Osoby, które z powodu opieki nad dzieckiem przeszły na wcześniejszą emeryturę, nie mogą z niej zrezygnować i pobierać wsparcia wypłacanego przez gminę, mimo że jest ono wyższe.

Na trudną sytuację tej grupy rodziców zwraca uwagę prof. Irena Lipowicz, rzecznik praw obywatelskich, w wystąpieniu skierowanym do Władysława Kosiniaka-Kamysza, ministra pracy i polityki społecznej (pismo nr III.7064.205.2014.JA). Nie mogą oni uzyskać świadczenia pielęgnacyjnego ze względu na art. 17 ust. 5 pkt 1a ustawy z 28 listopada 2003 r. o świadczeniach rodzinnych (t.j. Dz.U. z 2013 r. poz. 1456 ze zm.). Wśród przesłanek negatywnych, których zaistnienie powoduje brak możliwości przyznania wsparcia, przepis ten wymienia m.in. rentę, emeryturę lub świadczenie przedemerytalne. Problem ten dotyczy w szczególności rodziców, którzy nabyli prawo do tej ostatniej formy wsparcia na podstawie rozporządzenia Rady Ministrów z 15 maja 1989 r. w sprawie uprawnień do wcześniejszej emerytury pracowników opiekujących się dziećmi wymagającymi stałej opieki (Dz.U. nr 28, poz. 149 ze zm.).
– Są to osoby, które najczęściej opiekują się dorosłym już potomkiem i otrzymują zaledwie 400 lub 500 zł wsparcia. Tymczasem po ostatnich podwyżkach pomoc dla rodziców rezygnujących z pracy, aby zajmować się dzieckiem z uszczerbkiem na zdrowiu, znacząco wzrosła – wskazuje Bogumiła Podgórska, kierownik działu świadczeń rodzinnych Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Katowicach.
Od 1 maja świadczenie pielęgnacyjne wynosi 1 tys. zł (razem z 200 zł dodatkiem). Jednak od przyszłego roku wzrośnie do 1,2 tys. zł, a od 1 stycznia 2016 r. będzie to już 1,3 tys. zł.

1,3 mld zł przeznaczy budżet w tym roku na wypłatę świadczeń pielęgnacyjnych

Zdaniem RPO resort pracy powinien rozważyć zmianę przepisów, która będzie umożliwiała wybór korzystniejszej formy wsparcia w przypadku zbiegu uprawnień do świadczenia pielęgnacyjnego i emerytalno-rentowego. Obecnie, nawet gdy na wniosek takiego rodzica ZUS zawiesi mu prawo do wypłacania pomocy, to nie powoduje to, że będzie miał on status osoby bez ustalonego prawa do niej. W konsekwencji gmina nie przyzna mu świadczenia pielęgnacyjnego. Rzecznik podkreśla, że możliwość wyboru byłaby zasadna ze względu na cel, jakiemu służy świadczenie pielęgnacyjne.