Od stycznia przedsiębiorców przestanie obowiązywać zasada, że mogą zatrudniać pracownika na podstawie umowy na czas określony nie dłużej niż przez 24 miesiące. Za to od tego dnia ponownie będzie dotyczył ich art. 251 kodeksu pracy, zgodnie z którym trzecia umowa na czas określony zawarta z tym samym pracownikiem jest równoznaczna z zawarciem stałego kontraktu.
Wraz z nowym rokiem przedsiębiorcy i ich pracownicy nie będą mogli korzystać już ze szczególnych rozwiązań prawnych, które ustawą antykryzysową wprowadzono na okres spowolnienia gospodarczego. Przestanie ona wtedy obowiązywać.
Przepisy jasno wskazują, że tylko do 31 grudnia 2011 r. udzielane są świadczenia o których mowa w art. 14 ust. 1 ustawy (czyli dopłaty do pensji osób, które zostały objęte przestojem w produkcji lub obniżyły swój wymiar czasu pracy, oraz świadczenia na opłacenie składek na ubezpieczenia społeczne pracowników). Jednocześnie tylko do końca tego roku może obowiązywać np. przedłużony okres rozliczeniowy czasu pracy lub indywidualny rozkład czasu pracy podwładnego (wprowadzony na podstawie rozdziału drugiego wspomnianej ustawy). Przypomnijmy, że jeżeli jest to uzasadnione przyczynami obiektywnymi, technologicznymi lub dotyczącymi organizacji czasu pracy, okres rozliczeniowy może być przedłużony, nie więcej jednak niż do 12 miesięcy. W jego trakcie indywidualny rozkład czasu pracy pracownika może przewidywać zróżnicowane liczby godzin do przepracowania w poszczególnych miesiącach.
Najwięcej problemów w związku z wygaśnięciem ustawy antykryzysowej może dotyczyć umów na czas określony. Od 1 stycznia 2012 r. przedsiębiorców nie będzie już obowiązywała zasada, że mogą oni zatrudniać pracowników na tej podstawie przez maksymalnie 24 miesiące. Za to od tego dnia ponownie będzie dotyczył ich art. 251 kodeksu pracy, zgodnie z którym trzecia umowa na czas określony zawarta z tym samym pracownikiem jest równoznaczna z zawarciem stałego kontraktu. Zgodnie z art. 34 ustawy antykryzysowej przepis ten stosuje się już do umów terminowych trwających 1 stycznia 2012 r. Można stąd wywnioskować, że taka umowa będzie pierwszą umową w rozumieniu art. 251 k.p. (zdaniem części prawników za pierwszą umowę może być uznana dopiero pierwsza umowa zawarta po 1 stycznia 2012 r., a nie ta trwająca w tym dniu).
Wyjątkiem od tej zasady będzie przypadek, gdy umowa terminowa trwająca do 1 stycznia 2012 r. została zawarta jeszcze przed wejściem w życie ustawy antykryzysowej (czyli przed 22 sierpnia 2009 r.), wcześniej była poprzedzona pierwszą umową na czas określony, a między rozwiązaniem poprzedniej i zawarciem kolejnej umowy nie upłynął miesiąc. W takim przypadku umowa trwająca 1 stycznia 2012 r. będzie drugą umową w rozumieniu art. 251 kodeksu pracy. Taka sytuacja jest możliwa, bo zgodnie z art. 35 ust. 3 ustawy antykryzysowej, jeżeli termin rozwiązania umowy o pracę na czas określony, zawartej przed dniem wejścia w życie wspomnianej ustawy, przypada po dniu 31 grudnia 2011 r., umowa rozwiązuje się z upływem czasu, na który została zawarta (nie dotyczy jej zatem zasada, że zatrudnienie na czas określony może trwać maksymalnie 24 miesiące).

Od 1 stycznia 2012 r. pracodawcy znowu będa mogli zatrudniać pracowników na czas określony dłuższy niż 24 miesiące.

Aby następna umowa zawierana z tym samym pracownikiem nie była traktowana jako kolejna (w rozumieniu art. 25 1 k.p.), pomiędzy jej podpisaniem a rozwiązaniem poprzedniej musi upłynąć co najmniej miesiąc .