Wskaźnik Rynku Pracy (WRP) informujący z wyprzedzeniem o zmianach w wielkości bezrobocia kontynuuje tendencję spadkową. Lipiec br. był trzecim miesiącem spadku wskaźnika przy podobnej jak w poprzednim miesiącu skali zmian. O tej porze roku na rynek pracy oddziałują silnie czynniki sezonowe, podało Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych (BIEC) w raporcie.

"W czerwcu przedsiębiorstwa nadal pozytywnie oceniały ogólny klimat koniunktury w przetwórstwie przemysłowym, choć w nieco bardziej stonowany sposób niż w maju i kwietniu br., głównie ze względu na ostrożniejsze prognozy portfela zamówień oraz bieżącej i przyszłej produkcji. Prognozy dotyczące wielkości zatrudnienia nadal wskazują na nieznaczną jego redukcję. W największym stopniu spodziewać się tego można w małych przedsiębiorstwach" - czytamy w raporcie BIEC.

W ocenie Biura, niepokojący z punktu widzenia trwałych zmian na rynku pracy jest spadek liczby ofert pracy napływających do powiatowych urzędów pracy. Tendencję tę obserwujemy w całym pierwszym półroczu 2011. "W czerwcu br. do urzędów pracy napłynęło o blisko 5 tys. ofert pracy mniej w porównaniu do maja br., co stanowi spadek o ponad 7% w ujęciu miesięcznym. W porównaniu do czerwca ub. roku napływ ogłoszeń o wolnych miejscach pracy zmniejszył się o około 25%" - czytamy dalej. Źródło: BIEC BIEC zauważa, że w czerwcu nie odnotowano znaczących zmian w liczbie osób wyrejestrowujących się ze spisów bezrobotnych z tytułu podjęcia pracy. Liczba ta jest zaledwie o 4% mniejsza w porównaniu do czerwca 2010 roku.

Jednocześnie w urzędach pracy rejestruje się zdecydowanie mniej nowych bezrobotnych. Napływ ten jest o blisko 20% mniejszy w porównaniu do czerwca 2010 roku. "Można przypuszczać, ze część osób znajduje zatrudnienie w szarej strefie, w powiatowych urzędach pracy zaś zarejestrowane są głównie osoby trwale bezrobotne" - podsumował BIEC.