Aż 72 proc. z tych, które są oznaczone jako dostosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych, w rzeczywistości nie spełnia wymogów
Takie wnioski płyną z raportu biura rzecznika praw obywatelskich. Jego pracownicy bezpośrednio przed majowymi wyborami do Parlamentu Europejskiego skontrolowali 158 lokali wyborczych posiadających status dostosowanych do potrzeb niepełnosprawnych. Wizytacje odbyły się w 23 miejscowościach, m.in. Warszawie, Lublinie, Łodzi, Katowicach, Gdańsku, Wrocławiu, Zabrzu i Giżycku. W aż 113 spośród tych lokali znaleziono uchybienia.
Konieczność dostosowania miejsc, w których odbywa się głosowanie, pod względem technicznym do potrzeb osób z dysfunkcjami wynika z rozporządzenia ministra infrastruktury z 29 lipca 2011 r. w sprawie lokali obwodowych komisji wyborczych dostosowanych do potrzeb wyborców niepełnosprawnych (Dz.U. nr 158, poz. 938). Przepisy nakazują lokalizowanie ich na parterze i zapewnienie urządzeń umożliwiających dotarcie do nich np. podjazdów. Konieczne jest też m.in. przystosowanie szerokości drzwi wejściowych, wysokości urny wyborczej czy oznaczenie krawędzi schodów i szklanych przegród w lokalu.
Stwierdzone przez RPO uchybienia w większości nie wykazały poważnych barier architektonicznych w samych budynkach. Gorzej było natomiast, jeśli chodzi o organizację lokalu wyborczego: przygotowanie pomieszczeń zapewniających tajność głosowania (w tym ich oświetlenia) czy oznakowania ryzykownych miejsc. W trakcie kontroli stwierdzono także, że wielu członków komisji nie zna przepisów dotyczących dostosowania lokali do potrzeb niepełnosprawnych.
Zdarzało się również, że wejście przeznaczone dla osób mających problemy z poruszaniem znajdowało się w innej części budynku niż wejście główne, np. od strony boiska szkolnego. Pracownicy biura RPO wytknęli także brak miejsc parkingowych z przeznaczeniem wyłącznie dla niepełnosprawnych.
Samorządy, w których miały miejsce uchybienia, pytane przez nas o szanse na ich wyeliminowanie przed listopadowymi wyborami samorządowymi wskazywały, że może być to trudne.
– W Lublinie przystosowanych dla osób niepełnosprawnych jest obecnie 75 proc. spośród wszystkich lokali wyborczych, tymczasem wymaga się, by takie wymogi spełniał tylko co piąty lokal. Jeśli będziemy musieli wyeliminować uchybienia w szybkim tempie, to najpewniej zmniejszymy liczbę lokali gotowych na przyjęcie osób z dysfunkcjami – informuje Grażyna Ziemińska-Bicka, pełnomocnik ds. wyborów Urzędu Miejskiego w Lublinie.
Najczęstrze uchybienia w dostosowaniu lokali wyborczych do potrzeb niepełnosprawnych / Dziennik Gazeta Prawna