Pracodawcy przyzwyczajeni do tego, że zleceniobiorców lub samozatrudnionych nie dotyczą kodeksowe zasady zatrudnienia, nie pamiętają często o tym, że osobom tym należy zapewnić bezpieczne i higieniczne warunki pracy. Obowiązek taki wynika z art. 304 k.p. W praktyce wywołuje on wątpliwości dotyczące tego, czy wspomnianych zatrudnionych należy kierować na szkolenie bhp.
– Żaden przepis nie wymaga tego wprost. Jednak domaganie się od osoby pracującej na podstawie umowy cywilnoprawnej, aby odbyła szkolenie, może być w interesie samej firmy – wyjaśnia Piotr Wojciechowski, adwokat z kancelarii Raczkowski i Wspólnicy.
Na przykład jeśli kontrola Państwowej Inspekcji Pracy wykaże niewłaściwą realizację obowiązku zapewnienia bezpiecznych i higienicznych warunków pracy, to podmiotem odpowiedzialnym będzie pracodawca (lub przedsiębiorca niebędący pracodawcą, który jednak zatrudnia np. zleceniobiorców lub korzysta z usług samozatrudnionych). A za nieprzestrzeganie przepisów bhp grozi grzywna od 1 tys. do 30 tys. zł.
– W praktyce sami inspektorzy często występują do pracodawców o objęcie danych zleceniobiorców lub samozatrudnionych szkoleniem bhp – wskazuje Piotr Wojciechowski. Podkreśla, że jeśli w firmie dojdzie do wypadku, pracodawca musi liczyć się z interwencją prokuratury i ewentualną odpowiedzialnością karną.
O takich konsekwencjach przekonała się np. firma z woj. świętokrzyskiego, którą w związku z wypadkiem przy pracy skontrolował Okręgowy Inspektorat Pracy w Kielcach. Okazało się, że poszkodowany – zatrudniony na podstawie umowy o dzieło przy wycince drzew – nie miał przygotowania do świadczenia tego typu prac, nie był też przeszkolony w zakresie bhp i nie został poddany badaniom potwierdzającym brak przeciwwskazań do wykonywania takich obowiązków. Ze względu na skutki zaniedbań firmy w zakresie bhp inspektor złożył do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez pracodawcę (art. 220 k.k. – narażanie na utratę życia lub zdrowia z powodu niedopełnienia obowiązków bhp).
Objęcie pracownika szkoleniem ogranicza ryzyko poniesienia odpowiedzialności, ale także wywołuje wątpliwości. Żaden przepis nie wskazuje bowiem wprost, że zatrudniający ma prawo wymagać od zleceniobiorcy lub samozatrudnionego, aby odbył szkolenie. W tym zakresie pomocne jest jednak stanowisko departamentu prawnego Głównego Inspektoratu Pracy (GNP/426/4560– 364/07/PE). Wynika z niego, że jeżeli rodzaj pracy lub stopień zagrożeń związanych z warunkami wykonywania obowiązków jest tak znaczny, że zadania te mogą świadczyć tylko osoby fizyczne mające odpowiedni stan zdrowia i przeszkolone w zakresie bhp, to firma może wymagać od zatrudnionego na umowie cywilnoprawnej, aby nie tylko odbył szkolenie bhp, lecz także poddał się badaniom lekarskim. W takim przypadku – jak wskazuje interpretacja PIP – osoba ta ma na podstawie art. 211 k.p. obowiązek odbyć szkolenie i poddać się badaniom.
– Czynniki, które na pewno przemawiają za przeprowadzeniem szkoleń, to np. konieczność wykonywania prac na wysokości, w kontakcie z niebezpiecznymi substancjami lub urządzeniami – tłumaczy Małgorzata Lorenc z firmy Lorenc – Doradztwo Kadrowe.
DGP przypomina
Jak pracodawcy muszą zadbać o bezpieczeństwo zatrudnionych na umowach cywilnych:
organizować pracę w sposób zapewniający bezpieczne i higieniczne warunki pracy,
wydawać polecenia usunięcia uchybień w tym zakresie oraz kontrolować wykonanie tych poleceń,
zapewnić rozwój spójnej polityki zapobiegającej wypadkom przy pracy i chorobom zawodowym,
zapewniać wykonanie nakazów, wystąpień, decyzji i zarządzeń wydawanych przez organy nadzoru nad warunkami pracy.