Osoba pracująca na podstawie umowy-zlecenia nie ma prawa do urlopu macierzyńskiego, ale podczas opieki nad dzieckiem może pobierać zasiłek macierzyński.
Jako jeden z argumentów podnoszonych przeciwko tzw. umowom śmieciowym jest brak świadczeń zagwarantowanych zatrudnionej osobie na wypadek choroby lub macierzyństwa. Tymczasem pod względem dostępu do świadczeń umowa-zlecenie nie musi radykalnie różnić się od umowy o pracę. Jednak o to, aby dostęp ten mieć zagwarantowany, musi zadbać sam ubezpieczony – czyli zleceniobiorca, i to najlepiej z odpowiednim wyprzedzeniem.
Osoba wykonująca umowę-zlecenie nie zyskuje przywilejów gwarantowanych pracownikom przez kodeks pracy. Może jednak korzystać z ochrony finansowej, którą daje ustawa o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa. Zleceniobiorcy nie są uprawnieni do urlopu macierzyńskiego. Mogą jednak uzyskać prawo do zasiłku macierzyńskiego, który będzie im przysługiwał przez taki sam okres jak osobie zatrudnionej na podstawie umowy o pracę.

Zasiłek dla zleceniobiorcy

Zasiłek macierzyński jest świadczeniem przysługującym osobie, która w okresie podlegania ubezpieczeniu chorobowemu urodziła dziecko (lub przyjęła dziecko na wychowanie). Dla osób zatrudnionych w ramach stosunku pracy ubezpieczenie chorobowe ma charakter obowiązkowy – pracodawca musi opłacać składkę chorobową od każdego przychodu ze stosunku pracy, który uzyskała osoba zatrudniona (poza nielicznymi wyjątkami, ściśle wskazanymi w przepisach ubezpieczeniowych).
Nie oznacza to jednak, że ubezpieczeniu chorobowemu można podlegać, tylko zawierając umowę o pracę. Zleceniobiorca, który z tytułu zawartej umowy jest zgłoszony do obowiązkowych ubezpieczeń emerytalno-rentowych, może również podlegać ubezpieczeniu chorobowemu. Jest to jednak dobrowolne. Oznacza to, że zawierając umowę-zlecenie musi jednoznacznie wyrazić chęć przystąpienia do tego ubezpieczenia.

Prawo bez okresu wyczekiwania

Warto pamiętać również o tym, że zasiłek macierzyński (w przeciwieństwie do zasiłku chorobowego) przysługuje ubezpieczonym bez okresu wyczekiwania. Jeżeli zatem osoba wykonująca pracę na podstawie umowy-zlecenia i zgłoszona jest z tego tytułu do ubezpieczenia chorobowego urodzi dziecko, wówczas nie ma znaczenia długość okresu, w jakim podlegała ubezpieczeniu chorobowemu – prawo do zasiłku macierzyńskiego uzyskuje się już od pierwszego dnia ubezpieczenia.
Trzeba jednak wspomnieć, że ZUS indywidualnie bada przypadki, w których po bardzo krótkim okresie podlegania ubezpieczeniu chorobowemu następuje dłuższy okres wypłaty świadczenia. Jedyne, co może dać podstawy do zakwestionowania takiej wypłaty, to tzw. pozorne zawarcie umowy (kiedy faktycznie umowa nie była realizowana, a jedynie zawarta formalnie w celu uzyskania świadczenia). Jeżeli zlecenie faktycznie było wykonywane, a zleceniobiorczyni przystąpiła z tego tytułu do dobrowolnego ubezpieczenia – nawet tuż przed porodem – nie ma podstaw, aby ZUS mógł skutecznie kwestionować wypłatę takiego świadczenia.

Dodatkowy zasiłek dla rodziców

Osoba, która w czasie podlegania ubezpieczeniu chorobowemu z tytułu umowy-zlecenia urodziła dziecko, ma prawo nie tylko do zasiłku macierzyńskiego za okres podstawowego urlopu macierzyńskiego. Może również wnioskować o wypłatę zasiłku macierzyńskiego za okres dodatkowego urlopu macierzyńskiego. Oznacza to wypłatę świadczenia przez dodatkowe 4 tygodnie. O zasiłek może również ubiegać się zleceniobiorca – ojciec dziecka, który podlega ubezpieczeniu chorobowemu. Uzyska wówczas wypłatę zasiłku macierzyńskiego za okres wskazany w kodeksie pracy jako okres urlopu ojcowskiego (2 tygodnie). Do wypłaty zasiłku macierzyńskiego za dodatkowy okres oraz za okres urlopu ojcowskiego wymagany jest pisemny wniosek zleceniobiorcy złożony w tej sprawie.
Składka na ubezpieczenie chorobowe wynosi 2,45 proc. podstawy wymiaru i taką kwotę zleceniobiorca będzie musiał co miesiąc sfinansować ze swojego przychodu, jeżeli zdecyduje się na przystąpienie do tego ubezpieczenia. Podstawa wymiaru składki chorobowej dla osób ubezpieczonych dobrowolnie jest miesięcznie ograniczona do kwoty 250 proc. przeciętnego wynagrodzenia w poprzednim kwartale (od 1 marca 2012 r. 8966,88 zł – 250 proc. z 3586,75 zł). Oznacza to, że nie ma możliwości opłacania składki (a następnie pobierania świadczenia) od podstawy wyższej niż to ograniczenie.
Aby zatem uzyskać prawo do świadczeń na wypadek choroby lub macierzyństwa zleceniobiorca zawierając umowę-zlecenie powinien wnioskować o objęcie dobrowolnym ubezpieczeniem chorobowym. Może to zrobić również później, od wskazanej przez siebie daty, jednak bez możliwości objęcia ubezpieczeniem za okres wsteczny.
Przykład
Halina F. od stycznia 2011 r. wykonuje umowę-zlecenie dla spółki BIPRO Sp. z o.o. Ponieważ zlecenie stanowi jej jedyne źródło zarobkowania, jest ona z tego tytułu zgłoszona w ZUS do ubezpieczeń emerytalnego, rentowych i wypadkowego. W styczniu 2012 r. Halina F. zaszła w ciążę. Aby zapewnić sobie wypłatę zasiłku na wypadek niezdolności do pracy spowodowanej chorobą oraz zasiłku macierzyńskiego po urodzeniu dziecka, postanowiła przystąpić do dobrowolnego ubezpieczenia chorobowego. Wyraziła to na piśmie swojemu zleceniodawcy, a ten od 12 marca br. zgłosił ją do tego ubezpieczenia. Po tzw. okresie wyczekiwania – czyli podlegania temu ubezpieczeniu przez czas wskazany w przepisach (dla osób ubezpieczonych dobrowolnie wynosi on 90 dni) Halina F. będzie mogła liczyć na wypłatę zasiłku chorobowego z ZUS, jeżeli lekarz uzna, że jest niezdolna do pracy z powodu choroby. Po urodzeniu dziecka natomiast nabędzie prawo do zasiłku macierzyńskiego, który będzie jej wypłacany przez okres odpowiadający długości urlopu macierzyńskiego wskazanego w kodeksie pracy (20 tygodni w przypadku urodzenia jednego dziecka przy jednym porodzie).