Urzędnicy z urzędów pracy, które wykażą się największą efektywnością w aktywizacji bezrobotnych, mogą liczyć na premie.
W ramach reformy urzędów pracy rząd zapowiadał podniesienie skuteczności ich działania i wynagradzanie za efekty w poszukiwaniu zatrudnienia dla bezrobotnych. Zmiany wprowadza nowelizacja ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy, która dziś będzie rozpatrywana w Senacie. Zostały one jednak nieco osłabione w stosunku do początkowych zapowiedzi.
Urzędników do pracy mają motywować pieniądze z Funduszu Pracy przeznaczone na dopłaty do ich wynagrodzeń. Kwota ta wynosi 7 proc. tej zaplanowanej na aktywizację zawodową. Do tej pory była dzielona równo między wszystkie urzędy pracy. Po wejściu w życie reformy 5 proc. będzie przeznaczone na finansowanie wynagrodzeń doradców klienta, a 2 proc. – na nagrody dla pracowników powiatowych pośredniaków. Mogą być przyznawane doradcom klienta, osobom na stanowiskach kierowniczych, ale także innym zatrudnionym w urzędach.
I właśnie te 2 proc. przeznaczone na nagrody będzie dzielone między pośredniaki w zależności od osiąganych przez nie efektów. W 2014 r. ich przyznanie będzie uzależnione od spełnienia przez powiatowy urząd pracy (PUP) dwóch z trzech warunków ustawowych. Pod uwagę będą brane:
● zatrudnianie pracowników na stanowiskach kluczowych (m.in. pośredników pracy, doradców zawodowych). Ich udział względem ogółu zatrudnionych w urzędzie musi być wyższy niż 5 pkt proc. poniżej średniego wskaźnika obliczonego dla wszystkich PUP. Równoznaczne ze spełnieniem tego warunku będzie osiągnięcie stanu, w którym na jednego pracownika kluczowego przypada taka liczba bezrobotnych, aby urząd nie przekroczył 15 pkt proc. powyżej średniego wskaźnika ustalonego dla całego kraju;
● wskaźnik efektywności zatrudnieniowej podstawowych form aktywizacji zawodowej stosowanych wobec bezrobotnych, np. staży czy dotacji. Chodzi o to, ile osób wskutek ich zastosowania wróciło na rynek pracy. Aby ubiegać się o nagrody, powinna ona przewyższać 2 pkt proc. poniżej średniej efektywności zatrudnieniowej we wszystkich PUP;
● wskaźnik efektywności kosztowej tych form. Powinien być niższy niż 15 proc. powyżej średniej dla całego kraju.
Przepisy przewidują, że w 2014 r. nagrody ma otrzymać co najmniej 75 proc. urzędów w Polsce. Jeśli warunki spełni mniej pośredniaków, to minister pracy odpowiednio obniży wskaźnik efektywności zatrudnieniowej.
W kolejnych trzech latach wymagania dotyczące kryteriów przyznania nagród zostaną podwyższone. Odnośnikiem dla danego urzędu w każdej z trzech kategorii będzie średnia krajowa (już bez dodatkowych punktów procentowych, które ją obniżą lub podwyższą), wobec czego urzędom pracy trudniej będzie je uzyskać.
Ponadto kwoty, które resort pracy zaoszczędzi wskutek niespełnienia przez niektóre urzędy wymagań do uzyskania premii, zostaną przeznaczone na działalność oraz nagrody specjalne tych pracowników PUP, które uzyskają najlepsze wskaźniki efektywności zatrudnieniowej.
Etap legislacyjny
Ustawa rozpatrywana przez Senat