Jednym z uprawnień przysługujących pracujących matkom w ramach ochrony rodzicielstwa jest prawo do przerw na karmienie dziecka piersią, które podlegają wliczeniu do czasu pracy.

Liczba przysługujących przerw i ich długość uzależnione są od wymiaru czasu pracy kobiety oraz liczby karmionych przez nią dzieci. Prawo do przerw na karmienie nie przysługuje pracownicom zatrudnionym na czas krótszy niż cztery godziny dziennie. Pracownica zatrudniona w wymiarze od czterech do sześciu godzin dziennie korzysta z prawa do jednej przerwy na karmienie, której czas trwania w przypadku karmienia jednego dziecka wynosi pół godziny, a w przypadku karmienia więcej niż jednego dziecka - 45 minut. Jeżeli czas pracy pracownicy przekracza sześć godzin dziennie, przysługują jej dwie półgodzinne przerwy, gdy karmi jedno dziecko lub dwie 45-minutowe przerwy, gdy karmi więcej niż jedno dziecko. Przerwy te mogą być na wniosek pracownicy udzielane łącznie.
Przepis art. 187 k.p., przewidujący prawo do przerw w pracy dla pracownic karmiących dziecko piersią, nie wprowadza żadnych ograniczeń czasowych dotyczących korzystania przez pracownicę z tego uprawnienia. W związku z tym twierdzić należy, iż prawo do przerw w pracy przysługuje kobiecie przez cały okres karmienia dziecka piersią. Uprawnieniu pracownicy w tym zakresie odpowiada obowiązek pracodawcy udzielania pracownicy takich przerw, dopóki faktycznie karmi dziecko w naturalny sposób.
Przerwy na karmienie udzielane są na wniosek pracownicy. Z przepisów nie wynika obowiązek udokumentowania przez pracownicę faktu karmienia piersią. Kodeks pracy nie wymaga od pracownicy karmiącej przedłożenia pracodawcy stosownego zaświadczenia lekarskiego, tak jak to ma miejsce w przypadku pracownic w ciąży, zainteresowanych korzystaniem z ochrony przewidzianej z tego tytułu. Jednocześnie, rozporządzenie ministra zdrowia i opieki społecznej z 30 maja 1996 r. w sprawie przeprowadzania badań lekarskich pracowników, zakresu profilaktycznej opieki zdrowotnej nad pracownikami oraz orzeczeń lekarskich wydawanych do celów przewidzianych w kodeksie pracy (Dz.U. nr 69, poz. 332 z późn. zm.) nie nakłada na lekarza obowiązku wydania zaświadczenia o karmieniu piersią. W tym świetle wydaje się, iż pracodawcy do udzielenia pracownicy przerw na karmienie powinien wystarczyć sam wniosek pracownicy, zawierający oświadczenie, iż zachodzi taka okoliczność. Jednak w literaturze przedmiotu przeważa stanowisko, iż wobec żądania pracodawcy pracownica powinna udokumentować fakt karmienia dziecka piersią odpowiednim zaświadczeniem lekarskim. W obliczu często występujących po stronie pracodawców wątpliwości, czy rzeczywiście zachodzą okoliczności uzasadniające udzielenie przerw na karmienie, pogląd ten zasługuje na akceptację.
Czas wykorzystania przerwy uzgadnia pracodawca z pracownicą. Zasadniczo wykorzystanie przerw na karmienie powinno przypadać w trakcie godzin pracy, albowiem już z samej istoty pojęcia przerwa wynika, iż zarówno przed, jak i po jej zakończeniu, powinno mieć miejsce świadczenie pracy. Za dopuszczalne uznać należy jednak wykorzystanie przez pracownicę gwarantowanego prawem czasu na karmienie poprzez późniejsze rozpoczynanie pracy czy też odpowiednio wcześniejsze jej kończenie. Oczywiście przyjęcie takiego rozwiązania wymaga wniosku zainteresowanej pracownicy i nie może być wynikiem jednostronnej decyzji pracodawcy.
Przerwy na karmienie dziecka piersią podlegają wliczeniu do czasu pracy, co oznacza, iż czas przerwy jest traktowany tak jak czas przepracowany przez pracownicę. W konsekwencji, mimo korzystania przez pracownicę z przerw na karmienie, jej dobowy wymiar czasu pracy nie ulega zmianie, a za czas przerw przysługuje pracownicy wynagrodzenie w takiej samej wysokości, w jakiej uzyskałaby je, gdyby w tym czasie pracowała.
ARKADIUSZ SOBCZYK
radca prawny, Kancelaria Prawna Sobczyk i Współpracownicy w Krakowie