ZUS daruje dług firmom pod warunkiem, że złożą do niego odpowiedni wniosek
Dzisiaj ZUS ustosunkuje się do pozwu przedsiębiorców, którzy uważają, że ten świadomie wprowadził ich w błąd i naraził na dodatkowe koszty.
– Na pozew odpowiadamy 7 maja. Do tego czasu wstrzymujemy się z wszelkimi komentarzami – mówi Jacek Dziekan, rzecznik prasowy ZUS.
W poniedziałek zakład wyśle do sądu odpowiedź na pozew złożony w styczniu przez krakowską kancelarię. Ta wniosła go do sądu w imieniu przedsiębiorców prowadzących działalność przed wrześniem 2008 roku. Ich zdaniem ZUS świadomie wprowadzał ich w błąd, sugerując możliwość czasowego zawieszenia działalności i niepłacenia składek ubezpieczeniowych. Później jednak zażądał zaległych składek, tyle że powiększonych już o odsetki. Przedsiębiorcy, którzy wpłacili zaległe pieniądze, uważają, że obarczanie ich jeszcze odsetkami to bezprawie, gdyż w błąd wprowadził ich sam zakład.
– Celem tego postępowania jest pozyskanie orzeczenia sądowego stanowiącego precedens prawny, który umożliwi dochodzenie odszkodowania na drodze ewentualnych indywidualnych procesów członków grupy bądź podstawy zawarcia ugody pomiędzy nimi a ZUS – mówi Agnieszka Trzaska, adwokat z kancelarii KKG Kubas, Kos, Gaertner, która przygotowała pozew.
ZUS zawsze zapewniał, że jego pracownicy nigdy nie doradzali przedsiębiorcom jakiejkolwiek formuły zawieszenia działalności. Przedstawiciele zakładu wskazywali, że w stanie prawnym sprzed 20 września 2008 r. instytucja zawieszania prowadzenia działalności gospodarczej nie istniała. Niewykluczone, iż takie stanowisko zostanie podtrzymane w odpowiedzi na pozew. Nie jest to jednak przesądzone. Rzecz w tym, że wkrótce może wejść w życie prawo, które uczyni cały spór akademickim.
Otóż rząd chce, żeby wszystkie osoby fizyczne prowadzące działalność gospodarczą, które nie zapłaciły składek ubezpieczeniowych za siebie za okres od 1 stycznia 1999 r. do 28 lutego 2009 r., mogły skorzystać z abolicji.
ZUS daruje im dług pod warunkiem, że złożą do niego wniosek. O umorzenie należności będą mogły wystąpić m.in. osoby, które prowadziły działalność gospodarczą, a następnie ją wyrejestrowały. One, podobnie jak inni właściciele firm, będą mogli złożyć wniosek o umorzenie pod warunkiem, że zapłacą za siebie składki od 1 marca 2009 r. i za pracowników od 1 stycznia 1999 r.
Z abolicji nie będą mogli jednak skorzystać ci, którzy zatrudniali osobę, którą ZUS wyłączył z ubezpieczeń, wydając prawomocną decyzję. Abolicja dla drobnych przedsiębiorców jest przewidziana w projekcie ustawy o umorzeniu należności powstałych z tytułu niezapłaconych składek na ubezpieczenia społeczne osób prowadzących pozarolniczą działalność gospodarczą. Projekt jest w Sejmie.
Pozostało
90%
treści
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama