Samorządy nie spodziewają, się, że po wprowadzeniu preferencyjnych zasad zatrudniania przybędzie w urzędach niepełnosprawnych.

Wójt, burmistrz czy prezydent miasta w ogłoszeniu o wolnych stanowiskach urzędniczych będzie musiał wprowadzić do nich dodatkowe informacje, tak jak opis stanowiska i panujące na nim warunki pracy.

Takie zmiany wprowadza ustawa z 19 sierpnia 2011 r. o zmianie ustawy o służbie cywilnej oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. nr 201, poz. 1183). Nowe zasady mają obowiązywać od 26 listopada 2011 r. Ich celem jest stworzenie łatwiejszego dostępu osobom niepełnosprawnym do pracy na stanowiskach urzędniczych w samorządach.

W trakcie postępowania kwalifikacyjnego specjalny zespół będzie mógł wyłonić nie więcej niż pięciu najlepszych kandydatów. Pierwszeństwo z tej piątki w zatrudnieniu zyska osoba z ograniczoną sprawnością. Jeśli wśród nich nie będzie takiej osoby, to wójt lub upoważniony przez niego sekretarz będzie musiał zdecydować, którą z nich zatrudnić.

– Takie rozwiązania przysparzają nam dodatkowej pracy, bo w ogłoszeniu o naborze musimy zamieszczać informacje o warunkach pracy na określonym stanowisku – mówi Andrzej Porawski, dyrektor biura Związku Miast Polskich.

Podkreśla, że gdyby gminy otrzymały dodatkowe pieniądze na zatrudnienia niepełnosprawnych, to wtedy same zabiegałyby, aby pozyskiwać takich pracowników.

Jednak wcześniej lub później samorządy będą musiały doprowadzić do takiego stanu zatrudnienia, aby co najmniej 6 proc. z ogółu pracowników stanowiły osoby ze schorzeniami.

– To jest nierealne, bo albo nie mają one odpowiedniego wykształcenia, albo nie wierzą w swoje możliwości i nie zgłaszają się do pracy w urzędzie – mówi Zbigniew Mackiewicz, sekretarz Urzędu Miasta Suwałkach.

Okazuje się też, że często osoby z ograniczoną sprawnością (nawet w stopniu lekkim) nie przyznają się, że nadają orzeczenie o niepełnosprawności.

– Obawiają się, że ich stan zdrowia narazi ich na gorsze traktowanie – mówi Zofia Tutaj, naczelnik wydziału administracyjno-organizacyjnego z Urzędu Miasta w Radomiu.

Tłumaczy, że wśród pracowników jej urzędu ponad 6 proc. to osoby niepełnosprawne. Udało się taki poziom uzyskać dzięki skorzystaniu z usług firmy sprzątającej, w której większość pracowników to osoby z orzeczeniem. W efekcie urząd nie musi dokonywać comiesięcznych wpłat do Państwowego Funduszu Osób Niepełnosprawnych i zatrudniać według preferencyjnych rozwiązań. Samorządy bez względu na wskaźnik liczby pracowników niepełnosprawnych nie muszą też zatrudniać według preferencyjnych zasad na stanowiskach kierowniczych.