Główny ekonomista Banku Gospodarstwa Krajowego, dr Tomasz Kaczor o piątkowych danych GUS dotyczących m.in. sprzedaży detalicznej i bezrobocia:

"Sprzedaż detaliczna w sierpniu wzrosła o 11,3 proc. rok do roku. Analitycy oczekiwali wzrostu w wysokości 9,1 proc. Jednocześnie stopa bezrobocia ukształtowała się na prognozowanym poziomie 11,6 proc.

Jeśli chodzi o sprzedaż detaliczną można mówić o pozytywnej niespodziance. Za znaczną część zwiększenia dynamiki odpowiedzialna jest sprzedaż na stacjach paliw, co prawdopodobnie jest efektem znacznego obniżenia cen paliw w drugiej części sierpnia. Biorąc pod uwagę podwyżki w kolejnych okresach, ten efekt może być przejściowy.

Zwiększyła się także dynamika sprzedaży w salonach samochodowych, co interpretujemy jako pozytywny znak mogący świadczyć o utrzymywaniu dobrej sytuacji konsumentów. Duża część wzrostów ma także źródło w towarach, które charakteryzują się dużą zmiennością sprzedaży z miesiąca na miesiąc; a więc poprawa sprzedaży tych produktów może być krótkotrwała. Między innymi z tego powodu uważamy sierpniowy wynik sprzedaży detalicznej za wyjątkowo niejednoznaczny - znajdujemy zarówno elementy mówiące o dobrej formie konsumentów, jak i powody do pewnych obaw o przyszłość.

W kontekście tych danych ostrożność Rady Polityki Pieniężnej w zmianach stóp procentowych wydaje się być słuszna.

Piątkowe dane GUS dotyczące bezrobocia są dobre. Niewielki wzrost zatrudnienia to efekt czynników sezonowych. Stopa bezrobocia według Banku Gospodarstwa Krajowego na koniec roku powinna wynieść około 12,4 proc.".