Resort pracy planuje wyższy zasiłek pielęgnacyjny i pomoc dla rodziców, którzy wybrali emeryturę ze względu na niepełnosprawne dziecko. Więcej modyfikacji może wymóc Trybunał Konstytucyjny.
Pomoc za opiekę / Dziennik Gazeta Prawna
Sędziowie TK zdecydują za tydzień, czy przyznawanie różnych świadczeń opiekunom ze względu na to, w jakim wieku członek rodziny, którym się zajmują, stał się niepełnosprawny, jest zgodne z prawem (sygn. akt K 38/13). Jednak niezależnie od tego, jaki wyrok wydadzą w tej sprawie, system wspierania takich osób czekają zmiany.
– Będziemy chcieli połączyć to, co orzeknie Trybunał Konstytucyjny, z postulatami, które zostały wypracowane podczas spotkań okrągłego stołu – mówi Elżbieta Seredyn, wiceminister pracy i polityki społecznej.
Jego organizacja była odpowiedzią na protesty w Sejmie rodziców oraz osób zajmujących się dorosłymi niepełnosprawnymi. Domagali się głównie wyższych świadczeń.

Zakaz łączenia

Wśród zgłaszanych w trakcie okrągłego stołu postulatów, które mają być realizowane w pierwszej kolejności, jest poprawa sytuacji osób, które zdecydowały się na wcześniejszą emeryturę ze względu na opiekę nad niepełnosprawnym dzieckiem. Były one przyznawane na podstawie rządowego rozporządzenia z 1989 r., a rodzice, którzy je uzyskali, zajmują się już często dorosłymi potomkami. Tyle że kwota ich wsparcia jest o wiele niższa od tej, którą otrzymują znajdujący się w podobnej sytuacji rodzice uprawnieni do świadczenia pielęgnacyjnego. Obecnie wynosi ono 1 tys. zł miesięcznie, a w kolejnych latach będzie rosnąć.
– Przepisy zabraniają łączenia emerytury ze świadczeniem pielęgnacyjnym. Pytaliśmy w ZUS, czy matka może w takiej sytuacji z niego zrezygnować, ale okazało się, że jest to niemożliwe – wyjaśnia Anna Łepik, zastępca naczelnika wydziału spraw społecznych Urzędu Miasta Gdyni.
Dodaje, że zwiększenie pomocy kierowanej do tej grupy rodziców jest zasadne.
Drugą istotną sprawą, na którą wskazuje minister Elżbieta Seredyn, jest podwyższenie zasiłku pielęgnacyjnego. Ta forma wsparcia jest kierowana bezpośrednio do osoby niepełnosprawnej i od kilku lat jej kwota – 153 zł miesięcznie – jest zamrożona.
– Jest to świadczenie, które ma zbliżony cel do dodatku pielęgnacyjnego, który wypłaca ZUS. Ponieważ ten jest co roku waloryzowany i wynosi teraz 206,74 zł, osoby uprawnione do zasiłku przychodzą do nas lub dzwonią z pytaniem, dlaczego ich pomoc nie rośnie – informuje Dorota Stolarek, kierownik działu świadczeń rodzinnych Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Bełchatowie.

Kryterium wieku

Zakres zmian, które nastąpią w systemie wsparcia rodzin, może się jednak okazać o wiele szerszy w sytuacji, gdyby 21 października trybunał orzekł o niezgodności z konstytucją art. 17 ust. 1b oraz art. 16a ust. 2-5 ustawy z 28 listopada 2003 r. o świadczeniach rodzinnych (t.j. Dz.U. z 2013 r. poz. 1456 ze zm.). To właśnie te przepisy wprowadziły od początku 2013 r. podział opiekunów.
Jeżeli zajmują się oni osobą, której uszczerbek na zdrowiu powstał przed skończeniem 18 lub 25 lat (ale w trakcie nauki), to przysługuje im świadczenie pielęgnacyjne. Do tych osób należą głównie rodzice mający niepełnosprawne dzieci, natomiast pozostali mogą się starać o specjalny zasiłek opiekuńczy. Jego uzyskanie jest jednak uzależnione od spełnienia kryterium dochodowego i jest on niższy od świadczenia pielęgnacyjnego, bo wynosi 520 zł miesięcznie. Restrykcyjniejsze warunki, które trzeba spełnić w przypadku specjalnego zasiłku, powodują, że niewielu opiekunów zyskuje do niego prawo.
Resort pracy szacuje, że w przypadku uznania przez TK przepisów za niezgodne z konstytucją prawo do świadczenia pielęgnacyjnego może zyskać dodatkowe 142 tys. osób, co będzie kosztować budżet prawie 1,4 mld zł rocznie. Większość z nich otrzymuje teraz specjalny zasiłek opiekuńczy oraz zasiłek dla opiekuna, ale ze względu na mniej korzystne warunki ich otrzymywania oraz wysokość będzie się starać właśnie o świadczenie pielęgnacyjne.
Koszty dla budżetu mogą być zresztą jeszcze wyższe, bo trudno przewidzieć, ilu zupełnie nowych opiekunów będzie się starało o pomoc.