Politycy PiS zarzucili we wtorek rządowi, że mimo obietnic, cały czas blokuje chorym na cukrzycę dostęp do nowoczesnych leków. Według PiS chorzy na cukrzycę zostali oszukani.

"Cztery lata temu rząd Donalda Tuska zapowiedział doskonałe leczenie polskich pacjentów, również z cukrzycą. Czy coś od tego czasu się zmieniło? Niewiele. Natomiast w międzyczasie byliśmy świadkami bardzo dziwnych wydarzeń. Raz były pewne leki refundowane, później nie" - podkreślił na wtorkowej konferencji prasowej w Sejmie poseł PiS Bolesław Piecha.

"Na cukrzycę choruje 2,5 miliona ludzi w Polsce. Tysiące co roku zamiast dobrego leczenia dostają od polskiej służby zdrowia białą laskę, bo tracą wzrok, tysiące są kierowane do stacji dializ, tysiące trafiają na oddziały chirurgi, gdzie niestety dokonuje się amputacji kończyn dolnych i proponuje się tym pacjentom protezy. Czy jest szansa, żeby zmniejszyć ilość powikłań? Naszym zdaniem tak" - powiedział.

Piecha dodał, że rząd Donalda Tuska i "osobiście" minister zdrowia Ewa Kopacz "blokują dostęp do nowoczesnych leków". "Refundacja tych leków wcale nie spowodowałaby ruiny finansowej Narodowego Funduszu Zdrowia" - przekonywał.

Poseł Tomasz Latos zwrócił uwagę, że rząd cały czas zapewnia, że takie leki jak np. insuliny długodziałające będą refundowane. "Po czym była kolejna lista leków refundowanych i kolejny raz wielkie rozczarowanie chorych, tym, że znowu zostali oszukani" - zauważył.

We wtorek odbyło się posiedzenie sejmowej komisji zdrowia, na którym została przedstawiona informacja na temat problemu cukrzycy jako kluczowego wyzwania dla publicznych sektorów ochrony zdrowia w Polsce i Danii.

W konferencji posłów PiS i posiedzeniu komisji wziął udział Andrzej Baumann, prezes Polskiego Stowarzyszenia Diabetyków. "Wstyd mi było. Nie mogłem słuchać, że w Danii nie ma właściwie problemu ze stosowaniem nowoczesnych leków diagnostycznych" - powiedział.