Absolwenci zagranicznych uczelni wyższych nie mają już problemów z uznawaniem ich kwalifikacji w Polsce. Nadal konieczne jest ujednolicanie wymogów, jakie musi spełniać kształcenie w poszczególnych szkołach wyższych.

Od podpisania deklaracji bolońskiej, która ma na celu ujednolicić systemy kształcenia w państwach europejskich, upłynęło już 12 lat. Europejski Obszar Szkolnictwa Wyższego tworzy obecnie już 47 państw.

Koniec jednolitych studiów

W Polsce część celów Procesu Bolońskiego została już osiągnięta. 1 października 2011 r. na polskich uczelniach zlikwidowano jednolite studia magisterskie, na które nabór zakończył się w roku akademickim 2006/07 (z wyjątkiem m.in. prawa, psychologii i studiów lekarskich prowadzonych w toku pięcioletnim). W ramach wprowadzonego systemu bolońskiego powstał podział na licencjackie bądź inżynierskie studia pierwszego stopnia trwające trzy lata, dwuletnie studia drugiego stopnia kończące się uzyskaniem tytułu magistra oraz studia trzeciego stopnia, doktoranckie (trwające cztery lata).

Jednym z podstawowych narzędzi ujednolicenia edukacji są też tzw. ramy kwalifikacji, które mają ułatwić porównywanie różnych dyplomów.

– Pod tym względem wśród polskich uczelni nadal istnieją jednak znaczące rozbieżności. Dwa takie same dyplomy z różnych uczelni niekoniecznie oznaczają, że studenci posiadają taką samą wiedzę i umiejętności – mówi prof. Ryszard Cach z Uniwersytetu Wrocławskiego.

Jego zdaniem w przyszłości należy się skupić na sprecyzowaniu standardów nauczania. Przytacza rozwiązania obowiązujące na studiach chemicznych – uczelnie dostają certyfikat komisji akredytacyjnej, jeżeli spełniają ustalone wymogi kształcenia. Dzięki temu tworzą się np. niezależne fora chemików, fizyków. Zdaniem ekspertów niewykluczone jest, że wkrótce inne kierunki zastosują podobne metody, a nawet nieformalnie będą się umawiały w kwestii standardów kształcenia.

Poznać efekty nauki

Deklaracja bolońska zakłada także wprowadzenie suplementów do dyplomów wydawanych przez uczelnie. Wraz z 1 października tego roku dyplom uprawnionej uczelni z państwa UE, OECD Europejskiego Porozumienia o Wolnym Handlu (EFTA) potwierdza wyższe wykształcenie upoważnia do posługiwania się właściwym tytułem naukowym w Polsce.

– Dzięki suplementom uczelnia może dokładnie poznać efekty kształcenia studenta – uważa prof. Ryszard Cach.

Podkreśla, że suplement jest jednak jedynie szczegółową informacją dla uczelni o programie zrealizowanym dotychczas przez danego studenta. Jego ocena nie może być podstawą przyjęcia na studia.