Podlascy działacze PiS rozdawali w poniedziałek studentom w Białymstoku symboliczne indeksy premiera Donalda Tuska, do którego wystawili mu same dwóje za sprawy związane z wchodzącą w życie reformą szkolnictwa wyższego.

Happening zorganizowała młodzieżówka PiS, wsparta przez lidera partii w regionie posła Krzysztofa Jurgiela oraz kandydata PiS do Senatu Marka Zagórskiego.

Wielki indeks działacze PiS zaprezentowali dziennikarzom w parku w sąsiedztwie wydziału prawa Uniwersytetu w Białymstoku. Taki sam, w formie ulotki wyborczej kandydatów Jurgiela i Zagórskiego, rozdawano potem studentom. "Jestem studentem. 9 października nie głosuję na Platformę Obywatelską!" - napisano na odwrocie indeksu.

Jak powiedział Jurgiel, lider listy PiS w wyborach do Sejmu w Podlaskiem, wszystko wskazuje na to, że po czterech latach rządów koalicji PO-PSL rok akademicki, który właśnie się rozpoczął, będzie najgorszy dla studentów.

Zagórski zaprezentował symboliczny indeks studenta czwartego roku Donalda Tuska, zawierający same dwóje za cztery tematy: "niższe stypendia dla studentów, płatny drugi kierunek studiów, zablokowanie możliwości awansu zawodowego, wzrost bezrobocia wśród absolwentów szkół wyższych".

Zagórski mówił, że nowa reforma powoduje, że mniejsza niż dotychczas liczba studentów będzie otrzymywać stypendia naukowe, co demotywuje do nauki. W ocenie polityków PiS, rząd nie popisał się też, bo są ograniczone środki na staże, na aktywne formy przeciwdziałania bezrobociu, co powoduje - jak mówił - to, że studentom jest trudniej wejść na rynek pracy.

Krzysztof Pogorzelski i Mariusz Prószyński z młodzieżówki PiS przekonywali, że PiS ma program dla młodych ludzi. "Dzisiaj w akcie desperacji celebryci i inne osoby nawołują młodych do głosowania przeciwko PiS. Chcemy podkreślić, że PO przez cztery lata nie zrobiła praktycznie nic dla młodych Polaków" - mówił Pogorzelski.

"To dzisiaj PiS jest reprezentantem młodych ludzi"

Prószyński dodał, że to PiS ma dziś oferty dla młodych ludzi. "Mamy zobowiązania, które podpisał Jarosław Kaczyński. To dzisiaj PiS jest reprezentantem młodych ludzi. Chcemy przekonać wszystkich młodych ludzi, żeby dzisiaj nie bali się Prawa i Sprawiedliwości" - powiedział Prószyński.

Do zarzutów PiS odniosła się minister nauki i szkolnictwa wyższego prof. Barbara Kudrycka, która jest liderką listy PO w Podlaskiem w wyborach do Sejmu. Pokazała ona dziennikarzom, na wspólnej ze studentami konferencji prasowej w Białymstoku, Kartę Praw Studenta dot. nowej reformy. Zawiera ona 10 punktów dot. m.in. zagwarantowania studentom równych praw w dostępie do studiów. Mówiła też, że politycy PiS "nie zauważyli" tego, co już jest w ustawie - bezpłatnych egzaminów.

Mówiła też, że na uczelniach jest rozprowadzana ulotka ze szczegółową informacją na temat tego, komu przysługują stypendia socjalne. Jak dodała, w programie PO znajdują się też pomysły, by od przyszłego roku akademickiego stypendia naukowe były przyznawane już studentom pierwszego roku, by wspierać ich od początku. Jeśli - zapowiedziała - PO wygra wybory, to zostanie to zrealizowane; zrealizowane mają być też w kolejnych latach podwyżki dla pracowników naukowych. (PAP)

kow/ son/ gma/