Dłużnicy alimentacyjni nie stracą prawa jazdy, jeśli płacą co najmniej połowę zasądzonej kwoty - zdecydował w piątek Sejm. Senat proponował, by było to 75 proc., posłowie się jednak na to nie zgodzili.

Sejm nie przyjął poprawki Senatu do nowelizacji ustawy o świadczeniach rodzinnych oraz ustawy o pomocy osobom uprawnionym do alimentów. Posłowie poparli jedynie poprawkę doprecyzowującą jeden z zapisów.

Ustawa dostosowuje prawo do wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który w 2009 r. uznał, że zatrzymanie prawa jazdy dłużnikowi alimentacyjnemu jest sprzeczne z konstytucyjną zasadą proporcjonalności między celem a środkami proponowanymi, by ten cel osiągnąć.

Aby uczynić zadość zasadzie proporcjonalności, nowelizacja wprowadza zasadę, że prawo jazdy będzie zatrzymywane tylko w wyjątkowych sytuacjach: mogą je stracić osoby zalegające z alimentami dłużej niż pół roku, ale nie zostanie ono zatrzymane, jeśli dłużnik płaci przynajmniej połowę zasądzonej kwoty.

Pierwotnie w rządowym projekcie ustawy minimalna kwota wynosiła 30 proc., zaś w ustawie uchwalonej przez Sejm pod koniec lipca próg ten został ustalony na 50 proc. Senat zaproponował na początku sierpnia, by limit ten podnieść do 75 proc.

Ustawa wprowadza też możliwość odwołania się od decyzji o zatrzymaniu prawa jazdy do samorządowego kolegium odwoławczego. Gdy decyzja stanie się ostateczna, wójt, burmistrz lub prezydent miasta skieruje do starosty wniosek o zatrzymanie prawa jazdy dłużnikowi alimentacyjnemu oraz wniosek do prokuratora o ściganie za niepłacenie alimentów. Prawo jazdy zostanie zwrócone, gdy zniknie bezpośrednia przyczyna jego zatrzymania.

Obecnie dłużnik alimentacyjny nie może kwestionować zasadności wniosku o zatrzymanie prawa jazdy, ponadto wszyscy dłużnicy traktowani są jednakowo bez względu na ich sytuację osobistą - nie uwzględnia się m.in. długości okresu bezskutecznej egzekucji czy faktu korzystania z prawa jazdy przy wykonywaniu pracy.

W nowelizacji zmieniono także m.in. definicję dochodu oraz sposób jego ustalania. Pozwoli to na przyznanie świadczeń rodzinom, których faktyczny dochód nie przekracza przyjętego kryterium dochodowego. Wykazany zostanie dochód otrzymywany, a nie zaniżony, co miało miejsce w przypadku osób, które pod koniec roku podjęły pracę (po podziale ich rocznego dochodu przez liczbę miesięcy w roku, miesięczny dochód był znacznie niższy niż faktycznie otrzymywany).

W myśl obecnie obowiązujących przepisów prawo do świadczeń rodzinnych przysługuje, jeżeli przeciętny dochód rodziny w przeliczeniu na osobę nie przekracza kwoty 504 zł (583 zł w przypadku, gdy w rodzinie wychowywane jest dziecko legitymujące się orzeczeniem o niepełnosprawności albo o co najmniej umiarkowanym stopniu niepełnosprawności).

Nowela wyłącza także stypendia za wyniki w nauce i sporcie z katalogu dochodów wliczanych do dochodu warunkującego prawo do świadczeń rodzinnych. Zmienia również m.in. przepisy dotyczące prawa do świadczenia pielęgnacyjnego oraz zasiłku pielęgnacyjnego. Wprowadza także zmiany w zakresie koordynacji świadczeń z funduszu alimentacyjnego w ramach systemów zabezpieczenia społecznego w Unii Europejskiej.