Pracownicy mogą odetchnąć. Święto Trzech Króli na stałe będzie dniem wolnym od pracy. Wniosek PKPP Lewiatan o ustalenie, czy jego wprowadzenie nie narusza konstytucji, nie będzie rozpatrywany.
– Trybunał Konstytucyjny (TK) odrzucił go z przyczyn formalnych, uznając, że wnioskodawca nie był uprawniony do jego złożenia – mówi Grażyna Spytek-Bandurska z PKPP Lewiatan.
Straty w związku z dodatkowym dniem wolnym / DGP

Bez wiedzy Watykanu

Podstawą wniosku pracodawców był brak porozumienia rządu i Stolicy Apostolskiej w sprawie wprowadzenia w Polsce kolejnego święta wolnego od pracy. Artykuł 9 pkt 2 konkordatu wyraźnie wskazuje, że w takim przypadku jest ono konieczne. Tymczasem projekt ustawy ustanawiający Trzech Króli dniem wolnym od pracy przygotowali posłowie, a rząd i Stolica Apostolska nie tylko nie zawarły porozumienia, ale nawet nie przedstawili opinii .
Uwagę na to zwracało już Biuro Legislacyjne Kancelarii Senatu. Podkreślało, że ze względów proceduralnych ustawa może być niezgodna z art. 9 konstytucji, zgodnie z którym Rzeczpospolita Polska przestrzega wiążącego ją prawa międzynarodowego. Wątpliwości tej trybunał jednak nie rozstrzygnie.
– Dla firm dodatkowe święto jest problemem, choćby z powodów gospodarczych – mówi Grażyna Spytek-Bandurska.
Roczna sprzedaż towarów i usług (tylko w przypadku dużych firm) będzie mniejsza o 4,2 mld zł. Pracownicy mają też okazję, aby skorzystać z kolejnego dłuższego weekendu, co wpływa na spowolnienie działalności firm na przełomie roku, a więc w ważnym – ze względu na planowanie budżetów i rozliczenia – okresie.

Szansa dla pracowników

Zadowolenie pracowników może być podwójne. Stanie się tak, jeżeli TK przyzna rację NSZZ „Solidarność”. Ta bowiem również złożyła wniosek do trybunału o zbadanie zgodności z konstytucją art. 130, par. 21 kodeksu pracy. Kwestionuje coś innego niż pracodawcy. Od 2011 roku firmy nie muszą bowiem oddawać pracownikom wolnego w innym terminie, jeżeli któreś ze świąt wypadnie w ich dzień wolny z tytułu pięciodniowego tygodnia (najczęściej jest to sobota). Zdaniem związku wprowadzenie do kodeksu przepisu, zgodnie z którym praca w święto przypadające w sobotę nie obniża jej wymiaru o osiem godzin, prowadzi do dyskryminacji pracowników m.in. ze względu na liczbę dni wolnych od pracy lub wysokość wynagrodzenia. Pracodawcy mogą bowiem tak zaplanować rozkład czasu pracy, aby święto jak najczęściej wypadało w dzień wolny dla pracownika z tytułu pięciodniowego tygodnia pracy. Wtedy dni wolne się skumulują i podwładny będzie musiał pracować dłużej od tych osób, którym dzień wolny z tytułu pięciodniowego tygodnia pracy przypadnie w innym dniu (nie w święto). Według NSZZ „Solidarność” może to naruszać zawartą w art. 32 ust. 1 i 2 konstytucji zasadę równości wobec prawa i zakaz dyskryminacji.
– Naszą opinię w swoim stanowisku podzieliła już Prokuratura Generalna. Zwróciła ona uwagę m.in. na to, że pracownicy nie mogą odpracowywać zagwarantowanego im dnia wolnego. A tak się w praktyce dzieje w razie kumulacji święta i dnia wolnego od pracy – mówi Marcin Zieleniecki, ekspert NSZZ „Solidarność”, pełnomocnik wnioskodawcy w sprawie przed trybunałem.
Podkreśla, że jeszcze w styczniu ma być przekazana opinia marszałka Sejmu do wniosku. Jego zdaniem pierwsza rozprawa może się odbyć jeszcze do końca kwietnia tego roku.
Trybunał rozpatrzy teraz wniosek „Solidarności”.