Dyrektorom powiatowych urzędów pracy będzie łatwiej uzyskać środki z rezerwy ministra m.in. na roboty publiczne czy dotacje na biznes.
Minister pracy i polityki społecznej szybciej i skuteczniej niż dotychczas będzie mógł zwalczać bezrobocie w powiatach, kierując do nich środki ze swojej rezerwy. Zmiany w tym zakresie przewiduje projekt rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie algorytmu ustalania kwot środków Funduszu Pracy na finansowanie zadań w województwie. Jest w konsultacjach społecznych.
Minister ma mieć możliwość podjęcia specjalnych działań tam, gdzie np. przybyło szczególnie dużo bezrobotnych wśród starszych i młodych osób, a także wśród kobiet. To on sam oceni, czy musi interweniować, dając powiatowym urzędom pracy pieniądze na opłacenie szkoleń, prac interwencyjnych, prac społecznie użytecznych, robót publicznych, refundacji kosztów wyposażenia i doposażenia stanowisk pracy dla skierowanych do firm bezrobotnych oraz na dotacje na założenie firmy.
– Dysponowanie przez ministra środkami rezerwy powinno być zgodne z potrzebami lokalnych rynków pracy bez zawężania możliwości ich wydatkowania tylko do sytuacji określonych w prawie – mówi Ireneusz Piętakiewicz, dyrektor departamentu funduszy w resorcie pracy.
Obecnie szef Ministerstwa Pracy może sam albo na wniosek marszałka województwa przyznać pieniądze z rezerwy tym urzędom pracy, na terenie których nastąpiło znaczne pogorszenie sytuacji na rynku pracy czy wystąpiły klęski żywiołowe. Może także przekazać środki na programy dotyczące restrukturyzacji zatrudnienia, a także na centra aktywizacji zawodowej i lokalne punkty informacyjno-konsultacyjne.