
1) otrzymane lub postawione do dyspozycji podatnika w roku kalendarzowym:
a) pieniądze,
b) wartości pieniężne;
2) wartość otrzymanych:
a) świadczeń w naturze,
b) innych nieodpłatnych świadczeń.
Istotne jest przy tym, że możliwość otrzymania świadczenia (postawienie go do dyspozycji) jest przychodotwórcze jedynie w przypadku pierwszej grupy (pieniądze i wartości pieniężne). W przypadku świadczeń w naturze i innych nieodpłatnych przychód powstaje wyłącznie w momencie faktycznego ich uzyskania.
Niestety w przepisie brakuje wyraźnego zastrzeżenia, że przychodem może być wyłącznie przysporzenie majątkowe, czyli w uproszczeniu – po uzyskaniu świadczenia podatnik musi być bogatszy.
W przypadku imprezy uzyskanie przysporzenia majątkowego budzi wątpliwości. Nawet jednak uznając, że korzyścią pracownika jest ilość spożytych potraw, wypitych napojów i wartość pozostałych atrakcji, z których skorzystał (byłby to przychód z innych nieodpłatnych świadczeń), pozostaje problem wyceny takiego przychodu.
Za darmo
Przez lata pojawiło się kilka koncepcji ustalania przychodu imprezowego. Wśród organów podatkowych i niektórych składów sędziowskich szczególną popularnością cieszyła się metoda kosztu jednostkowego, według której pracodawca powinien zsumować wszystkie koszty i podzielić je przez liczbę uczestników (niekiedy nawet pojawiały się opinie, że należy dzielić przez liczbę wszystkich potencjalnych uczestników). Wbrew pozorom pogląd ten nie znajdował uzasadnienia prawnego i skutkował tym, że podatek musiał zapłacić ktoś, kto nie uzyskał przysporzenia (np. wegetarianin płacił podatek za swój udział w mięsnych potrawach). Wszystko zmieniło się 8 lipca 2014 r., kiedy Trybunał Konstytucyjny wydał wyrok dotyczący świadczeń pracowniczych (sygn. akt K 7/13). Wyrok ten spowodował wielki przełom w rozumieniu pojęcia przychodu.
Zgodnie ze stanowiskiem TK inne nieodpłatne świadczenia (a do nich zalicza się imprezy) oznaczają wyłącznie przysporzenie majątkowe o indywidualnie określonej wartości, otrzymane przez pracownika. Tymczasem nie w każdym przypadku, gdy pracownik coś otrzyma od pracodawcy, powstaje u niego przysporzenie (wzrost aktywów lub zaoszczędzenie wydatków). Inaczej zatem należy traktować imprezy dobrowolne, a inaczej obowiązkowe – w tym ostatnim przypadku nie może być wręcz mowy o przychodzie u pracownika.
Jeśli założymy dobrowolny charakter imprez socjalnych, podkreślenia wymaga, że w przypadku innych nieodpłatnych świadczeń mogą być one uznane za przychód dopiero w momencie ich faktycznego otrzymania – nie ma tu postawienia do dyspozycji. W przypadku imprezy przychód ten ma jednak charakter nieoznaczony, co znaczy, że nie da się go przypisać do danej osoby, a w konsekwencji uznać należy, iż imprezy pozostają nieopodatkowane – dotyczy to wszelkich imprez, nie tylko socjalnych.
Wszystkim po równo
Wyrok TK wywołuje skutki nie tylko w zakresie PIT, lecz także składek do ZUS. Jeżeli bowiem nie mamy do czynienia z przychodem, to nie ma od czego naliczyć obu danin. Ma to szczególne znaczenie w przypadku świadczeń sfinansowanych ze środków ZFŚS.
Według koncepcji ZUS z wyłączenia z podstawy wymiaru składek można korzystać jedynie w przypadku, gdy świadczenia z ZFŚS są różnicowane według kryteriów socjalnych. Stwierdziwszy brak różnicowania, ZUS wystawia decyzje wymiarowe i żąda składek.
