Osoby zajmujące stanowiska: wójta, burmistrza lub prezydenta miasta nie mają prawa do wynagrodzenia za okres, w którym zostały zawieszone w wykonywaniu czynności służbowych.

Jeżeli wobec pracownika samorządowego zajmującego stanowisko wójta, burmistrza lub prezydenta miasta prowadzone jest postępowanie karne, w ramach którego jest on podejrzany o popełnienie przestępstwa, to możliwe jest zastosowanie przez sąd lub prokuratora środka zapobiegawczego w postaci zawieszenia w czynnościach służbowych. Wskazuje na to art. 276 kodeksu postępowania karnego, w myśl którego tytułem środka zapobiegawczego można zawiesić oskarżonego w czynnościach służbowych lub w wykonywaniu zawodu, albo nakazać powstrzymanie się od określonej działalności lub od prowadzenia określonego rodzaju pojazdów. Środek zapobiegawczy w postaci zawieszenia w czynnościach służbowych może być zastosowany w celu zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania, a wyjątkowo także w celu zapobiegnięcia popełnieniu przez oskarżonego nowego, ciężkiego przestępstwa. Można go jednak stosować tylko wtedy, gdy zebrane dowody wskazują na duże prawdopodobieństwo, że oskarżony popełnił przestępstwo (art. 249 k.p.k.).

Środek zapobiegawczy w postaci zawieszenia w czynnościach służbowych może być zastosowany w celu zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania

Kiedy zawieszenie

Artykuł 276 k.p.k. nie zawiera dalszych, szczegółowych przesłanek stosowania środka w postaci zawieszenia w czynnościach służbowych, ale uznać trzeba, że jego zastosowanie będzie uzasadnione zwłaszcza wtedy, gdy właśnie w związku z wykonywaniem czynności służbowych popełniony został czyn będący przedmiotem zarzutu postawionego oskarżonemu. Jeżeli więc, osobie zajmującej stanowisko wójta, burmistrza lub prezydenta miasta postawiono zarzut popełnienia przestępstwa pozostającego w związku z pełnioną funkcją, to uzasadnione może być zawieszenie go w czynnościach służbowych. W takim przypadku osoba ta nie może świadczyć pracy na swoim dotychczasowym stanowisku. W praktyce powstał jednak spór, czy pracownik taki ma prawo do wynagrodzenia za czas, w którym nie wykonywał pracy na skutek zawieszenia w czynnościach służbowych.

PRZYKŁAD: Brak przepisu nakazujĄcego wypŁatę Przeciwko wójtowi zostało wszczęte postępowanie karne, w ramach którego prokurator zastosował środek zapobiegawczy w postaci zawieszenia w czynnościach służbowych. W okresie zawieszenia w czynnościach, od 1 maja 2006 r. wójt nie świadczył pracy i nie otrzymywał żadnych świadczeń ze stosunku pracy. Po uchyleniu środka zapobiegawczego postanowieniem z 8 października 2006 r. wrócił do pracy na dotychczasowe stanowisko. Wystąpił wówczas wobec gminy z żądaniem wypłacenia mu wynagrodzenia za okres, kiedy był zawieszony w czynnościach służbowych. Gdy nie otrzymał tego wynagrodzenia, skierował przeciwko gminie pozew do sądu pracy, wnosząc o zasądzenie wynagrodzenia. Sąd jednak oddalił jego powództwo, gdyż wynagrodzenie przysługuje tylko za czas wykonywania pracy. Natomiast za czas niewykonywania pracy pracownik zachowuje prawo do wynagrodzenia tylko wtedy, gdy przepis szczególny tak stanowi. Brak jest jednak przepisu przewidującego prawo do wynagrodzenia za czas odsunięcia od świadczenia pracy, wskutek zastosowania środka zapobiegawczego w postaci zawieszenia w czynnościach służbowych.

Tylko za pracę wykonaną

Rozstrzygając ten problem, Sąd Najwyższy w wyroku z 16 sierpnia 2005 r. (I PK 32/05 OSNP 2006/11-12/184) wskazał, że pracownikowi samorządowemu zatrudnionemu na podstawie wyboru nie przysługuje wynagrodzenie za czas niewykonywania pracy (art. 81 par. 1 w związku z art. 80 k.p.) za okres odsunięcia od świadczenia pracy, wskutek postanowienia prokuratora o zastosowaniu środka zapobiegawczego w postaci zawieszenia w czynnościach służbowych (art. 276 k.p.k.). Zgodnie z art. 80 k.p., wynagrodzenie przysługuje jedynie za pracę wykonaną i przepis ten dotyczy wszystkich stosunków pracy, w tym także powstałych na podstawie wyboru. Za czas niewykonywania pracy pracownik zachowuje prawo do wynagrodzenia tylko wtedy, gdy przepis szczególny tak stanowi. Natomiast w razie zawieszenia pracownika samorządowego – wójta, burmistrza lub prezydenta miasta w czynnościach służbowych na mocy orzeczonego środka zapobiegawczego brak jest przepisów przewidujących obowiązek pracodawcy do wypłaty mu wynagrodzenia. W szczególności zaś nie mają tu zastosowania art. 8 i 9 ustawy z dnia 22 marca 1990 r. o pracownikach samorządowych (Dz.U. z 2001 r. nr 142, poz. 1593 ze zm.) w związku z art. 11 ustawy z dnia 16 września 1982 r. o pracownikach urzędów państwowych (Dz.U. z 2001 r. nr 86, poz. 953 ze zm.). Pierwszy z nich dotyczy bowiem wyłącznie pracowników mianowanych, drugi zaś odnosi się do postępowania dyscyplinarnego. Ponadto jest on wyjątkiem, który nie może być interpretowany rozszerzająco i z tego względu nie może mieć zastosowania do sytuacji, gdy toczy się postępowanie karne, w którym zastosowano środek zapobiegawczy.

Gotowość do pracy to za mało

Nie ma tu także zastosowania art. 81 par. 1 k.p. Przepis ten przewiduje bowiem, że pracownikowi za czas niewykonywania pracy, jeżeli był gotów do jej wykonywania, a doznał przeszkód z przyczyn dotyczących pracodawcy, przysługuje wynagrodzenie wynikające z jego osobistego zaszeregowania, określonego stawką godzinową lub miesięczną, a jeżeli taki składnik wynagrodzenia nie został wyodrębniony przy określaniu warunków wynagradzania – 60 proc. wynagrodzenia. W każdym przypadku wynagrodzenie to nie może być jednak niższe od wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę, ustalanego na podstawie odrębnych przepisów. Są więc w tym przepisie wskazane dwie przesłanki przysługiwania wynagrodzenia, a ściślej, zachowania prawa do wynagrodzenia, mimo nieświadczenia pracy. Jest to zachowanie przez pracownika gotowości do pracy oraz doznanie przeszkód z przyczyn dotyczących pracodawcy. Natomiast wydanie przez sąd lub prokuratora w toku postępowania karnego postanowienia orzekającego środek zapobiegawczy w postacie zawieszenia w czynnościach służbowych, z pewnością nie mogą być zakwalifikowane jako przyczyna dotycząca pracodawcy. Wręcz przeciwnie, w tym przypadku przeszkoda w wykonywaniu pracy nie leży po stronie pracodawcy, lecz dotyczy osoby pracownika.