Kobiety prowadzące firmy nie będą mogły sztucznie podnosić wysokości zasiłku macierzyńskiego, płacąc maksymalne składki tuż przed porodem. Teraz wysokość składek zostanie uśredniona.
Wypłaty z ZUS / Dziennik Gazeta Prawna
Od 1 stycznia 2015 r. mają się zmienić zasady ustalania wysokości zasiłku chorobowego i macierzyńskiego wypłacanego ubezpieczonym. Osoby opłacające dobrowolne składki na to ubezpieczenie z tytułu pozarolniczej działalności gospodarczej będą mogły uzyskać wyższy zasiłek dopiero po 12 miesiącach opłacania składek od podniesionej podstawy wymiaru składek.

Podstawa wymiaru

Podstawę wymiaru zasiłku chorobowego przysługującego ubezpieczonemu niebędącemu pracownikiem będzie stanowić przeciętny miesięczny przychód. Będzie on liczony za okres 12 miesięcy kalendarzowych poprzedzających miesiąc, w którym powstała niezdolność do pracy. Takie rozwiązanie zakłada przygotowany przez Rządowe Centrum Legislacji projekt ustawy o zmianie ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa. Dokument ten powstał na podstawie założeń przygotowanych przez Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej.
Ten sposób obliczenia podstawy wymiaru pozwoli na uwzględnienie pełnego zadeklarowanego przychodu przekraczającego najniższą podstawę wymiaru.
– To krok w dobrym kierunku. Zaproponowane przez rząd rozwiązania spowodują, że pracownicy i przedsiębiorcy będą tak samo traktowani – zauważa Andrzej Strębski, ekspert ubezpieczeniowy OPZZ, członek zespołu ubezpieczeń społecznych komisji trójstronnej.
Na zmianach nie powinny stracić legalnie działające firmy.
– W praktyce oznacza to, że kobiety nigdy nieprowadzące działalności gospodarczej nie będą mogły zakładać firm dwa czy trzy miesiące przed porodem tylko po to, aby w zamian za krótko płacone wysokie składki chorobowe otrzymywać świadczenie w maksymalnej wysokości. Chociaż takie praktyki były zgodne z prawem, to nigdy nie były popierane przez przedsiębiorców, którzy uczciwie rozliczali się z ZUS – tłumaczy Dorota Wolicka, dyrektor biura interwencji i organizacji Związku Przedsiębiorców i Pracodawców.
Przedsiębiorcy jednak wskazują, że inaczej niż w przypadku pracowników kobiety z firmami muszą ponosić koszty działalności także wówczas, kiedy zajmują się dzieckiem.
– Trudno zrezygnować z lokalu, w którym jest prowadzona działalność gospodarcza. A jeśli ktoś zdecyduje się utrzymać firmę w tym samym miejscu, to musi ponosić koszty wynajmu – dodaje Dorota Wolicka.

Trudne rachunki

Projekt ustawy wprowadza także nowy model liczenia wysokości zasiłku chorobowego dla przedsiębiorców w przypadku, kiedy zainteresowany będzie opłacać składki przez okres krótszy niż 12 miesięcy. Wówczas podstawę wymiaru tej formy wsparcia dla osoby czasowo niezdolnej do pracy stanowi suma przeciętnej miesięcznej najniższej podstawy wymiaru składek na ubezpieczenie chorobowe za pełne miesiące oraz kwoty stanowiącej iloczyn jednej dwunastej przeciętnej kwoty zadeklarowanej jako podstawa wymiaru składek na ubezpieczenie chorobowe. W tym przypadku chodzi o część przewyższającą najniższą podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie chorobowe oraz liczbę takich miesięcy.
Osoba prowadząca firmę będzie mogła doliczyć do okresu ubezpieczenia chorobowego także inne okresy płacenia składek chorobowych, pod warunkiem że przerwa w ubezpieczeniu nie będzie dłuższa niż 30 dni. Przy czym doliczane są pełne miesiące ubezpieczenia, a ich liczba nie może przekraczać 12 miesięcy.
W takiej sytuacji przy ustalaniu podstawy wymiaru zasiłku przyjmuje się przeciętną miesięczną najniższą podstawę wymiaru składek oraz przeciętną kwotę zadeklarowaną jako podstawa wymiaru za pełne miesiące, w części przewyższającej najniższą podstawę wymiaru składek na to ubezpieczenie.
Osoba płacąca wyższe składki nie straci, bo jej świadczenie będzie zależeć od faktycznie zapłaconej daniny.