Zwolnienie od składek ZUS wprowadza par. 2 ust. 1 pkt 19 rozporządzenia w sprawie szczegółowych zasad ustalania podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe. Zgodnie z nim podstawy wymiaru składek nie stanowią świadczenia finansowane ze środków przeznaczonych na cele socjalne w ramach zakładowego funduszu świadczeń socjalnych.
Aby skorzystać ze zwolnienia, spełnić trzeba dwa warunki:

świadczenia mają być sfinansowane ze środków przeznaczonych na cele socjalne,muszą być wypłacone w ramach zakładowego funduszu świadczeń socjalnych.

Dostrzegł to Sąd Apelacyjny w Szczecinie, który w wyroku z 31 stycznia 2013 r. (sygn. akt III AUa 677/12) stwierdził, że przepisy sprowadzają uprawnienia kontrolne organu rentowego tylko do ustalenia, czy istnieje w regulaminie ZFŚS podstawa sfinansowania bonusów, czy świadczenia te mają w istocie charakter socjalny, oraz sprawdzenia, czy środki rzeczywiście pochodzą z funduszu świadczeń socjalnych. Tym samym sąd stanął na stanowisku, że organ rentowy nie ma prawa kontrolować zasad dzielenia świadczeń, a wypłacane w równej wysokości wciąż korzystają ze zwolnienia od składek.
Szkoda, że inne składy sędziowskie nie podzielają tego stanowiska i dość często stają po stronie ZUS. Dlatego właśnie różnicowanie świadczeń jest zdecydowane wskazane. Okazuje się jednak, że w niektórych przypadkach można nie różnicować świadczeń – za przykład mogą posłużyć tu imprezy. Skoro bowiem według wykładni TK imprezy nie generują przychodów u pracowników, to fakt różnicowania jest bez znaczenia. Nawet zatem, gdy impreza jest darmowa dla wszystkich uprawnionych albo ponoszą oni jednakową odpłatność, nie należy naliczać i odprowadzać składek, gdyż nie ma przychodu z tego tytułu.
Warto także dodać, że jeżeli składki od imprezy socjalnej były zapłacone w przeszłości, dzięki wyrokowi TK można je odzyskać, a okres przedawnienia składek wynosi wstecz wciąż 10 lat – dopiero od 2017 r. będzie można cofać się z korektami jedynie o 5 lat. Żal by było nie skorzystać!
Ważne
Wbrew stanowisku ZUS – uznać należy, że brak różnicowania świadczeń nie ma wpływu na podstawę wymiaru składek ZUS
Ważne
Nawet, gdy impreza jest darmowa dla wszystkich uprawnionych albo ponoszą oni jednakową odpłatność, nie należy naliczać i odprowadzać składek, gdyż nie ma przychodu z tego tytułu
Co jest przychodem
Według Trybunału Konstytucyjnego za przychód pracownika mogą być uznane takie świadczenia, które:
● zostały spełnione za zgodą pracownika (skorzystał z nich w pełni dobrowolnie),
● zostały spełnione w jego interesie (a nie w interesie pracodawcy) i przyniosły mu korzyść w postaci powiększenie aktywów lub uniknięcie wydatku, który musiałby ponieść,
● przyniosły korzyść wymierną i przypisaną indywidualnemu pracownikowi (nie dostępną w sposób ogólny dla wszystkich).
Podstawa prawna
Art. 1, 2 i 8 ustawy z 4 marca 1994 r. o zakładowym funduszu świadczeń socjalnych (t.j. Dz.U. z 2012 r. poz. 592 ze zm.).
Art. 11 i 12 ustawy z 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (t.j. Dz.U. z 2012 r. poz. 361 ze zm.).
Par. 2 ust. 1 pkt 19 rozporządzenia ministra pracy i polityki socjalnej z 18 grudnia 1998 r. w sprawie szczegółowych zasad ustalania podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe (Dz.U. nr 161, poz. 1106 ze zm.).