Posłowie PO chcą, by pracodawcy mogli skorzystać z odroczenia płatności oraz rozłożenia na raty należności składkowych, nawet wówczas, gdy nie zapłacili do ZUS za swoich pracowników. Projekt nowelizacji ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych (t.j. Dz.U. z 2013 r. poz. 1442 ze zm.) wpłynął już do laski marszałkowskiej.
Zgodnie z art. 29 ustawy systemowej przedsiębiorca, który chce skorzystać z odroczenia lub rozłożenia na raty nieopłaconych składek, nie może zalegać z należnościami za pracowników. Efekt jest taki, że aż 70 proc. wniosków w tej sprawie pozostaje bez rozpoznania ZUS. Posłowie PO chcą to zmienić.
Przygotowana przez nich nowelizacja ustawy systemowej przewiduje analogiczne rozwiązanie jak projekt PiS, który został złożony w Sejmie w 2011 r. (druk nr 137). Do tej pory podkomisja zajmowała się nim tylko raz – w lipcu tego roku. Prace nad nim przeciągały się m.in. z powodu sprzeciwu resortu pracy i finansów.
Teraz jest szansa, że poselska inicjatywa nie utknie w Sejmie. – Nasza propozycja została już zaakceptowana przez Ministerstwa pracy i finansów – informuje posłanka Iwona Kozłowska (PO), sprawozdawca projektu. Dodaje, że projekt PiS był niedopracowany. Nie przewidywał tego, jak zrekompensować opóźnienia w przekazywaniu składek do OFE i na subkonto. Posłowie PO zaproponowali, by tę lukę wypełniła płacona przez przedsiębiorców opłata prolongacyjna. Jest ona naliczana w przypadku udzielenia ulgi i stanowi połowę kwoty należnych odsetek.
Opozycja jest zaskoczona zmianą stanowiska przez ministra finansów. – Do tej pory nie zgadzał się na odroczenie należności składkowych za pracowników. I na nic się zdawały nasze argumenty, że tego typu rozwiązanie obowiązuje przy zaległościach podatkowych – tłumaczy Barbara Bartuś, posłanka PiS.
Projekt PO nie został jeszcze zaopiniowany przez Biuro Analiz Sejmowych. Do tej pory biuro uważało, że część składki finansowana przez ubezpieczonego stanowi element wynagrodzenia, którym pracodawca nie może dysponować. Wniosek o odroczenie lub rozłożenie na raty składek pracowniczych będzie złamaniem tej zasady.
Radca prawny Beata Żurek zwraca uwagę, że zaproponowana przez posłów PO opłata prolongacyjna nie rozwiązuje problemu nieterminowego przekazania składek do ZUS.
– Opłata ta dzielona jest na części i doliczana do każdej z rat, więc przyspieszenie przekazywania składek ubezpieczonego wydaje się iluzoryczne – mówi Beata Żurek.
Etap legislacyjny
Projekt skierowany do I czytania