Instytucje powinny częściej korzystać z usług tłumaczy języka migowego on line. Mają też obowiązek upowszechniania informacji o tym, jaką pomoc głusi mogą uzyskać przy załatwianiu spraw.
Na takie problemy zwraca uwagę Jarosław Duda, wiceminister pracy i polityki społecznej oraz pełnomocnik rządu ds. osób niepełnosprawnych, w piśmie skierowanym do organów administracji publicznej. To właśnie one od ponad dwóch lat są zobligowane do realizowania ustawy z 19 sierpnia 2011 r. o języku migowym i innych środkach komunikowania się (Dz.U. nr 209, poz. 1243 ze zm.). Wprowadziła ona wiele ułatwień dla osób niesłyszących w kontaktach z różnymi instytucjami, np. urzędami gmin, policją, szpitalami.

Kursy to może być za mało

W przypadku załatwiania jakiejś sprawy niesłyszący mogą skorzystać z pomocy przyprowadzonej przez siebie osoby, przeszkolonego pracownika lub profesjonalnego tłumacza z listy prowadzonej przez wojewodę.
Jak wynika z informacji zebranych przez pełnomocnika rządu, wiele organów administracji decyduje się na sfinansowanie kursu języka migowego. Szkolenie takie obejmuje zwykle ok. 60 godzin, co zdaniem Jarosława Dudy powoduje, że pracownicy urzędu mogą mieć trudności z prawidłowym zapewnieniem usługi tłumaczenia. Na dodatek większość szkoleń oferuje naukę systemu językowo-migowego, podczas gdy osoby niesłyszące posługują się przeważnie polskim językiem migowym.
– Takie kursy powinny też być systematycznie powtarzane, aby urzędnicy nie zapominali nabytych umiejętności, jeśli rzadko je wykorzystują – mówi Aleksandra Szałek z dolnośląskiego oddziału Polskiego Związku Głuchych (PZG).
Z kolei Jarosław Duda podkreśla, że zapewnienie dobrej jakości tłumaczenia w sytuacji, gdy w organie administracji brakuje wykwalifikowanych i doświadczonych w tym zakresie osób, może być zrealizowane poprzez usługę on line.

Informacje na stronie internetowej

Nie wszystkie urzędy wywiązują się też z obowiązku nałożonego na nie przez art. 9 ust. 3 wspomnianej ustawy. Zgodnie z nim powinny upowszechniać informacje o usługach pozwalających na komunikowanie się. Mogą je zamieszczać np. na stronie internetowej czy na tablicach informacyjnych.
– My również sprawdzaliśmy, jaką pomoc urzędy zapewniają osobom niesłyszącym. Sytuacja jest pod tym względem zróżnicowana. W większych miastach zwykle nie ma z tym problemów, gorzej jest w małych gminach – wskazuje Magdalena Kłunejko z zachodniopomorskiego oddziału PZG.

Usługa profesjonalnego tłumacza z listy wojewody jest opłacana przez urząd