Dopiero wczoraj do Trybunału Konstytucyjnego trafiło stanowisko Sejmu, dotyczące zaskarżenia przepisów pozbawiających ponad 100 tys. osób prawa do świadczenia pielęgnacyjnego. Wniosek do TK w tej sprawie złożyła prof. Irena Lipowicz, rzecznik praw obywatelskich (RPO).
Pozbawieni wsparcia opiekunowie obawiają się, że ta zwłoka uniemożliwi im odzyskanie utraconej pomocy. Jeśli trybunał nie wyznaczy terminu rozprawy przed wejściem w życie zapowiadanych przez rząd nowych zasad otrzymywania tego świadczenia, postępowanie w sprawie wniosku RPO może zostać umorzone.
Zaskarżone przez rzecznik przepisy to art. 11 ust. 1 i 3 ustawy z 7 grudnia 2012 r. o zmianie ustawy o świadczeniach rodzinnych oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. poz. 1548). Zgodnie z nimi 30 czerwca wygasły decyzje przyznające świadczenie pielęgnacyjne wszystkim osobom, które otrzymały do niego prawo do końca 2012 r. Aby mogły po 1 lipca otrzymywać pomoc, musiały one ponownie złożyć wniosek o wspomniane wsparcie (przy czym w tym momencie obowiązywały już bardziej restrykcyjne zasady jego uzyskania) lub o specjalny zasiłek opiekuńczy.
To rozwiązanie w szczególności dotknęło grupę opiekunów zajmujących się dorosłym niepełnosprawnym członkiem rodziny. Nie mogą oni uzyskać ani świadczenia pielęgnacyjnego, ani spełnić dodatkowych warunków, od których zależy przyznanie specjalnego zasiłku. W konsekwencji ponad 100 tys. osób od czterech miesięcy nie otrzymuje żadnej pomocy za sprawowaną opiekę. Nie ma też opłacanych składek na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne.
Zdaniem RPO wspomniane wyżej przepisy naruszają konstytucyjne zasady ochrony praw nabytych oraz zaufania do państwa i prawa. Nie uzasadniają pozbawienia świadczeń zwłaszcza powody wskazane przez rząd, czyli konieczność ograniczenia rosnących wydatków na te świadczenia oraz zapobieganie nadużyciom wynikającym z fikcyjnej opieki.
– W tym przypadku mamy do czynienia z jaskrawym naruszeniem jednej z fundamentalnych zasad dobrej legislacji, czyli ochrony praw słusznie nabytych. W dodatku ich odebranie było wyjątkowo dotkliwe, bo dotyczyło wrażliwej grupy społecznej, wymagającej szczególnej ochrony zagwarantowanej przez ustawę zasadniczą – uważa prof. Antoni Rost, konstytucjonalista z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu.
Zasadność tych zastrzeżeń podzielili w swoim stanowisku Andrzej Seremet, prokurator generalny, oraz sejmowa komisja ustawodawcza, która uchwałę w tej sprawie podjęła 28 sierpnia.
O ile jednak stanowisko prokuratury zostało przekazane do TK 10 września, to dopiero wczoraj przesłane zostało pismo pochodzące z Sejmu. Stało się tak, mimo że – jak informuje Anna Wołoszczak z biura trybunału – uczestnicy postępowania zostali wezwani do przedstawienia swoich opinii w terminie 60 dni, a informacje w tej sprawie otrzymali 4 lipca. To oznacza, że obydwa stanowiska powinny wpłynąć na początku września.
Kancelaria Sejmu wyjaśnia, że zgodnie z zarządzeniem marszałka Sejmu z 20 grudnia 2008 r., które reguluje zasady opracowywania stanowiska parlamentu w postępowaniu prowadzonym przed trybunałem, jest ono ustalane po uzyskaniu opinii komisji ustawodawczej oraz zapoznaniu się z jego projektem przedkładanym przez Biuro Analiz Sejmowych.
Te opóźnienia niepokoją opiekunów. Gdyby Trybunał uznał niezgodność z konstytucją przepisów odbierających świadczenia pielęgnacyjne, mogliby oni starać się o wsparcie za okres, gdy byli go pozbawieni.
Może się jednak okazać, że sędziowie w ogóle nie będą rozpatrywali wniosku złożonego przez RPO. Artykuł 39 ustawy z 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz.U. nr 102, poz. 643 z późn. zm.) przewiduje bowiem określone sytuacje, w których postępowanie jest umarzane na posiedzeniu niejawnym. Jednym z nich jest przypadek, gdy akt prawny w zakwestionowanym zakresie utracił moc obowiązującą przed wydaniem orzeczenia przez trybunał.
Tymczasem wkrótce do konsultacji ma być przekazany projekt nowelizacji ustawy o świadczeniach rodzinnych. Rząd podjął nad nim prace w związku z protestami ze strony pozbawionych pomocy opiekunów. Nowelizacja zakłada, że w 2014 r. (chociaż nie wiadomo, czy nastąpi to od początku przyszłego roku) będą oni mogli ponownie ubiegać się o świadczenie pielęgnacyjne.
– Gdy zmienią się przepisy, zniknie przedmiot rozprawy, a więc wyznaczanie jej terminu stanie się bezcelowe – wskazuje prof. Marek Chmaj, konstytucjonalista ze Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej.
Dodaje, że wyjątek stanowią akty prawne, które co do zasady naruszają fundamentalne wolności i prawa człowieka określone w konstytucji. Wtedy trybunał może orzekać o ich niezgodności nawet wiele lat po utracie przez nie mocy obowiązującej.
– Moim zdaniem w tej sprawie sędziowie nie zdecydują się na orzekanie. To przypuszczenie wynika z obserwacji dotychczasowej praktyki TK – stwierdza prof. Marek Chmaj.
Inaczej uważa zaś prof. Antoni Rost, który podkreśla, że ze względu na społeczne skutki błędu popełnionego przez ustawodawcę i naruszenie konstytucyjnych praw jednostki TK powinien rozpatrzeć wspomnianą sprawę.
Na razie jednak, w oczekiwaniu na zmianę przepisów i przywrócenie świadczeń, opiekunom pozostaje składać wnioski o zasiłki z pomocy społecznej. O objęcie ich szczególnym wsparciem zwróciła się w specjalnym piśmie do gmin Elżbieta Seredyn, wiceminister pracy i polityki społecznej.
– Nasi pracownicy socjalni są w trakcie sprawdzania sytuacji tych osób – informuje Irena Marszałek, zastępca dyrektora MOPS w Rzeszowie.
Agata Bednarz, kierownik działu pomocy środowiskowej MOPR w Kielcach, dodaje, że już od lipca opiekunowie otrzymują zasiłki celowe oraz te specjalne dla osób przekraczających kryterium dochodowe.
– W tym tygodniu wystąpiliśmy o dodatkowe pieniądze na świadczenia, bo mamy też inne osoby, które starają się o wsparcie z pomocy społecznej. Mimo ciężkiej sytuacji opiekunów musimy wszystkich składających wnioski traktować sprawiedliwie – dodaje.
Pozostało
91%
treści
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama