Opieka nad niepełnosprawnym jest trudniejsza gdy dorośnie niż gdy jest dzieckiem. Przekonywali o tym rodzice niepełnosprawnych dzieci na spotkaniu z przedstawicielami resortu pracy i polityki społecznej. Tematem rozmów były zmiany w systemie świadczeń dla opiekunów. Propozycja zakłada obniżenie świadczenia pielęgnacyjnego z 1300 do 800 złotych gdy dziecko niepełnosprawne dorośnie lub zakończy edukację.

Iwona Hartwich matka dorosłego niepełnosprawnego Kuby, zaznacza, że im dziecko jest starsze tym więcej ma potrzeb. W jej ocenie propozycja obniżenia świadczenia po uzyskaniu pełnoletności wzbudzi protesty, które ponownie doprowadzą przepisy do oceny Trybunału Konstytucyjnego.

Wiceminister pracy i polityki społecznej Elżbieta Seredyn, która przedstawiła projekt opiekunom podkreślała, że dorosły podopieczny otrzymuje rentę socjalną w wysokości 619 złotych. Zatem rodzina ma zrekompensowaną obniżkę świadczenia. Państwo natomiast ma szczególne zobowiązania do wsparcia rodzin z niepełnosprawnymi dziećmi - zaznacza wiceminister pracy i polityki społecznej. Elżbieta Seredyn podkreśla, że Trybunał Konstytucyjny nakazał szczególnie wspierać dzieci niepełnosprawne i ich rodziny. Chodzi o potrzeby edukacyjne, rehabilitacyjne i zdrowotne oraz związane z codziennym życiem z dzieckiem niepełnosprawnym. Na te potrzeby jest przeznaczana część zasiłku pielęgnacyjnego wypłacanego opiekunowi, który rezygnuje z zatrudnienia by zająć się dzieckiem.

Katarzyna Zaremba podkreśla, że dorośli podopieczni, jak jej syn Adam są dyskryminowani. Propozycje rządu w jej ocenie utrwalają ten stan ponieważ jako dorosły, człowiek traci wiele uprawnień przysługujących dziecku. Renta socjalna jest w całości wydawana na jego leki, a po wejściu w dorosłość kończy się edukacja, trudno o turnusy rehabilitacyjne, podopieczny nie może też korzystać z warsztatów terapeutycznych. Jak mówi kobieta - tacy ludzie jak jej syn siedzą zamknięci w domach "jak małpki w klatce".

Według projektu resortu pracy świadczenie pielęgnacyjne dla opiekunów niepełnosprawnych dzieci wynosiłoby 1300 złotych miesięcznie a dla opiekunów dorosłych niepełnosprawnych 800 złotych. W obu grupach prawo do świadczenia przysługiwałoby rodzinom o dochodach nieprzekraczających 1000 złotych na osobę miesięcznie. Emeryci i renciści będący opiekunami otrzymaliby wyrównanie, jeżeli świadczenie pielęgnacyjne przewyższałoby kwotę otrzymywanej emerytury czy renty.

Po ustaniu opieki na przykład z powodu śmierci podopiecznego - opiekun miałby prawo do świadczenia dla bezrobotnych na ogólnych zasadach.