Choć zakończyła się część prac sezonowych, dużego wzrostu bezrobocia jeszcze nie ma. Ale to niestety tylko kwestia czasu.
W tym miesiącu stopa bezrobocia może się utrzymać na poziomie z września – wynika z sondy „DGP” przeprowadzonej w kilkunastu urzędach pracy funkcjonujących w różnych regionach kraju.

Nie jest źle...

– Dziwne, ale w porównaniu z poprzednim miesiącem nie zwiększa się liczba nowo rejestrowanych bezrobotnych, choć skończyła się część prac sezonowych – mówi Irena Lebiedzińska, zastępca dyrektora PUP w Opolu. Także we Włocławku nie ma wzmożonych rejestracji bezrobotnych. – Ale prawdopodobnie już od 2 – 3 listopada to się zmieni. Oczekujemy, że wtedy zaczną się rejestrować m.in. osoby pracujące w naszym regionie przy budowie autostrad, których umowy wygasają w końcu października – ocenia Małgorzata Izdebska, dyrektor PUP we Włocławku.
Natomiast w powiecie ostródzkim rejestruje się nieco więcej bezrobotnych. – Jest podobnie jak w tym samym okresie ubiegłego roku – twierdzi Zdzisław Szramowski, dyrektor PUP w Ostródzie. Podobnie jest w powiecie kolneńskim i biłgorajskim.

...ale będzie gorzej

Szefowie urzędów pracy nie mają jednak wątpliwości, że w następnych miesiącach pogorszy się sytuacja na rynku pracy. – Nie tylko dlatego, że skończą się prace sezonowe w rolnictwie i budownictwie – mówi Jerzy Bartnicki, dyrektor PUP w Kwidzynie.
Jego zdaniem do pogorszenia sytuacji na rynku pracy przyczyni się radykalne ograniczenie środków z Funduszu Pracy na aktywne formy przeciwdziałania bezrobociu. Na ten cel przeznaczono w tym roku tylko 3,2 mld zł – o 54 proc. mniej niż w roku ubiegłym. Dlatego w większości urzędów pracy nie ma już pieniędzy np. na staże dla absolwentów szkół. – Nie mamy też pieniędzy na prace interwencyjne – informuje Izdebska. Dodaje, że z tegorocznych środków w jej urzędzie pozostała już tylko nędzna kwota pozwalająca na udzielenie 2 – 3 dotacji na założenie przez bezrobotnych firmy. Na skąpe środki narzeka też m.in. Danuta Łagożna, dyrektor PUP w Biłgoraju. – W ubiegłym roku udzieliliśmy 230 dotacji bezrobotnym, którzy mieli pomysł na własny biznes, a w tym roku takie wsparcie otrzymało zaledwie 40 osób – mówi Łagożna. Zwraca uwagę, że choć dotacje na biznes są kosztowne, to są bardzo efektywne. – Z naszych badań wynika, że efektywność dotacji udzielonych w 2009 r. wyniosła aż 91 proc. – podkreśla Łagożna.
Eksperci uważają, że wzrost bezrobocia w następnych miesiącach wiązać się też będzie z pogarszającą się koniunkturą gospodarczą. W efekcie stopa może wzrosnąć nawet do 12,6 proc. z 11,7 proc. we wrześniu – szacuje Piotr Bujak, ekonomista Raiffeisen Bank Polska. Jeśli sprawdzi się ta prognoza, to do końca roku liczba zarejestrowanych bezrobotnych może się zwiększyć o blisko 140 tys. – do ponad 2 mln.