Przekroczenie kryterium dochodowego oraz brak rezygnacji z pracy w związku z zajmowaniem się niepełnosprawnym członkiem rodziny powodują, że gminy odmawiają przyznania specjalnego zasiłku opiekuńczego.
Specjalny zasiłek opiekuńczy w wysokości 520 zł miesięcznie to nowa forma pomocy, która została wprowadzona dla osób niespełniających zaostrzonych od tego roku zasad przyznawania świadczenia pielęgnacyjnego. Jednak pierwsze decyzje wydawane przez gminy w sprawach o jego przyznanie świadczą, że uzyskanie go nie jest łatwe. Przede wszystkim ze względu na ostre kryteria, które musi spełnić wnioskujący.
Na przykład w Zabrzu o specjalny zasiłek opiekuńczy złożonych zostało do tej pory 25 wniosków. Jedenaście z nich zostało rozpatrzonych, cztery decyzje były pozytywne. Pozostałe zostały odrzucone. Podobnie jest też we Wrocławiu, gdzie na 16 z 24 przeprowadzonych i zakończonych decyzją postępowań specjalny zasiłek otrzymała tylko jedna osoba, a pozostałym 15 odmówiono wsparcia. Z kolei w Katowicach na siedem rozpatrzonych wniosków żaden nie zakończył się przyznaniem tego świadczenia.
– Osoby, które otrzymały negatywne decyzje, odwołały się do samorządowego kolegium odwoławczego, ale ich sprawy nie zostały jeszcze rozstrzygnięte – informuje Bogumiła Podgórska, kierownik działu świadczeń rodzinnych i alimentacyjnych Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Katowicach.
Dodaje, że większość odmów wynikała z przekroczenia kryterium dochodowego, które wynosi 623 zł na osobę w rodzinie. Zwraca uwagę, że w przypadku gdy o specjalny zasiłek opiekuńczy ubiega się wnuczek na niepełnosprawną babcię, to otrzymywana przez nią emerytura jest na tyle wysoka, że podzielona przez dwie osoby (tę sprawująca opiekę i jej wymagającą) powoduje, że dochód i tak jest wyższy niż ustawowy próg.
Co więcej, jeśli nawet nie dochodzi do przekroczenia kryterium dochodowego, to często nie jest spełniony drugi warunek, który wymaga, aby dokonana przez składającego wniosek rezygnacja z zatrudnienia była bezpośrednio związana z koniecznością sprawowania stałej opieki nad niepełnosprawnym krewnym.
– W sytuacji gdy rezygnacja z pracy jest zwolnieniem wynikającym z redukcji etatów lub nieprzedłużeniem przez pracodawcę umowy o pracę z taką osobą, to trudno uznać, że było to związane z opieką – wyjaśnia Eliza Dygas, kierownik działu świadczeń rodzinnych MOPS w Płocku.
Gminy spodziewają się, że obserwowana w pierwszych miesiącach tendencja będzie się jeszcze nasilać, a odsetek decyzji negatywnych będzie wzrastać. Tym bardziej że zgodnie z wytycznymi resortu pracy wnioski o specjalny zasiłek opiekuńczy mogą już teraz składać osoby, którym z końcem czerwca upłynie sześciomiesięczny okres przejściowy, w którym otrzymywały jeszcze świadczenie pielęgnacyjne.