Jeżeli w sprawie o naprawienie szkody, o dochody, zwrot bezpodstawnego wzbogacenia lub o świadczenie z umowy o dożywocie sąd uzna, że ścisłe udowodnienie wysokości żądania jest niemożliwe lub nader utrudnione, może w wyroku zasądzić odpowiednią sumę według swej oceny, opartej na rozważeniu wszystkich okoliczności sprawy.

Andrzej Marek

sędzia Sądu Okręgowego w Legnicy

Niekiedy w trakcie sporu przed sądem pracy występują istotne trudności w ustaleniu pewnych elementów niezbędnych dla prawidłowego rozstrzygnięcia sprawy. Okazuje się bowiem czasami, że dokładne ustalenie wysokości żądania jest wyjątkowo trudne albo wręcz niemożliwe. W takiej sytuacji – w niektórych kategoriach spraw – sąd pracy może skorzystać z uprawnienia przewidzianego w art. 322 k.p.c. Zgodnie z tym przepisem, jeżeli w sprawie o naprawienie szkody, o dochody, zwrot bezpodstawnego wzbogacenia lub o świadczenie z umowy o dożywocie sąd uzna, że ścisłe udowodnienie wysokości żądania jest niemożliwe lub nader utrudnione, może w wyroku zasądzić odpowiednią sumę według swej oceny, opartej na rozważeniu wszystkich okoliczności sprawy. Przepis ten stanowi złagodzenie ujemnych skutków wynikających z rozkładu ciężaru dowodu i wprowadza wyjątek od zasady ścisłego udowodnienia przez powoda wysokości żądania. Zastosowanie powołanego przepisu zależeć będzie od oceny sądu. Nie może być to jednak ocena dowolna, ale znajdująca podstawę w okolicznościach danej sprawy i wynikająca z zasad logiki i doświadczenia życiowego. Sąd powinien wyjaśnić swoje stanowisko w tym zakresie w pisemnym uzasadnieniu wyroku poprzez podanie faktów świadczących o braku możliwości (lub znacznym utrudnieniu) udowodnienia wysokości żądania powoda. Trzeba też zaznaczyć, że z uprawnienia zawartego w art. 322 k.p.c. sąd może skorzystać dopiero wówczas, gdy po wyczerpaniu wszystkich dostępnych dowodów okaże się, że ścisłe udowodnienie żądania jest niemożliwe lub nader utrudnione. Niedopuszczalne jest zatem pomijanie dowodów, które możliwe są do przeprowadzenia. Należy także pamiętać, że to strony (nie sąd) mają dążyć do wykazywania okoliczności, z których wynikają korzystne dla nich skutki prawne prowadzące w do wygrania sprawy. Artykuł 322 k.p.c. nie zwalnia sądu od oceny przeprowadzonych dowodów i odniesienia się do wniosków dowodowych stron dotyczących wysokości żądania, a także od obowiązku należytego uzasadnienia rozstrzygnięcia. Nie we wszystkich kategoriach spraw możliwie jest zastosowanie art. 322 k.p.c. Przed sądem pracy będą to sprawy o naprawienie szkody, dochody i zwrot bezpodstawnego wzbogacenia. Orzecznictwo dopuszcza stosowanie tej zasady w sprawie o tzw. premieę zadaniową, gdy zadanie premiowe pracownik wykonał po terminie lub w niepełnym rozmiarze. Uzasadnia to wówczas obniżenie pracownikowi wysokości premii (i zasądzenie odpowiedniej sumy w rozumieniu art. 322 k.p.c.), a nie jej pozbawienie, jeżeli to zadanie premiowe zachowuje dla pracodawcy tę samą lub proporcjonalnie zmniejszoną wartość. Możliwe jest to również w sprawie o wynagrodzenie za dyżur lekarski. Dość często omawiany przepis stosowany jest w sprawach o wynagrodzenie za godziny nadliczbowe. Jeżeli bowiem dokumentacja ewidencjonująca czas pracy prowadzona jest przez pracodawcę w sposób prawidłowy (a mimo to pracownik twierdzi, ze pracował w godzinach nadliczbowych), to ciężar dowodu w takich sprawach spoczywa zasadniczo na pracowniku. Często zdarza się, że pracownicy nie są w stanie udowodnić tych okoliczności. Bywa tak szczególnie wówczas, kiedy pracownicy dochodzą roszczeń z tytułu pracy w godzinach nadliczbowych za dłuższe okresy. W takich sytuacjach, kiedy wykazany jest sam fakt pracy w godzinach nadliczbowych, ale przeprowadzone postępowanie dowodowe nie daje możliwości ustalenia rozmiaru tej pracy i związanego z nią wynagrodzenia, sąd może zasądzić na rzecz pracownika odpowiednią sumę według swej oceny, opartej na rozważeniu wszystkich okoliczności sprawy.