Spośród szpitali niepublicznych aż 26,7 proc. posiada certyfikaty jakości ISO. Kolejne placówki także starają się o ich zdobycie. Certyfikaty, jakimi dysponują centra medyczne, doceniają szczególnie pacjenci.

W odniesieniu do placówek zdrowia w Europie istnieją cztery podstawowe modele oceny jakości usług zdrowotnych - system wizytacji, model Europejskiej Fundacji Zarządzania Jakością, model ISO oraz system akredytacji. Te dwa ostatnie są wykorzystywane w Polsce. Uzyskanie certyfikatu ISO polega na spełnieniu określonych standardów jakości usług w przypadku jednostek zdrowia ma to przełożenie na jakość usług zdrowotnych. Jak wynika z danych Centrum Monitorowania Jakości w Ochronie Zdrowia, średnio 70-80 proc. placówek, które starają się o akredytacje, przechodzi cały proces pozytywnie. Jej uzyskanie trwa co najmniej rok.
Od momentu rozwoju w Polsce prywatnych usług medycznych także niepubliczne szpitale i przychodnie doceniają możliwość posiadania certyfikatów jakości świadczonych usług. Centrum medyczne Enel-Med stosuje system zarządzania jakością zgodny z normą ISO 9001:2000. Także Centrum Medyczne Lim posiada m.in. certyfikat zarządzania jakością (ISO 9001:2000), jak i zarządzania BHP (OHSAS 18001:1999).
Korzyści, jakie płyną z posiadania takich certyfikatów, to przede wszystkim realizacja usług zgodnie z wymaganiami prawnymi, a także wzrost efektywności funkcjonowania placówki.
- Dzięki odpowiednim systemom spółka nie zalega z płatnościami i nie są na nią nakładane np. kary finansowe. Lepiej możemy także zarządzać personelem - mówi Lidia Spocińska, dyrektor ds. jakości w CM Lim.
Posiadanie różnych certyfikatów przez placówki ochrony zdrowia to przede wszystkim wyznacznik wysokiego poziomu świadczonych usług. Także sami pacjenci coraz częściej zwracają uwagę na to, czy dana placówka inwestuje w poprawę swoich standardów czy też nie.
- W oparciu o badania zadowolenia pacjentów z uzyskiwanych usług poznajemy ich oczekiwania. Dzięki systemom jakościowym jesteśmy w stanie zapewnić im realizację świadczenia w bezpieczny sposób poprzez np. monitorowanie czynników szkodliwych w środowisku pracy - mówi Lidia Spocińska.
Pacjenci cenią przede wszystkim prywatne placówki ochrony zdrowia za szybką, sprawną i taktowną obsługę. Dla pacjentów szczególnie istotne jest także to, aby wszystkie niezbędne konsultacje i badania można było wykonać w jednej placówce, w dogodnym, z góry ustalonym terminie.
By uzyskać certyfikat, trzeba jednak zapłacić. Koszt wdrażania systemu w małej przychodni to około 7-10 tys. zł. Comiesięczny koszt utrzymania jednego systemu to wydatek 3-5 tys. zł.
Dominika Sikora