Pracodawca wydaje zatrudnionemu polecenie pracy w godzinach nadliczbowych. Czy pracownik może odmówić, uzasadniając to np. zmęczeniem?
Daria Wierzbińska senior associate, Kancelaria Prawna „Świeca i Wspólnicy” Sp. k. / Dziennik Gazeta Prawna
Kodeks pracy (k.p.) nie wprowadza obowiązku pracy w godzinach nadliczbowych, jednakże stanowi on, że podwładny musi stosować się do poleceń pracodawcy. Jednym z nich może być nakaz pracy w godzinach nadliczbowych. Jest ona dopuszczalna w razie konieczności prowadzenia akcji ratowniczej w celu ochrony życia lub zdrowia ludzkiego, ochrony mienia lub środowiska albo usunięcia awarii, np. w przypadku pożaru. Polecenie pracy po godzinach jest także zasadne w przypadku szczególnych potrzeb pracodawcy. Sąd Najwyższy w orzeczeniu z 26 maja 2000 r. (sygn. akt I PKN 667/99) podkreślił, że chodzi o potrzeby specjalne, niecodzienne, odróżniające się od tych zwykłych związanych z prowadzoną działalnością.
Co do zasady, pracownik nie może kwestionować zasadności polecenia pracy w godzinach nadliczbowych oraz odmówić pozostania w firmie, gdyż złamałby podstawowe obowiązki pracownicze. Zmęczenie nie jest wystarczającym powodem odmowy, na co wskazał SN już w 1987 r. (wyrok SN z 16 grudnia 1987 r., sygn. akt I PRN 68/87). Bezwzględny zakaz wykonywania pracy w godzinach nadliczbowych dotyczy grup osób podlegających szczególnej ochronie, np. kobiet w ciąży czy pracowników młodocianych.
Pracownik może odmówić wykonywania obowiązków po godzinach także w sytuacji, gdy przekroczone zostaną normy czasu pracy lub dopuszczalna liczba 150 godzin rocznie (w przypadku „szczególnych potrzeb pracodawcy”). Odmowa pozostania w pracy po godzinach może być usprawiedliwiona także naruszeniem zasad współżycia społecznego (art. 8 k.p.). Dotyczyć to może np. sytuacji pracownika, który znajduje się w złym stanie zdrowia bądź pracownicy samotnie wychowującej dziecko, którym nie ma się kto zająć. Odmowa wykonania polecenia w powyższych przypadkach nie spotka się z negatywnymi dla pracownika konsekwencjami.