Osoby otrzymujące świadczenie pielęgnacyjne będą mogły podjąć pracę – zapowiada ministerstwo. Gminy chcą precyzyjnych przepisów, na jakich zasadach będzie to dopuszczalne.
Ważne zmiany dotyczące zasad przyznawania świadczenia pielęgnacyjnego zapowiedział Jacek Męcina, wiceminister pracy i polityki społecznej. Podczas ostatniego posiedzenia komisji polityki społecznej i rodziny poinformował posłów, że rząd prowadzi prace nad rozwiązaniami, które umożliwią uprawnionym do wsparcia rodzicom łączenie opieki z podjęciem pracy, np. w niepełnym wymiarze lub w formie telepracy.
Najważniejsze warunki otrzymywania świadczenia pielęgnacyjnego / DGP
Obecnie otrzymywanie świadczenia pielęgnacyjnego wynoszącego 520 zł miesięcznie wymaga od osoby, na której ciąży obowiązek alimentacyjny i zajmuje się ona niepełnosprawnym członkiem rodziny, rezygnacji z zatrudnienia i wykonywania jakiejkolwiek pracy zarobkowej.
– Od dawna występowaliśmy do rządu o zniesienie tego zakazu i określenia limitu dochodów, które rodzic może osiągnąć, np. na podobnych zasadach, jakie obowiązują rencistów socjalnych – podkreśla Jolanta Martyka, prezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Rodzin Osób Niepełnosprawnych „Razem Możemy Więcej”.
Dodaje jednak, że wprowadzeniu dorabiania powinno towarzyszyć podwyższenie wysokości samego świadczenia pielęgnacyjnego, ponieważ nie wszyscy rodzice ze względu na stan zdrowia dziecka i zakres pomocy, której wymaga, mogą dodatkowo podjąć pracę.
Na razie nie wiadomo, jakie dokładnie warunki dotyczące miejsca wykonywania pracy lub jej rodzaju będzie musiał spełnić rodzic, aby na skutek podjęcia zatrudnienia nie stracił świadczenia pielęgnacyjnego.
– Na pewno wykonywanie pracy nie mogłoby kolidować ze sprawowaniem opieki nad dzieckiem, ale przepisy powinny szczegółowo określać, jakich sytuacji to dotyczy – uważa Bogumiła Podgórska, kierownik działu świadczeń rodzinnych i alimentacyjnych Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Katowicach.
Dodaje, że w przypadku nieostrych kryteriów decyzje wydawane przez gminy mogą mieć charakter uznaniowy i powodować nierówne traktowanie rodziców.
– Z takim problemem mamy do czynienia w przypadku dodatku do zasiłku, który przysługuje rodzicowi na urlopie wychowawczym. Otrzymując go, może dorabiać, jeśli nie przeszkadza to w sprawowaniu opieki nad dzieckiem, a w oświadczeniu wskaże, gdzie i na jakich zasadach zaczął dorabiać. Przepisy jednak zostawiają uznaniu gminy, czy dalej może być mu wypłacany dodatek – wyjaśnia Eliza Dygas, kierownik działu świadczeń rodzinnych MOPS w Płocku.
Bogumiła Podgórska zwraca też uwagę, że nowe rozwiązania powinny regulować kwestie związane z weryfikowaniem informacji podawanych przez rodziców o podejmowanej pracy i wychwytywania ewentualnych nadużyć ze strony opiekunów.
Możliwość dorabiania przez rodziców niepełnosprawnych dzieci to jednak niejedyna zmiana, którą planuje rząd.
– Przy współpracy z Biurem Pełnomocnika Rządu ds. Osób Niepełnosprawnych chcemy podjąć pracę nad modyfikacją systemu orzekania o niepełnosprawności, tak aby lekarz na wydawanym dokumencie ustalającym niepełnosprawność dziecka określał jednocześnie zakres usług, które są mu potrzebne – tłumaczy Jacek Męcina.
Wiceminister dodaje, że na tej podstawie byłaby zwiększana wysokość świadczenia.

Od przyszłego roku prawo do świadczenia pielęgnacyjnego zachowają tylko rodzice zajmujący się niepełnosprawnym dzieckiem. Pozostałe osoby będą mogły otrzymać specjalny zasiłek opiekuńczy, ale jego przyznanie będzie uzależnione od spełnienia kryterium dochodowego wynoszącego 623 zł na osobę w rodzinie