Mężczyźni, którzy ukończą sześćdziesiąt lat i będą się legitymować co najmniej 35-letnim stażem ubezpieczeniowym, będą mogli przechodzić na wcześniejszą emeryturę.

ORZECZENIE
Wczoraj Trybunał Konstytucyjny orzekł o niezgodności z ustawą zasadniczą art. 29 ust. 1 ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz.U. z 2004 r. nr 39, poz. 353 z późn. zm.).
Zgodnie z zaskarżonym przepisem kobiety urodzone przed 1 stycznia 1949 r., które nie osiągnęły powszechnego wieku emerytalnego (60 lat) mogą przejść na emeryturę po osiągnięciu 55 lat, jeżeli mają co najmniej 30-letni okres składkowy i nieskładkowy. Mogą też skorzystać z tego świadczenia, jeżeli mają co najmniej 20-letni okres składkowy i nieskładkowy oraz zostaną uznane za całkowicie niezdolne do pracy. Natomiast mężczyzna z takiej możliwości może skorzystać po osiągnięciu wieku 60 lat, jeżeli ma co najmniej 25-letni okres składkowy i nieskładkowy oraz zostanie uznany za całkowicie niezdolnego do pracy. Nie mogą więc przechodzić na wcześniejszą emeryturę na pięć lat przed uzyskaniem wieku emerytalnego, spełniając tylko wymóg długiego stażu ubezpieczeniowego.
Różnica wymagań stawianych osobom pragnącym przejść na wcześniejszą emeryturę w zależności od płci była przedmiotem pytania prawnego skierowanego przez Wydział Pracy Ubezpieczeń Społecznych Sądu Okręgowego w Łodzi. Toczy się w nim spór między ZUS a mężczyzną, który po osiągnięciu 60 lat, mając równocześnie 40-letni okres składkowy i nieskładkowy, wystąpił o wcześniejszą emeryturę. Wniosek o świadczenie argumentował tym, że po śmierci żony musiał przejąć opiekę nad niepełnosprawnym dzieckiem i w związku z tym nie może pracować zawodowo. ZUS odmówił przyznania mu wcześniejszej emerytury, powołując się na brak odpowiednich przepisów. Według art. 29 ustawy emerytalnej z możliwości przejścia na wcześniejszą emeryturę ze względu na wiek i staż mogą korzystać tylko kobiety.
Sąd rozpatrujący skargę ubezpieczonego na decyzję ZUS kwestionował zgodność z konstytucją tego przepisu, uważając, że dyskryminuje on mężczyzn legitymujących się długim stażem ubezpieczeniowym, bo odbiera im prawo do wcześniejszej emerytury.
Sędziowie Trybunału Konstytucyjnego podzielili opinię sądu zadającego pytanie. Ich zdaniem wyłączenie 60-letnich mężczyzn posiadających co najmniej 35-letni staż ubezpieczeniowy z prawa do wcześniejszej emerytury przewidzianego dla kobiet posiadających do mniej 30-letni staż narusza zasadę wzajemności. Nie można bowiem różnicować prawa do emerytury w zależności od płci. Trybunał uznał, że podstawą świadczeń emerytalnych jest fakt długoletniego opłacania składek emerytalnych. Nie ma więc podstaw, żeby dyskryminować mężczyzn, którzy przeważnie posiadają dłuższy okres ubezpieczenia niż kobiety.
TK orzekł, że zaskarżony przepis straci moc z upływem 12 miesięcy, licząc od daty publikacji wyroku TK w Dzienniku Ustaw. Odroczenie jego wejścia w życie ma umożliwić Sejmowi dokonanie niezbędnego uzupełnienia przepisów ustawy emerytalnej. Jednocześnie Trybunał wskazał, że w tej konkretnej sprawie możliwe jest już obecnie wydanie wyroku korzystnego dla ubezpieczonego, gdyż sąd może skorzystać z zasady uchylenia domniemania konstytucyjności tego przepisu.
BOŻENA WIKTOROWSKA