Ruch Palikota uważa, że niedopuszczalne jest zaproponowanie podwyżki tylko dla policjantów i żołnierzy, a pominięcie funkcjonariuszy pozostałych służb. Politycy Ruchu protestują przeciwko takiemu dzieleniu przez rząd służb mundurowych.

"Chcemy bardzo zdecydowanie zaprotestować przeciwko dzieleniu służb mundurowych na tzw. służby porządkowe i służby ratownicze. Ruch Palikota jest przeciwny dyskryminacji ze względu na jakiekolwiek kryteria. Nie można dzielić służb mundurowych na lepsze i gorsze. To niedopuszczalne" - powiedział na konferencji prasowej poseł Ruchu Palikota Bartłomiej Bodio.

Poseł poinformował, że w środę odbyło się w Sejmie spotkanie klubu Ruchu Palikota z Federacją Związków Zawodowych Służb Mundurowych. Zapowiedział, że Ruch Palikota będzie się przyglądał dzieleniu pieniędzy publicznych i ich wykorzystywaniu w służbach mundurowych. Jak dodał, został powołany zespół roboczy, który będzie monitorował wykorzystywanie tych środków.

Obecny na konferencji prasowej przewodniczący NSZZ Policjantów Antoni Duda stwierdził, że decyzja rządu o dzieleniu służb mundurowych "na lepsze i gorsze" jest niczym nieuzasadniona. "Podział służb jest nie do przyjęcia" - podkreślił.

Związkowcy służb mundurowych podtrzymali we wtorek stanowisko w sprawie wzrostu płac. Chcą, by w budżecie na 2012 r. zostały zapewnione środki na podwyżki dla wszystkich funkcjonariuszy, a nie tylko dla policjantów i żołnierzy. Podwyżki dla policjantów i żołnierzy zapowiedział podczas expose premier Donald Tusk.

Przed tygodniem minister spraw wewnętrznych Jacek Cichocki poinformował, że w tym roku nie ma pieniędzy na podwyżki dla funkcjonariuszy Służby Granicznej i Państwowej Straży Pożarnej. Szef MSW zapewnił wówczas, że "jest wola polityczna rządu i premiera", żeby w 2013 r. strażacy, pogranicznicy oraz funkcjonariusze Służby Więziennej dostali po 300 zł podwyżki.