Nowym rozwiązaniem obowiązującym od 2001 roku jest dopuszczenie dzielenia urlopu macierzyńskiego między matkę i ojca. Miało ono przyczynić się do zrównywania ról w życiu zawodowym i rodzinnym rodziców dziecka. W rzeczywistości jest bardzo rzadko stosowane w praktyce.

prof. Jerzy Wratny Uniwersytet Rzeszowski Możliwość dzielenia urlopu macierzyńskiego wprowadzono ustawą nowelizującą kodeks pracy z 25 kwietnia 2001 r. (Dz.U. nr 52, poz. 538). Podstawowy wymiar urlopu macierzyńskiego, wynoszący od początku 2001 roku 26 tygodni, mógł być na podstawie tej ustawy skrócony wskutek zrzeczenia się przez matkę pozostałej części, maksymalnie do 16 tygodni, przy czym pozostałą część urlopu (10 tygodni) mógł wykorzystać ojciec dziecka. W brzmieniu art. 180 k.p. ustalonym ustawą nowelizującą z 21 grudnia 2001 r. w związku z redukcją długości urlopów macierzyńskich przyjęto, iż obligatoryjna część urlopu przysługująca pracownicy wynosi 14 tygodni po porodzie. Z pozostałej części urlopu, wynoszącej dwa tygodnie przy urodzeniu pierwszego dziecka lub odpowiednio więcej przy porodach następnych lub wielorakich, pracownica może zrezygnować. Urlopu macierzyńskiego w tej części udziela się wówczas pracownikowi-ojcu. Urlop jest dla ojca fakultatywny, udziela się go na pisemny wniosek pracownika. W przypadku gdy ojciec takiego wniosku nie złoży, rezygnacja pracownicy z wykorzystania urlopu w pełnym wymiarze jest bezskuteczna. Według bowiem art. 180 par. 6 k.p. warunkiem skutecznej rezygnacji matki z części urlopu macierzyńskiego jest dołączenie do wniosku w tej sprawie, złożonego najpóźniej na siedem dni przed przystąpieniem do pracy – zaświadczenia pracodawcy zatrudniającego pracownika ojca potwierdzającego termin rozpoczęcia przez niego urlopu macierzyńskiego; ustawodawca wymaga przy tym, aby wskazany przez ojca termin przypadł bezpośrednio po terminie rezygnacji przez matkę z części urlopu. Urlop macierzyński musi być zatem wykorzystywany przez rodziców w sposób nieprzerwany. Te zasady dzielenia urlopu macierzyńskiego różnią się od stosowanych wcześniej, gdyż, zgodnie z ustawą z 25 kwietnia 2001 r., matka mogła zrzec się części urlopu bez konieczności scedowania go na ojca. Obecnie, ze względu na dobro dziecka, pełnowymiarowy urlop macierzyński nie może być skracany. Ogólna reguła dzielenia urlopu macierzyńskiego między matkę i ojca nie uległa zmianie w związku z wejściem w życie od 19 grudnia 2006 r. nowych, przedłużonych wymiarów urlopu macierzyńskiego. W wyniku nowelizacji kodeksu pracy z dnia 16 listopada 2006 r. (Dz.U. nr 221, poz. 1615) urlop macierzyński przy przy pierwszym porodzie przedłużono do 18 tygodni, przy każdym następnym porodzie – do 20 tygodni, a w przypadku urodzenia więcej niż jednego dziecka przy jednym porodzie – do 28 tygodni (art. 180 par. 1). Nadal jednak matka po wykorzystaniu po porodzie 14 tygodni urlopu macierzyńskiego może scedować pozostałą część urlopu na ojca. W rezultacie nastąpił wzrost uprawnień ojca do niewykorzystanej przez matkę części urlopu; może on mianowicie skorzystać odpowiednio z czterech, sześciu lub 14 tygodni urlopu. Ojciec, jako beneficient urlopu i zasiłku macierzyńskiego, musi mieć status pracownika. Ponadto przepisy wymagają, aby wychowywał dziecko. Przez okres urlopu macierzyńskiego powinien też sprawować rzeczywistą opiekę nad dzieckiem. W następstwie dopuszczenia możliwości skorzystania przez pracownika-ojca z części urlopu macierzyńskiego zrównano jego status prawny ze statusem matki w zakresie ochrony stosunku pracy w czasie trwania urlopu.