Częściowa odpłatność za uzyskanie takiego świadczenia przewidziana w regulaminie wynagradzania nie zwalnia z obowiązku naliczania składek od przychodu uzyskanego przez pracownika. Tak postanowił ZUS w decyzji interpretującej przepisy.

O jej wydanie wystąpił przedsiębiorca, który chciał przez zapis w regulaminie o symbolicznej, ryczałtowej odpłatności za możliwość korzystania z powierzonych samochodów służbowych do celów prywatnych doprowadzić do zwolnienia z opłacania składek. Takie uprawnienie wywiódł z par. 2 ust. 1 pkt 26 rozporządzenia ministra pracy i polityki socjalnej z 18 grudnia 1998 r. w sprawie szczegółowych zasad ustalania podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe (Dz.U. nr 161, poz. 1106 ze zm.). W myśl tego przepisu podstawy wymiaru składek nie stanowią korzyści materialne, które wynikają z układów zbiorowych pracy, regulaminów wynagradzania lub przepisów o wynagradzaniu, a polegające na uprawnieniu do zakupu po cenach niższych niż detaliczne niektórych artykułów, przedmiotów lub usług oraz korzystaniu z bezpłatnych lub częściowo odpłatnych przejazdów środkami lokomocji.
ZUS nie zgodził się ze stanowiskiem przedsiębiorcy. Zaznaczył, że niejednokrotnie pracodawcy uznają za zasadne wyłączenie z podstawy wymiaru składek takich świadczeń, które ze względu na swój charakter nie spełniają warunku korzyści, o którym mowa w par. 2 ust. 1 pkt 26 rozporządzenia. Zgodnie z tym przepisem w sytuacji umożliwienia korzystania przez pracowników z samochodów służbowych, które są własnością pracodawcy lub do których jest on uprawniony na mocy określonych stosunków prawnych (jeśli nie nabywa z przeznaczeniem udostępnienia ich pracownikom), nie można mówić o korzyściach. Przy czym zaznaczył, że czym innym jest udostępnienie przez pracodawcę po cenach niższych niż detaliczne określonych usług i towarów, które nabywa on z wyraźnym przeznaczeniem na ten cel, a czym innym udostępnienie składników własnego majątku czy też środków trwałych służących do wykonywania działalności gospodarczej. W efekcie ZUS podkreślił, że zawarcie w regulaminie wynagradzania zapisu o dokonywaniu potrąceń dobrowolnych z wynagrodzenia z tytułu wykorzystywania samochodu służbowego do celów prywatnych nie może stanowić przesłanki przesądzającej o uznaniu, że pracodawca zapewni pracownikowi korzyść, o której mowa w par. 2 ust. 1 pkt 26 rozporządzenia.
Zakład wyjaśnił także, że udostępnienie auta służbowego do celów prywatnych nie może być uznane za przejazdy środkami lokomocji, o których mowa w interpretowanym przepisie. Pod tym pojęciem należy bowiem rozumieć np. zorganizowaną i usystematyzowaną formę przemieszczania się, np. dowóz pracowników do pracy pojazdem należącym do przedsiębiorcy. ZUS uznał więc, że wartość świadczenia związanego z udostępnieniem pracownikowi auta służbowego w celach prywatnych w części finansowanego przez pracodawcę należy uwzględnić w podstawie wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne, zdrowotne, Fundusz Pracy i Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych.
Decyzja oddziału ZUS w Gdańsku z 16 stycznia 2015 r. (DI/100000/43/1489/2014).