Kwota bazowa będzie od marca wyższa o ponad 10 proc. Osoby zamierzające ubiegać się o świadczenie, a zwłaszcza te, które dobrze zarabiały, powinny wstrzymać się ze złożeniem wniosku do ZUS.

Główny Urząd Statystyczny podał w tym tygodniu, że kwota bazowa wyniesie 2275,37 zł. Od marca będzie więc wyższa od obowiązującej obecnie (wynosi 2059,92 zł) o 215,45 zł. Ponieważ ZUS przyznając od marca emerytury i renty weźmie pod uwagę wysokość nowej kwoty bazowej, świadczenia będą wyższe. Trzeba jednak pamiętać, że przyznane w marcu świadczenia nie będą podlegać waloryzacji.
Nie tylko część socjalna
Wysokość kwoty bazowej ma bardzo istotny wpływ na wysokość przyznawanych przez ZUS świadczeń.
Po pierwsze, decyduje o wysokości tzw. części socjalnej emerytury. Otrzymuje ją każda osoba, której ZUS przyznaje prawo do świadczenia. Wynosi 24 proc. kwoty bazowej. Obecnie (do końca lutego) jest to 494,38 zł. Od marca wzrośnie do 546,09 zł. Osoba, która wstrzyma się ze złożeniem wniosku do ZUS, zyska więc od marca prawie 52 zł miesięcznie.
Po drugie, wysokość kwoty bazowej decyduje też istotnie o wysokości tzw. podstawy wymiaru świadczenia. ZUS wylicza ją mnożąc obliczony wcześniej wskaźnik wysokości podstawy wymiaru emerytury (tj. stosunek zarobków wnioskodawcy w wybranych przez niego latach do przeciętnych wynagrodzeń w tych latach) przez tę kwotę.
Złożenie do ZUS wniosku w marcu gwarantuje więc uzyskanie go w wyższej wysokości niż w lutym. Trzeba jednak pamiętać, że świadczeniobiorca poniesie stratę ze względu na brak wypłaty lutowej emerytury, bo ZUS zacznie ją wypłacać od marca. Wyższa kwota emerytury może więc dopiero po dłuższym czasie zrekompensować nieprzyznanie jej za poprzedni miesiąc.
Co ważniejsze, świadczenie przyznane w lutym zostanie w marcu zwaloryzowane. Wskaźnik dla świadczeń przyznanych w okresie marzec 2007 - luty 2008 wyniesie 104,2 proc. Tymczasem świadczenie przyznane w marcu waloryzacji podlegać nie będzie.
Kto zyska najwięcej
Według naszych obliczeń, osoba, która przez okres służący jej do wyliczenia emerytury (10 lub 20 lat) zarabiała średnią pensję, przepracowała 30 lat, ma też cztery lata nieskładkowe (np. okresy nauki), zyska na tym, że złoży do ZUS wniosek o emeryturę w marcu, a nie lutym 141,76 zł miesięcznie. Przyznana jej w lutym emerytura wyniosłaby prawie 1356 zł, a w marcu wyniesie ponad 1497 zł. Trzeba jednak zaznaczyć, że emerytura przyznana w lutym będzie podlegać waloryzacji wskaźnikiem 104,2 proc. Wtedy od marca wzrośnie do kwoty 1412,4 zł. W tej sytuacji zysk z tytułu złożenia wniosku do ZUS zmniejsza się do kwoty 84,8 zł.
Więcej - prawie 139 zł miesięcznie (już po uwzględnieniu marcowej waloryzacji) - zyska osoba, która ma taki sam staż ubezpieczeniowy, ale zarabiała lepiej, np. 200 proc. średniej krajowej. Jej świadczenie wyniesie w marcu 2448,3 zł, a w lutym wyniosłoby 2216,5 zł. Jednak dzięki wzrostowi o 4,2 proc. wynikającemu z waloryzacji emerytura przyznana w lutym wzrośnie do kwoty 2309,6 zł. Dlatego ostateczny zysk wyniesie prawie 139 zł.
Jeszcze więcej zyska osoba, która zarabiała 2,5 średniej krajowej. Po uwzględnieniu waloryzacji będzie to 165 zł miesięcznie.
Generalna zasada jest więc taka, że im wyższy jest wskaźnik wysokości podstawy wymiaru (wyższe dochody w okresie pracy), tym więcej zyskuje się na wzroście kwoty bazowej.
Można przeliczać
Podwyżka tej kwoty jest też istotna dla osób otrzymujących obecnie świadczenia z ZUS, które równocześnie dorabiają. Jeśli jakaś osoba po przyznaniu emerytury nadal była zatrudniona i osiągała dochód, może wystąpić do ZUS o przeliczenie świadczenia z zastosowaniem nowej kwoty bazowej. Nastąpi to, gdy emeryt pozostawał w ubezpieczeniu po ustaleniu prawa do świadczenia, a do ponownego ustalenia podstawy wymiaru wskaże uzyskane zarobki. Warunkiem zastosowania nowej kwoty bazowej jest to, że obliczony na nowo wskaźnik podstawy wymiaru świadczenia będzie wyższy od wyliczonego poprzednio.
Do obliczenia wysokości emerytury można więc przyjąć albo zarobki z dziesięciu kolejnych lat (wybranych z ostatnich 20 lat przed rokiem zgłoszenia wniosku o ponowne ustalenie wysokości świadczenia) albo zarobki z okresu 20 lat przypadających przed tą datą, wybranych z całego okresu ubezpieczenia. Przy przeliczaniu wysokości emerytury w ten sposób ZUS zastosuje kwotę bazową obowiązującą w dacie zgłoszenia wniosku o przeliczenie.
Podobnie na wyższej kwocie bazowej mogą też zyskać osoby, które po rencie lub po skorzystaniu z wcześniejszej emerytury przechodzą na emeryturę po uzyskaniu wieku emerytalnego. Jeśli od momentu przyznania poprzedniego świadczenia przepracowały 30 miesięcy, mogą ubiegać się o to, aby część socjalna emerytury była wyliczona według nowej kwoty bazowej.
Kwota będzie rosnąć
Kwota bazowa powinna też rosnąć w następnych latach, bo jest pochodną wzrostu wynagrodzeń. A nic nie zapowiada, aby polska gospodarka przeżyła kryzys, który zahamowałby ich wzrost. Jednak nie należy się spodziewać, że wzrosty będą tak spektakularne jak w tym roku.
Tegoroczna podwyżka to efekt zarówno wyjątkowo szybkiego wzrostu prac w 2007 roku, jak i skutek obniżenia od lipca 2007 r. składki rentowej opłacanej przez pracownika. Osoby, które mogą już w najbliższym czasie skorzystać z emerytury, mogą więc rozważyć, czy nie warto pozostać na rynku pracy, więcej zarabiać niż świadczenie emerytalne i nabywać dłuższy staż ubezpieczeniowy.
Ważne!
Przy obliczaniu części socjalnej emerytury, jak i podstawy wymiaru ZUS stosuje kwotę bazową obowiązującą w dniu zgłoszenia wniosku o świadczenie. Jeśli więc ktoś złoży do ZUS wniosek o świadczenie w lutym, to ZUS wyliczy je ze starą kwotą bazową, przez co będzie ono niższe
Bartosz Marczuk
Podstawa prawna
■ Ustawa z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz.U. z 2004 r. nr 39, poz. 353 z późn. zm.).
Wpływ  kwoty bazowej na wysokość emerytury / DGP