Inspektorzy pracy odstępują już od karania firm, które dopiero rozpoczynają działalność. Pobłażliwiej traktowane są te, które gwarantują usunięcie nieprawidłowości.

W trakcie kontroli firmy handlowej z Rawy Mazowieckiej okazało się, że pracodawca m.in. sam nie odbył szkolenia bhp oraz nie prowadzi ewidencji czasu pracy. Inspektor z Okręgowego Inspektoratu Pracy (OIP) w Łodzi nie ukarał go mandatem, lecz jedynie pouczył o sposobach zgodnego z wymogami prawa zorganizowania pracy. Firma dopiero rozpoczynała bowiem swoją działalność i zatrudniła pierwszego pracownika dwa miesiące przed kontrolą.

Odstąpienie od ukarania pracodawcy jest możliwe od 8 sierpnia 2011 r., kiedy weszła w życie nowelizacja ustawy o Państwowej Inspekcji Pracy. Zgodnie ze znowelizowanym art. 37a ustawy o PIP w uzasadnionych przypadkach, wobec pracodawcy rozpoczynającego działalność, inspektor pracy może odstąpić od np. wydania nakazu usunięcia nieprawidłowości lub nałożenia mandatu i poprzestać na pouczeniu.

– W kilku przypadkach inspektorzy zastosowali już taką procedurę – mówi Krzysztof Sudoł, zastępca Okręgowego Inspektora Pracy w Lublinie.

Podkreśla, że nowelizacja nie określiła jednak pojęcia pracodawcy rozpoczynającego działalność. Dlatego PIP przyjęła, że odstąpienie od ukarania może być zastosowane w przypadku, gdy w momencie kontroli nie upłynął jeszcze rok od momentu zatrudnienia pierwszego pracownika przez sprawdzaną firmę.

– To dobre rozwiązanie. Pojęcie początkującego pracodawcy na potrzeby kontroli PIP powinno być powiązane z momentem zatrudnienia pierwszej osoby, a nie rejestracji prowadzonej działalności – mówi Michał Dobrzański, prawnik z Kancelarii Dobrzański Raczek.

Tłumaczy, że dzięki temu odstąpienie od ukarania może być zastosowane także w przypadku pracodawców, którzy np. zarejestrowali firmę kilka lat temu i dopiero po tym czasie zatrudniają pierwszych pracowników i rozpoczynają rzeczywistą działalność. W takiej sytuacji inspektor będzie mógł poprzestać na pouczeniu firmy, o ile nie upłynął rok od przyjęcia do pracy pierwszej osoby.

Jeśli inspektor pracy zdecyduje się na odstąpienie od ukarania, wówczas musi odebrać od pracodawcy oświadczenie o terminie usunięcia ujawnionych uchybień. Wzór takiego dokumentu przygotowała inspekcja.

– W przypadku firmy z Rawy Mazowieckiej termin ten upłynie 30 października. Po upływie ustalonego terminu pracodawcy będą musieli liczyć się z możliwością ponownej kontroli – tłumaczy Kamil Kałużny, starszy inspektor pracy i rzecznik OIP w Łodzi.

Podkreśla, że zgodnie z nowymi przepisami inspektor pracy może, ale nie musi odstępować od ukarania firmy. Dlatego decydujące znaczenie przy podejmowaniu decyzji w tej sprawie będzie miała postawa kontrolowanego, jego wola szybkiego usunięcia stwierdzonych nieprawidłowości.

Na pobłażliwsze traktowanie ze strony PIP na razie nie mogą liczyć firmy, które już od co najmniej roku zatrudniają pracowników. Zgodnie z nowymi przepisami inspektor pracy może odstąpić od ukarania także takich pracodawców, jeśli ujawnione nieprawidłowości nie były popełnione z winy umyślnej pracodawcy i nie stwierdzono bezpośredniego zagrożenia dla życia lub zdrowia pracowników. Inspekcja chce jednak najpierw ustalić, jak sprawdzi się łagodniejsze traktowanie początkujących firm, zanim zacznie je stosować w stosunku do pozostałych pracodawców.

5 tys. zł może zapłacić firma, która notorycznie łamie prawa pracowników

Podstawa prawna

Art. 1 ustawy z 9 czerwca 2011 r. o zmianie ustawy o Państwowej Inspekcji Pracy (Dz.U. nr 142, poz. 829).