Rodzice protestują przeciw podwyżkom opłat za żłobki. Eksperci są zgodni: wzrosty opłat są nieuzasadnione - donosi "Rzeczpospolita".

W kwietniu weszła w życie nowa ustawa żłobkowa. Choć nowe przepisy obniżyły koszty funkcjonowania żłobków, to gminy wykorzystały ją do wprowadzenia podwyżek. "W Warszawie za opiekę nad dzieckiem trzeba zapłacić około 500 zł. To wzrostów kosztów o 310 zł w porównaniu z zeszłym rokiem. Rodziców na to nie stać" - mówi Małgorzata Lusar z ruchu Głos Rodziców.

Rodzice warszawskich maluchów chcą wezwać radę miasta do zmiany uchwały dotyczącej opłat za żłobki. Jeśli to nie poskutkuje, zapowiadają udanie się do sądu. "Nie można przerzucać kosztów utrzymania żłobków na rodziców. Zapewnienie opieki dzieciom to zadanie gmin" - stwierdza Małgorzata Lusar.

Eksperci zgodnie podkreślają, iż podwyżki są nieuzasadnione. Obowiązująca od kwietnia ustawa obniżyła wymagania stawiane tego typu placówkom. Dziećmi mogą się opiekować osoby ze średnim wykształceniem po przebyciu odpowiedniego kursu. "Nie ma uzasadnienia, by podwyżki były aż tak drastyczne" - mówi Katarzyna Przyborowska, radca prawny w kancelarii Lege Artis.