Zgodnie z obowiązującymi przepisami rząd musiał podnieść płacę minimalną w 2015 roku do 1731 zł. Resort pracy zaproponował jednak podwyższenie poziomu minimalnego wynagrodzenia do 1750 zł, na co Rada Ministrów przystała.
Podwyżka płacy minimalnej wiąże się ze zwiększeniem pozapłacowych kosztów ponoszonych przez zatrudniającą pracownika na podstawie umowy o pracę firmę, ponieważ automatycznie przekłada się na wzrost składek na ubezpieczenie społeczne, fundusz pracy i fundusz gwarantowanych świadczeń pracowniczych.
Planowana podwyżka płacy minimalnej o 70 zł brutto oznaczałaby, że pracownik z najniższą pensją otrzyma miesięcznie „na rękę” o 48,96 zł więcej niż obecnie (1286,16 zł zamiast 1237,20 zł - rocznie zyska więc 587,52 zł). Z kolei dla pracodawcy, który płaci pracownikowi pensję minimalną, koszty zatrudnienia takiego pracownika zwiększyłyby się o 84,53 zł miesięcznie (do 2112,96 złotych z obecnych 2028,43 złotych). W skali roku oznaczałoby to wzrost kosztów związanych z zatrudnianiem jednego pracownika otrzymującego płacę minimalną o 1014,36 zł.
Wzrost płacy minimalnej wpłynie także na zwiększenie składek ZUS płaconych przez początkujących przedsiębiorców, którzy przez dwa lata od rozpoczęcia działalności mają prawo do preferencyjnych, niższych składek na ubezpieczenia społeczne (ubezpieczenie zdrowotne płacą w takiej samej wysokości, jak pozostali przedsiębiorcy, poza tym podstawą wymiaru w przypadku składki zdrowotnej nie jest płaca minimalna, dlatego poniższe wyliczenia dotyczą tylko składek na ubezpieczenia społeczne).
Dla rozpoczynających działalność podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne (z dobrowolnym ubezpieczeniem chorobowym) stanowi kwota nie niższa niż 30 proc. minimalnego wynagrodzenia. W tym roku minimalne wynagrodzenie wynosi 1680 zł, a zatem podstawą wymiaru jest kwota 504 złotych. W efekcie składka na ubezpieczenie społeczne dla początkującego przedsiębiorcy wynosi obecnie 160,78 zł miesięcznie (przy założeniu, że przedsiębiorca opłaca dobrowolną składkę chorobową).
Po podwyżce płacy minimalnej do 1750 zł podstawa wymiaru tych składek wynosiłaby 525 zł. Tym samym miesięczne składki na ubezpieczenia społeczne wzrosłyby ze 160,78 zł do 167,47 zł. W efekcie obciążenia początkującego przedsiębiorcy wobec ZUS z tego tytułu byłyby wyższe o 6,69 zł miesięcznie (o ponad 80,28 zł rocznie).
Komentarze (6)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeTzw. przedsiębiorcy na potęgę kantują państwo na składkach, psiocząc na wysokie koszty pracy.
Ale te na tle Europy Zachodniej są bardzo niskie.
Jak podaje Eurostat, godzina pracy kosztuje polską firmę ok. 7 euro, przy średnim koszcie w UE 23 euro.
Np. w Belgi ta kwota wynosi 39 euro, we Francji – 34, a w Niemczech - 30.
Dane uwzględniają koszt pensji oraz podatków i składek.
Z kolei według raportu OECD, jesteśmy grubo poniżej europejskiej średniej ws. kosztów pracy, gdzie z każdych 100 - najczęściej euro - państwo (na składki i podatki) zabiera pracownikowi z przeciętną pensją 41.
A w Polsce ze 100 zł - 34,3.
W Polsce pracujemy za pół darmo
Koszty pracy mamy jedne z najniższych w Europie, choć pracodawcy mówią, że są one tak wysokie, że przekłada się to na poziom naszych wynagrodzeń
Tymczasem we Francji, gdzie te koszty należą do najwyższych w Europie, płaca minimalna wynosi 1430 euro, w Polsce zaś zaledwie ok. 370 euro.
A od Francuzów wyższe płace minimalne są jeszcze w Holandii, Belgii, Luksemburgu, Irlandii, Danii i Szwecji.
Nie dość, że pod tym względem jesteśmy w ogonie Europy, to jeszcze pracujemy znacznie dłużej. Francuz pracuje średnio 35 godz. tygodniowo, Polak – 41 godz., a w rzeczywistości jeszcze dłużej, bo niektórzy w obawie o utratę zajęcia gotowi są spędzać w pracy nawet 12 godz. dziennie.
Na podstawie danych Eurostatu za 2011 r., godzinowy koszt pracy we Francji wynosi 34,2 euro, w Polsce – 7,1.
Najwyższe koszty są w Norwegii (44 euro) i pozostałych krajach Skandynawii oraz Belgii (39,3). A średnia unijna wynosi 23,1 euro.