Około 700 tys. rolników, którzy obowiązkowo odprowadzają wpłaty do ZUS, będzie mogło skorzystać z dobrowolnego ubezpieczenia w KRUS. Tak wynika z rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych oraz niektórych innych ustaw. Na jego podstawie zmieniona zostanie ustawa z 20 grudnia 1990 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników (t.j. Dz.U. z 2013 r. poz. 1403 z późn. zm.).
– Modyfikacje dotyczą osób, które prowadząc gospodarstwo rolne, równocześnie wykonują niewielkie prace na rzecz lokalnej społeczności. W takiej sytuacji są rolnicy, którzy na podstawie umów-zleceń pracują np. jako sołtysi, zbierając podatek rolny. Takie osoby w zamian za wypłatę 200 zł miesięcznie z tytuły dodatkowych zadań były wykluczane z KRUS – tłumaczy Zbigniew Obrocki, zastępca przewodniczącego NSZZ Rolników Indywidualnych.
Jego zdaniem dopiero gdy się okazało, że co drugi rolnik był chociaż raz wykluczony z KRUS z powodu zawarcia umowy-zlecenia, sprawą zainteresowała się rządząca koalicja.
– Rada Rolników działająca przy KRUS od dawna alarmowała, że rolnik nie powinien płacić składek do ZUS, prowadząc gospodarstwo rolne – dodaje Zbigniew Obrocki.
Z nowego rozwiązania skorzystają osoby, dla których działalność rolnicza stanowi stałe źródło utrzymania i podlegają ubezpieczeniu społecznemu rolników z mocy ustawy.
Z racji wykonywania umowy-zlecenia (lub odpowiednio agencyjnej albo innej umowy o świadczenie usług, do której stosuje się przepisy dotyczące zlecenia) te osoby będą obowiązkowo ubezpieczone w ZUS. Warunkiem będzie jednakże uzyskiwanie z tytułu tego kontraktu miesięcznego przychodu w wysokości nieprzekraczającej połowy minimalnego wynagrodzenia. Przekroczenie tego limitu będzie skutkowało wyłączeniem z systemu rolniczego.
W 2014 r. możliwość kontynuowania ubezpieczenia w KRUS dotyczyć więc będzie tylko tych rolników i domowników, którzy z tytułu wykonywania umowy-zlecenia osiągać będą przychód miesięczny nie większy niż kwota 840 zł miesięcznie (w 2014 r. płaca minimalna wynosi bowiem 1680 zł).
Z takiego rozwiązania skorzystają zatem osoby pracujące na podstawie słabo wynagradzanych umów-zleceń, m.in. w charakterze konserwatorów i kierowców wozów bojowych ochotniczych straży pożarnej. Od takich kontraktów odprowadzane są – odpowiednio do wysokości ustalonego wynagrodzenia – składki ubezpieczeniowe do ZUS. Ponieważ umowy takie zawierane są czasowo, rolnik podlegający na ich podstawie ubezpieczeniom w systemie powszechnym może nie zgromadzić na indywidualnym koncie emerytalnym w ZUS kapitału składkowego gwarantującego w przyszłości minimalne świadczenie emerytalne.

Etap legislacyjny

Projekt przekazany do konsultacji